Imię Jezus z hebrajskiego oznacza YHWH RATUJE, a więc Jezus de facto jest lekarzem pierwszej potrzeby. Lekarzem dusz. Chociaż bywa i tak, że autentycznie uzdrawia i na ciele.
Kiedy spoglądam na chrześcijaństwo biblijne, jestem mocno zniechęcony. Jest wiele rywalizacji, obmawiania, osądzania i wiele innych złych rzeczy. Jest kolosalny deficyt miłości. Po części wynika to z braku dojrzałości duchowej. Ale nie tylko. Innym powodem jest bark konsekwencji o czym często pisuję. Jeśli ktoś neguje jakiegoś nauczyciela, powinien odpuścić i próbować iść swoją drogą, aby swoje metody wypróbować. Niestety wierzący tego nie robią a to z kolei ma związek ze zrozumieniem słowa święty, czyli oddzielony.
Jest jednak coś znacznie bardziej ciężkiego do ogarnięcia niż to co napisałem powyżej. Punktem wyjściowym tej wysoko postawionej poprzeczki jest aby być w sytuacjach codziennych jak Jezus i patrzeć na ludzi jak Jezus. patrzeć na naszych wrogów jak Jezus. Dzisiaj rozmawiałem z pewnym człowiekiem w lasku. Przeklinał, opowiadał o polityce, o klerze, o Bogu. Po prostu standardowy katolik nie umniejszając tym gorliwym. Chciał w pewnej kwestii wejść ze mną w konflikt, ale nie dałem mu chyba satysfakcji. Patrzyłem na niego jak na zagubionego choć prawdopodobnie mógłby być moim ojcem….
Jezus pragnie abyśmy swoimi postawami i zachowaniem przypominali innym Jego samego. Teologia nie zbawia. Charakter Jezusa tak.
Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Pana, Hebr. 12
Powinniśmy zatem dążyć do pokoju z innymi co nie jest łatwe, gdyż Bóg podsuwa nam co jakiś czas trenerów personalnych, którzy nas gnębią, zatruwają. Wtedy przychodzi najcięższa z prób: zauważenie w swym hejterze Jezusa! To jest coś, czego nie można zdobyć poprzez nałożenie na kogoś rąk. Taka umiejętność przychodzi po setkach lekcji.
Czy wiesz, że Jezus chce zbawić także Twego hejtera? Oczywiście nie każdy będzie zbawiony. To prawda. Mało tego, kilku moich hejterów już nie żyje… Jezus chciał ich uratować.
Gdyby współwięzień nie zauważył w Piotrze Stępniaku Jezusa, to nie mielibyśmy nawróconego bandyty. To wcale nie oznacza zgodę na zło. Król Dawid zachowywał się czasem jak Jezus. Przykład w Psalmie:
Nie milcz, o Boże, którego wychwalam,
2 bo rozwarli na mnie usta niecne i podstępne.
Mówili ze mną językiem kłamliwym,
3 osaczyli mnie nienawistnymi słowami
i bez przyczyny mnie napastowali.
4 Oskarżali mnie w zamian za miłość moją;
a ja się modliłem.
5 Odpłacili mi złem za dobre
i nienawiścią za moją miłość.
Miłość agape to czynienie drugiemu człowiekowi dobra, mimo, że na to nie zasłużył i powtarzam, to nie oznacza zgodę na zło jakie on czyni. Osobiście odcinam się od złych ludzi, ale staram się ich szanować i modlić się o nich.
Modlę się, a sąd zostawiam Bogu i wiem, że Bóg chce uratować i tych obecnie złych ludzi.
Dlatego tak bardzo jest ciężko być prawdziwie wierzącym Jezusowi.
(35) Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli miłość wzajemną mieć będziecie.
(Ewangelia Jana 13:35)
Niestety jest to niezauważalne w internetowym chrześcijaństwie biblijnym…Nie ma wdzięczności, nie ma szacunku do adwersarza. Jest za to moja racja mojsza…
(10) Miłość bliźniemu złego nie wyrządza; wypełnieniem więc Prawa jest miłość.
(List do Rzymian 13:10)
Niektórzy zwodzący samych siebie uważają, że jak kogoś inteligentnie uszczypną, to jest to napomnienie. Nie, to jest złośliwość, za którą stoi pycha.
22) Owocem zaś Ducha (Jezusa) są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność,
(List do Galatów 5:22)
_____________________________
Jeśli uważasz, że to co robię jest słuszne i chcesz mnie wesprzeć, link do wsparcia jest tutaj -> WSPARCIE.
Dla chcących zachować anonimowość jestem na buycofee:
https://buycoffee.to/detektywprawdy