Tajemnicą poliszynela jest to, że system chazarskiej bestii zrobił sobie z Chin poligon doświadczalny, aby wprowadzić ten sam totalitaryzm na całym świecie. To, co wdraża się w Chinach pojawia się na innych kontynentach.
Najnowszym totalitar-trendem jest weryfikacja internautów.
Witryny i aplikacje muszą weryfikować użytkowników za pomocą ich numerów telefonów, które są powiązane z osobistymi numerami identyfikacyjnymi, które są przypisywane wszystkim dorosłym.
Teraz może być jeszcze trudniej z powodu propozycji chińskich regulatorów Internetu: rząd chce przejąć od firm zadanie weryfikacji i dać ludziom jeden identyfikator, którego mogliby używać w całym internecie.
Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego i Chińska Administracja Cyberprzestrzeni twierdzą, że celem propozycji jest ochrona prywatności i zapobieganie oszustwom internetowym.
Czy zauważyliście podobieństwo do rządów w Polsce? Pod pretekstem troski o obywateli wprowadzają taki totalitaryzm, którego elementem jest inwigilacja.
Czy pamiętacie pod jakim pretekstem zlikwidowano karty pre paid?
“Wszystko w trosce o bezpieczeństwo danych i samych użytkowników, choć nowe rozwiązanie budzi również dość powszechny sprzeciw. Bo koniec anonimowości w sieci to dla krytyków nowej ustawy totalna inwigilacja, a zagrożenia terroryzmem nie traktują poważnie.”
To było w roku 2016!!!
Już wtedy obawiano się o utratę wolności.
Ustawa weszła, terroryzm ani nie pojawił się, ani nie zmalał. Nie słychać także o większej wykrywalności przestępstw, ale Polacy przestali być dla służb anonimowi. Zwłaszcza, że śledził nas izraelski system Pegasus.
Wyświetlą lokalizacje komentarzy.
Chiński rząd od lat sprawuje ścisłą kontrolę nad informacjami i uważnie monitoruje zachowania ludzi w internecie. W ciągu ostatnich kilku lat największe chińskie platformy mediów społecznościowych, takie jak strona mikroblogowa Weibo, aplikacja lifestylowa Xiaohongshu i aplikacja krótkich filmów Douyin, zaczęły wyświetlać lokalizacje użytkowników w swoich postach.
Na Weibo propozycja stała się popularnym tematem, odkąd została opublikowana w piątek. Wiele komentarzy odzwierciedlało obawy regulatorów, że zbyt wiele różnych aplikacji ma dostęp do ich danych osobowych.
Niektórzy chińscy prawnicy twierdzą, że system krajowych identyfikatorów internetowych stwarza ryzyko, że rząd uzyska zbyt dużą władzę w zakresie monitorowania tego, co ludzie robią w sieci.
Inny profesor prawa, Shen Kui z Uniwersytetu Pekińskiego, stwierdził w komentarzu zamieszczonym w Internecie, że scentralizowany identyfikator internetowy sprawi, że ludzie będą bali się korzystać z Internetu.
https://www.nytimes.com/2024/07/31/business/china-national-internet-id.html#:~:text=The%20government%20said%20the%20proposal,government%20control%20over%20the%20internet.&text=Meaghan%20Tobin%20reported%20from%20Taipei,and%20John%20Liu%20from%20Seoul.
W Chinach jest jakieś prawo?…
Biedni Chińczycy są tłamszeni przez chazarski rząd USA.
Niebawem przyjdzie kolej na PRL BIS czyli rządy PO wprowadzą chiński komunizm w Polsce.
System bestii dąży do tego, aby ludzie, którzy widzą to całe zło zamknęli swe usta.
To wszystko dzieje się dlatego, że ludzie zaufali ludziom, a nie Bogu.
„Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce” (Jr 17, 5).
Zaufali religiom, księżom, pastorom. Polacy i inne nacje żeby poznać prawdę muszą wchodzić na strony takie jak moja.
Odejście od Boga jest przyjściem do szatana i to właśnie się dzieje….
Ludzkość jest tak bardzo mocno zagubiona w rozpoznawaniu co jest dobre a co złe, że nawet nie wie, iż jest w rękach szatana i tylko Jezus może ich wyzwolić. W ziemskim sensie oczywiście jest i za późno i proroctwa mówią o tym, że musi przyjść zło.
Nawet teraz, w obliczu wielu zatrważających informacji, po plandemii mało kogo interesuje Bóg.
Szkoda, bo ile na sytuacje na ziemi mamy coraz mniejszy wpływ, to na życie duchowe już mamy duży wpływ.
Czytajcie Boże Słowo,
a Wasze życie będzie funkcjonować na nowo…
_______________________________
Strona DetektywPrawdy.pl spotyka się z cenzurą w mediach społecznościowych i Internecie. Facebook zablokował profil strony, YT zablokował zarabianie na kanale, a Google Adsense wyłączyło reklamy na blogu.
Patronite, największa firma pośrednicząca we wspieraniu blogerów i jutuberów odmówiła mi współpracy ze względu na treść bloga.
Jeśli więc uważasz, że to co robię jest słuszne i chcesz mnie wesprzeć, link do wsparcia jest tutaj -> WSPARCIE.