Od dawna pisałem, że Orban nie jest żadnym prawicowcem, a Węgry nie są samotną wyspą w świecie chazarskiego nieporządku świata.
Orban dostał największe odznaczenie papieskie, a więc jest pupilkiem chazarskich jezuitów.
Nie tylko głowa katolików i jezuitów go popiera, ale także swoi.
Dzisiaj dowiadujemy się, że Węgry budują system totalitarny.
Na początku marca media informowały o porozumieniu między resortami spraw wewnętrznych Węgier i Chin, które dopuszcza patrole chińskich policjantów na terenie Węgier. Rząd w Budapeszcie przekazał wówczas, że celem współpracy jest poprawa bezpieczeństwa w miejscach odwiedzanych przez turystów z ChRL.
W czwartek portal VSquare podał, że podczas wizyty przywódcy komunistycznych Chin Xi Jinpinga w Budapeszcie na początku maja miało dojść również do porozumienia w sprawie rozmieszczenia na Węgrzech kamer z zaawansowanymi funkcjami sztucznej inteligencji, w tym rozpoznawania twarzy.
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-chiny-zainstaluja-na-wegrzech-kamery-z-systemem-rozpoznawani,nId,7529478#crp_state=1
Każdy człowiek mieszkający w mieście będzie obserwowany. Tylko politycy sprzedający narody nie będą inwigilowani. Za 30 srebrników oddają w niewole swoich obywateli.
Zbliżają się wybory i jak się okazuje totalitarna trójca (PO, PIS, Trzecia Droga) wygrywa w sondażach. Myślę, że naród za mało został wychłostany.