Rząd brytyjski przygotował szczegółowy plan na wypadek śmierci króla Karola III, zwany Operacją Menai Bridge. Plan ten obejmuje działania, które zostaną zorganizowane w ciągu pierwszych dziesięciu dni po śmierci monarchy, w tym procedurę powiadamiania opinii publicznej i organizację procesu pożegnalnego króla. Tym, co wyróżnia Operację Menai Bridge, jest jej nazwa, wybrana na cześć słynnego mostu wiszącego w Walii, symbolizująca głębokie związki króla Karola III z regionem, w którym był księciem przez 64 lata.
Obawy o stan zdrowia króla nasiliły się po ogłoszeniu na początku lutego przez Pałac Buckingham, że u króla zdiagnozowano raka po leczeniu powiększonej prostaty. Podkreśla się, że rozpoznanie nie ma związku z rakiem prostaty. Król Karol III rozpoczął leczenie, a lekarze zalecili mu czasową rezygnację z udziału w wydarzeniach publicznych. Król będzie jednak nadal pełnił obowiązki rządowe i pracował z oficjalną dokumentacją. Według Sky News książę William może przejąć część obowiązków publicznych króla, choć funkcje konstytucyjne pozostanie przy Karolu III.
Niektórzy badacze czasów ostatecznych uważają, że William będzie oczekiwanym antychrystem. Osobiście bardziej wierzę w to, że człowiekiem bezprawia będzie jakiś Rotszyld..
Jeśli rozczłonkujemy, podzielimy imię William wyjdzie nam Will I Am, co na język polski można przetłumaczyć “Będę Ja Jestem”.
To tylko dygresja, ale musicie przyznać, że ciekawa…
Jest także ciekawe “Jak podała CNN, książę William odwołał swój udział w nabożeństwie żałobnym poświęconym zmarłemu rok temu byłemu królowi Grecji. Konstantyn II był ojcem chrzestnym księcia Williama
https://tvn24.pl/swiat/wielka-brytania-ksiaze-william-nie-wzial-udzialu-w-nabozenstwie-za-konstantego-ii-st7794136
Media uznają, że nietaktem księcia jest brak jego obecności na pogrzebie króla Grecji, ale też uważają, że William musiał mieć solidny powód i może nim być pogarszający się stan króla Karola…