To, że nie każdy morduje o prezenty świąteczne nie oznacza, że nie ma czegoś takiego jak duch tych świąt.
W te 3 dni ludzie udają miłych, ale nikt z nich lub mało kto spośród milionów świętujących chce się poddać przemianie umysłu korzystając ze Słowa Bożego.
Przypominam mój prosty mem o tym, kogo są to urodziny:
Ludzie dostają prezenty na swoje urodziny oraz na rzekome urodziny Jezusa, a więc dwa razy dostają prezenty. Powiedzmy sobie szczerze: 24/25 grudnia są urodziny nie tylko Baala, ale EGO.
14-letni nastolatek z Florydy śmiertelnie postrzelił swoją siostrę podczas kłótni o prezenty świąteczne, a chwilę później został zastrzelony przez własnego nastoletniego brata .
Kłótnia zaczęła się, gdy bracia w wieku 14 i 15 lat wybrali się w wigilijną niedzielę na zakupy z matką i siostrą i pokłócili się o to, kto otrzyma więcej prezentów bożonarodzeniowych, powiedział na konferencji prasowej szeryf hrabstwa Pinellas Bob Gualtieri.
Po zakupach chłopcy, ich matka, 23-letnia siostra Abrielle Baldwin i dwójka małych dzieci Baldwina w wieku 6 i 11 miesięcy udali się do domu swojej babci w Largo, gdzie trwała kłótnia.
To właśnie wtedy 14-letni brat „stanął w drzwiach, wyciągnął półautomatyczny pistolet kalibru 40, wycelował w [swojego brata] i powiedział, że strzeli mu w głowę” – powiedział Gualtieri.
14-latek próbował nakłonić swojego 15-letniego brata do bójki, ale wujek rozdzielił ich i wyprowadził 14-latka na podjazd.
To właśnie tam znalazł Abrielle niosącą w nosidełku swoje 11-miesięczne dziecko. Powiedziała mu: „Wszyscy powinniście zostawić te sprawy w spokoju. Dlaczego próbujesz to rozpocząć? Są Święta Bożego Narodzenia” – powiedział Gualtieri.
14-latek pokłócił się z nią, nazwał ją „obraźliwymi” słowami i postrzelił ją w klatkę piersiową, gdy trzymała dziecko w nosidełku – powiedział szeryf. Upadła i dziecko również, ale nie odniosło żadnych obrażeń
Następnie 15-letni brat wyszedł na zewnątrz, wyjął półautomatyczny pistolet kalibru 45 i wykrzyknął: „Zastrzeliłeś moją mamę… siostrę!” Według biura szeryfa strzelił 14-latkowi jeden raz w brzuch.
Szeryf zauważył, że między momentem, gdy 14-latek zastrzelił Abrielle a momentem, w którym on sam został postrzelony, istniała „ośmiosekundowa przerwa”. Szeryf powiedział, że w chwili postrzelenia nie miał już przy sobie broni.
Następnie 15-latek uciekł, rzucił broń na pobliskie podwórko i uciekł do domu krewnego w Clearwater. Abrielle została przetransportowana do szpitala i zmarła z powodu odniesionych ran.
https://www.nbcnews.com/news/us-news/florida-teen-accused-fatally-shooting-sister-argument-christmas-gifts-rcna131280
Czy jest to wina nastolatków? NIE, dlatego, że NIKT ich nie nauczył Prawa Bożego, prawa miłości, ale za to zostali nauczeni hedonizmu.
Ludzie lubią zawsze zwracać uwagę, na skrajne przypadki, ale nie chcą zauważać tego, że tych średnich i małych jest więcej.
Święto Baala/Saturna o czym pisałem – Jezus nie urodził się w grudniu i nie ma mowy o tym w Biblii – powoduje efekt Baala: zło, bunt, zazdrość, egoizm, zawiść ale przede wszystkim POZORY WIARY.
Może ten przykład powinien posłużyć jako ostrzeżenie przed hedonizmem tych świat tak jak statystyki na drogach pokazują, że nie są to święta Jezusa:
„W 5 okołoświątecznych dni na polskich drogach doszło do 206 wypadków, w których zginęło 21 osób, a 230 zostało rannych. Policja zatrzymała 887 nietrzeźwych kierowców.
Na drogowej służbie było w tym czasie 4 tys. policjantów. Wśród ofiar było 6 pieszych, czy 2 motocyklistów.
Rok temu wypadków było ok. 10% więcej, rannych ok. 15% więcej i 1 ofiara śmiertelna więcej. (pap)”
https://www.pap.pl/aktualnosci/w-okresie-swiat-na-drogach-zginelo-21-osob-230-zostalo-rannych
Jestem także ciekaw ile było kłótni o politykę, ile przypadków cudzołóstwa itd…
Wiedz o tym, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy. 2 Ludzie będą samolubni, rozkochani w pieniądzu, chełpliwi, wyniośli, bluźnierczy, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, 3 nieczuli, nieprzejednani, skorzy do oszczerstw, niepohamowani, okrutni, gardzący tym, co dobre, 4 zdradzieccy, bezmyślni, nadęci, kochający przyjemności bardziej niż Boga, 5 stwarzający pozory pobożności, lecz będący zaprzeczeniem jej mocy. Takich ludzi unikaj. 2 Tym. 3