Katolicy tak mocno są związani RELIGIĄ (religiare z łaciny związywać), że instytucja stoi wyżej niż Prawo Boga.
Po tym, co słyszymy, czytamy z mediów bestii z morza (Remfana) można uznać, że katolicy to Sodomici. Jeśli ktoś był w NSDAP był faszystą. Jeśli ktoś jest w SLD jest komunistą.
Zaprzeczanie temu jest tym tak jakby gestapowiec odcinał się od słów Hitlera.
Teraz Rzym odkrywa swój prawdziwy charakter. Setki lat krycia się z pedofilią w klerze zaowocował odkryciem kart. Kościół biblijnej nierządnicy będzie błogosławił gejom i lesbijkom.
Nie przeszkadza to katolikom, którzy nadal nie wychodzą z kościoła przeciwnego Bogu, a więc można od tej pory nazywać katolików ideologicznymi Sodomitami, a to, że ileś tam procent się nie zgadza z papieżem nie zmienia faktu, że są w kościele wspierającym bezprawie.
Bóg jednoznacznie mówi o ludziach, w których tli się jeszcze chęć wierności Najwyższemu:
(4) I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Ludu mój, wyjdźcie z niej, byście nie mieli udziału w jej grzechach i żadnej z jej plag nie ponieśli: (5) bo grzechy jej narosły – aż do nieba, i wspomniał Bóg na jej zbrodnie. (6) Odpłaćcie jej tak, jak ona odpłacała, i za jej czyny oddajcie podwójnie: w kielichu, w którym przyrządzała wino, podwójny dział dla niej przyrządźcie. Ap. 18
Kto chce być wierny Bogu wyjdzie. Ci, którzy stawiają wyżej instytucję pozostaną w kościele grzechu.
Katolicki (powszechny-szeroka brama) kościół jest kościołem grzechu.
Katolicyzm jest pełen obrzydliwości i żadna interpretacja tego nie zmieni, a nowe wiadomości w roku 2024 będą tylko i wyłącznie to potwierdzać.
Od PLANdemi wystartował Boży program oddzielania owiec od kozłów. Owieczki wychodzą z kościołów, a kozły pozostaną do końca. Część jeszcze wypierze swoje szaty w Wielkim Ucisku.