Armia amerykańska prosi żołnierzy zwolnionych za odmowę podania szczepionki na Covid-19 o powrót.

Korporacja jaką są Stany Zjednoczone liczy na naiwność żołnierzy zwolnionych za brak dźganki na celebrytę c19.

 

 

Armia amerykańska ma takie trudności z rekrutacją, że wysyła do żołnierzy, którzy zostali wyrzuceni za odmowę zaszczepienia się przeciwko Covid-19, instrukcje dotyczące ponownego włączenia się do służby.

Jak podaje wojskowy blog Task and Purpose, armia wysłała listy do około 1900 żołnierzy w czynnej służbie, którzy zostali usunięci za odmowę zaszczepienia się przeciwko Covid-19.

Rzecznik armii Bryce Dubee powiedział blogowi, że listy zostały wysłane „szczególnie w ramach procesu recesji w związku z mandatem COVID”.

W notatce Departamentu Obrony ze stycznia 2023 r. unieważniono przepisy wojskowe wymagające od członków służby szczepienia przeciwko Covid-19, które departament wprowadził w sierpniu i listopadzie 2021 r.

Mimo to w notatce stwierdzono, że departament będzie nadal „promować i zachęcać” do szczepień wszystkich członków służby. 

Nowa oferta skierowana do tych żołnierzy ma miejsce w okresie kryzysu rekrutacyjnego do amerykańskiej armii. Jak podaje Army Times , w 2022 r. armii zabrakło do osiągnięcia celu rekrutacyjnego o około 15 000 żołnierzy, czyli 25% .

Według NPR armia wznowiła niedawno swoją klasyczną kampanię „Bądź wszystkim, czym możesz być”, aby zaradzić ciągłemu spadkowi liczby rekrutów. Sekretarz armii Christine Wormuth powiedziała portalowi, że odsetek młodych Amerykanów, którzy są sprawni fizycznie i psychicznie na tyle przygotowani, aby wstąpić do wojska, z biegiem czasu maleje i obecnie wynosi około 23% osób w wieku od 18 do 24 lat.

 

 

Niesamowita bezczelność systemu bestii. Najpierw zwalniają z pracy naciskając na “szczepienia” mRNA, a następnie rozluźniają przepisy z powodu braku chętnych do służby.

Wystarczy nie brać udziału w systemie bestii. Choć jestem pewien, że Bóg ma swoich ludzi wszędzie, zarówno w ONZ jak i wojsku, policji itd., to co do zasady służba w organach państwowych jest służbą w systemie przeciwnym Bogu.

 

Widziałem wiele materiałów, w których żołnierze poddani eksperymentowi mRNA padali jak kawki.

Bezkrytyczne myślenie i ślepe oddanie tworowi jakim jest państwo zawsze będzie mieć negatywne skutki.

 

Chrześcijanie pracujący w resortach bestii powinni raczej uprawiać duchową dywersję pomagając ludziom i porzucając służbowe podejście do zagadnienia.