Cyberatak na NATO już był i nie był taki straszny dla ludzkości.

Jak podaje dzisiaj dzienniki.pl

Kilka amerykańskich agencji rządowych padło ofiarami cyberataku ransomware – poinformowała w czwartek Agencja Cyberbezpieczeństwa i Bezpieczeństwa Infrastruktury (CISA). Jak podaje telewizja MSNBC, sprawcami cyberataku, który wcześniej dotknął instytucje i firmy na całym świecie, był rosyjskojęzyczny gang CLOP.

https://technologia.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/8734863,cyberatak-rosjanie-ransomware.html

Do ostatniej chwili byłem ciekaw co miała oznaczać groźba połączonych hakerów.

W kolejnym wczorajszym tekście prawdopodobnie ukazałem sedno tej groźby: budowanie retoryki groźby cyberataku.

Dlatego nie uważam, żeby do jutra  i to większego niż ten z wczoraj atak miał miejsce.

Jednakże jest i inna płaszczyzna niż atak na banki czy instytucje NATO i UE:

„We have decided that a cyber attack can trigger Article 5…It doesn’t matter if an attack is kinetic or cyber, we will assess as allies when it meets the threshold…and it sends a message that we are cyber allies.” @jensstoltenberg at #ACFrontPage #NATO2030 pic.twitter.com/vWFs6RQ4xu

— Atlantic Council (@AtlanticCouncil) June 7, 2021

 „Cyberatak może uruchomić zbiorową obronę na podstawie Artykułu 5”,

Na razie odpoczywajmy w spokoju ciesząc się wiosną i zbliżającym latem.