To, że nie pisuję już o nagłych zgonach nie oznacza, że już ich nie ma. Po prostu uznałem to za taki klimat społeczny, coś naturalnego, gdyż wiedzieliśmy czy się to skończy, ale ta sytuacja jest ultra wyjątkowa, albowiem na Uniwersytecie Mickiewicza w Poznaniu tylko od 1 marca zmarło nagle aż dziesięciu (10) wykładowców tego uniwersytetu:
Zrobiłem screena, który może być nieczytelny, ale możecie sami sprawdzić na stronie uniwersytetu:
https://amu.edu.pl/wiadomosci/aktualnosci/nekrologi
Zanim ktoś każe władzom uniwersytetu wyłączyć dział z nekrologami albo nie wstawiać.
Szkoda ludzi.
Od początku tego roku zmarło 16 wykładowców w tej uczelni.
Myślę, że wszystko na ten temat zostało powiedziane i wszelki komentarz jest zbędny.
https://www.money.pl/gospodarka/kaliningrad-znika-z-map-wraca-stara-nazwa-krolewiec-6896441590487840a.html