Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój, i niech idzie za mną.

Żyjemy w bardzo poplątanym świecie. Kiedy sataniści wyznają sentencję “Rób to co chcesz”, czy jak kto woli w wersji polińskiej Róbta co chceta, religie wschodu nakłaniają do życia skromności czy ubóstwie.

Kiedy dodamy do tego pseudoprotestanckich charyzmatyków głoszących ewangelię sukcesu, okazuje się, że nie wiadomo kogo słuchać.

Życie w kompletnym odizolowaniu nie daje człowiekowi możliwości pracy nad sobą.

 

Żelazo ostrzy się żelazem, tak człowiek zaostrza oblicze swego przyjaciela. 4. 5. Żelazo żelazem się ostrzy, a jeden człowiek niechaj wygładza wejrzenie drugiego. Przysłów.

 

Każdy człowiek ma wybór: albo ogień potępienia albo ogień wypalania w piecu.

Jeśli nie jesteś, nie będziesz taki jak Jezus czeka Cię ten ogień:

 

(41) Wtedy powie i tym po lewicy: Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, zgotowany diabłu i jego aniołom. Mt 25

 

Jeśli idziesz drogą krzyża czeka Cię ten ogień:

 

(17) Ponieważ mówisz: Bogaty jestem i wzbogaciłem się, i niczego nie potrzebuję, a nie wiesz, żeś pożałowania godzien nędzarz i biedak, ślepy i goły, (18) radzę ci, abyś nabył u mnie złota w ogniu wypróbowanego, abyś się wzbogacił i abyś przyodział szaty białe, aby nie wystąpiła na jaw haniebna nagość twoja, oraz maści, by nią namaścić oczy twoje, abyś przejrzał. (19) Wszystkich, których miłuję, karcę i smagam; bądź tedy gorliwy i upamiętaj się. (20) Oto stoję u drzwi i kołaczę; jeśli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną. Ap 3.

 

Nie znam ani jednej uświęcającej się  osoby, która nie została poddana próbie.

 

 

Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój, i niech idzie za mną. Mt 16.

 

 

Jak się można zaprzeć samego siebie w  życiu codziennym?

Ostatnimi tygodniami byłem świadkiem w necie chrześcijańskim aktów zemsty. Ktoś kogoś dotknął, ktoś inny wjechał na życie rodziny. To wszystko przez teologie….

 

Nie mścijcie się sami, umiłowani, ale dajcie miejsce gniewowi Bożemu; albowiem jest napisane: Pomsta do mnie należy, Ja odpłacę, mówi Mr.. Rzymian.

 

To jest Prawo Boże. Paweł cytował Prawo Boże tak zwalczane mocno przez protestantyzm.

 

Jeśli cię ktoś uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi (Mt 5,39)

 

Wielu błędnie to interpretuje jako pozwalanie na bicie, ale to jest zła interpretacja, albowiem Jezus przyszedł wyprostować Prawo.

 

Jezus chciał uzmysłowić uczniom to, że jeśli agresor będzie usiłował wywołać konflikt, na przykład przez wyzwisko to nie powinniśmy oddawać pięknym za nadobne.

Salomon dobrze znał Prawo Jezusa:

(29) Nie mów: Jak on postępuje ze mną, tak ja z nim postąpię, każdemu oddam według jego czynu. Przysłów 24

 

Piękno rodzi się w bólu i wie o tym większość matek.

 

(16) Do kobiety zaś rzekł: Pomnożę dolegliwości brzemienności twojej, w bólach będziesz rodziła dzieci, mimo to ku mężowi twemu pociągać cię będą pragnienia twoje, on zaś będzie panował nad tobą.

 

Raj utracony pchnął do cierpienia aby ludzie stali się bardziej świadomi czym jest samodyscyplina. Wystarczyło nie jeść owocu z drzewa poznania.

Bóg zezwala na cierpienie ponieważ w hedonizmie nie dostrzegamy tego na co najważniejsze.

Bóg chce abyśmy czasem przyjęli cierpienie bez znieczulenia.

On chce nas uczynić silnymi i wtedy właśnie wydaje się, że jest daleki, ale on chce abyś sam wycisnął na ławeczce 100kg.

 

 

 

Choć myślisz że go nie ma, On jest cały czas przy Tobie, ale kiedy nie dasz rady  pomoże.,

 

Czasem musisz to przeżyć.

 

 Ojcze mój, jeśli można, niech mnie ten kielich minie” (Ew. Mateusza 26

 

Tak jak On to przeżył.

 

„Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście mogli je znieść 1 Kor 10.

 

W internecie doskonale widać kto cierpiał poprzez to, że jest współczujący. Nie da się innym współczuć nie przeszedłszy cierpienia.

W ten sposób także uczymy się pokory.

Mądrale biblijnego łatwo rozpoznać: wiele mówi o biblii, ale mało o współczuciu, miłosierdziu.

 

Jest jeszcze jedna przyczyna i korzyść zarazem wynikająca z noszenia krzyża. Sporadyczne problemy uczą zaufania Bogu.

 

. Najchętniej więc będę się chlubił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa. 10 Dlatego mam upodobanie w moich słabościach, w obelgach, w niedostatkach, w prześladowaniach, w uciskach z powodu Chrystusa. Albowiem ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny. 2 Kor 12.

 

Pewne rzeczy muszą w nas umrzeć. Jest to bolesne, ale niezbędne do rozwoju.

 

(24) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, jeśli ziarnko pszeniczne, które wpadło do ziemi, nie obumrze, pojedynczym ziarnem zostaje; lecz jeśli obumrze, obfity owoc wydaje.
(Ewangelia Jana 12:24)

 

Praise Jesus.