Ta końcówka ewangelii Jana może być rozpatrywana na różne sposoby, z różnych perspektyw. Być może już o tym pisałem, ale tym razem przedstawię inny punkt widzenia. Ten standardowy jest znany większości.
Jeden z moich ulubionych Psalmów, a jest ich wiele, prawie wszystkie :-), w tym przypadku 23 wskazuje na stałą obecność Jezusa przy oddanym Mu człowieku:
Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. Twój kij i Twoja laska są tym, co mnie pociesza.
Takich miejsc w Biblii ukazujących Boga zaangażowanego w nasze życie i towarzyszenie nam jest wiele.
Chciałem tylko zwrócić uwagę indywidualizm sytuacji z Jana:
“”Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, co tobie do tego? Ty pójdź za Mną” Jana 21
Zachowanie Jezusa jest pozornie szorstkie, ale nasz Król chciał pokazać Piotrowi, że Jezus ma dla każdego inny plan. Jan podobno zmarł nie tylko w późnym wieku, ale i w przeciwieństwie do innych apostołów nie śmiercią męczeńską.
Piotr, Jan, Jakub to trzej ulubieni uczniowie Jezusa. Każdy z nich miał inną drogę. Podobnie dla Ciebie Jezus ma drogę, która jest całkowicie inna niż Twego Brata czy Siostry i nikt nikomu nie powinien zazdrościć. Nikt nie zrozumie Twej drogi jaką przeszedłeś i tą którą idziesz i pójdziesz. To jest indywidualna droga uczniostwa.
Jezus cały czas jest z Tobą. Wystarczy, że zechcesz go słuchać i zapragniesz z nim być.
Słowo twoje jest pochodnią nogom moim I światłością ścieżkom moim. Psalm 119.
Jeżeli słuchasz Słowa, słuchasz Jezusa.
(1) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. (2) Ono było na początku u Boga. (3) Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. (4) W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, (5) a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Jana 1.
Twoja droga życiowa jaką wyznaczył Ci Jezus jest TYLKO dla Ciebie, a więc nie miej żadnych wątpliwości Bracie czy Siostro w tym, że Ciebie akurat Jezus nie prowadzi. Ty możesz sam sobie zaszkodzić nie umiejętnością słuchania Głosu Bożego, ale Bóg cały czas Cię prowadzi.
Najzabawniejsza sytuacja w biblii to chyba ta, jak uczniowie idą do Emaus…
Kiedy dwóch zwątpiło i poszli z Jerozolimy, ze świętego miasta do wioski, Jezus szedł koło nich, a oni o tym nie wiedzieli.
Jezus jest przy Tobie cały czas, a więc nie śmiej wątpić, że akurat Ciebie opuścił.
Ci uczniowie, kiedy zorientowali się o co chodzi, wrócili do Jerozolimy, a więc kiedy Ty idziesz w złym kierunku Jezus Cię zaczyna nawigować.
(31) Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. (32) I mówili nawzajem do siebie: Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał? (33) W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy.
Miałem kiedyś przyjaciół biblijnych. Rozpadło się wszystko. Widocznie na słabym gruncie było zbudowane. Modlę się o nich. Ale przez pewien czas myślałem, że jestem sam. Wtedy właśnie Bóg mnie uczył polegania na nim i na nikim innym. Podczas pustyni miałem tylko i aż Boga.
Teraz mam wspaniałą grupę Braci i Sióstr na diskordzie. Codziennie czytamy i analizujmy pismo na kanale głosowym. Wzrastamy w miłości i zaufaniu do Boga.
Może Ty czujesz się sam, ale wiedz że nie jesteś sam. Masz Boga i prędzej czy później trafisz do dobrej grupy.
Jezus ma personalny plan dla Twojego życia i nawet jeśli nie usłuchasz Jego głosu, to On wyprostuje Twoje ścieżki. Dlatego tak ważne jest słuchanie Głosu Bożego.
Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną 28 i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki Jana 10.