Brak wdzięczności to także kontrola.

Wiele osób wczoraj poruszył mój tekst o brak wdzięczności, jedni napisali na mojej grupie a inni w prywatnej wiadomości (jedna czytelniczka nawet się mocno wzruszyła), a ja sam mam dodatkowe przemyślenia i w związku z tym chciałem się z nimi podzielić.

 

Kiedy mówimy o brak wdzięczności przypomina mi się duch Jezebel, którego jedną z cech charakterystycznych jest brak wdzięczności. Jest to także duch kontroli.

Osoba niewdzięczna tak naprawdę nie ma poczucia własnej wartości, a więc zaniża wartość innych, nawet tych, którzy są jej przychylni. Tych, którzy na przykład ją utrzymują czy pomagają fizycznie lub intelektualnie.

Dlaczego tak robi? Ponieważ straciłaby swoją władzę w związku czy w relacjach. Brak wdzięczności postrzegają jako słabość:

 

Efektem procesu socjalizacji i osobistych doświadczeń mogą być przekonania blokujące wdzięczne reakcje na otrzymywane dobro. Niektórzy ludzie nie chcą przyjmować żadnych darów, ponieważ uważają, że korzystanie z nich dowodzi słabości, uwłacza godności osobistej i/lub stawia w pozycji żebraka. Dlatego dumny bezdomny na swoją sypialnię wybierze karton pod mostem zamiast łóżka w noclegowni. Nie odbierze z wdzięcznością pomocy także człowiek niepotrafiący uwierzyć w bezinteresowność innych albo własną. Kartezjusz wskazał jako niezdolnych do wdzięczności ludzi „słabych i podłych zarazem”. To ci, którzy za uzyskaną podstępnie pomoc (bo wiedzą, że bez niej sobie nie poradzą) odpłacają nienawiścią – bo nie mają ochoty się odwdzięczać, bo nie potrafią tego uczynić

https://charaktery.eu/artykul/wazne-powody-niewdziecznosci

 

Moje zrozumienie tych mechanizmów, a nie jestem psychologiem z wykształcenia, a socjologiem jest takie, że osoba niewdzięczna musi robić wszystko co w jej mocy, aby druga strona się źle czuła, żeby jej zasługi pozostały niezauważone, gdyż w innym przypadku okazałoby się, że jest od osoby niewdzięcznej lepsza, a więc za brakiem wdzięczności czai się STRACH przed utratą kontroli. Bycie wdzięcznym to ukazanie siebie w pozycji słabszej. Ich dewiza jest taka: kiedy ty jesteś mały, ja jestem duży, a więc nigdy nie pozwolę ci abyś był kimś.

 

Faryzeusze mieli ducha kontroli i dlatego nie chcieli uznać miłości i dobroci Jezusa. Za każdym razem go atakowali.

 

 

Takie toksyczne relacje spowodują, że osoba obdarowująca będzie permanentnie sfrustrowana wychodząc na takim związku jak Zabłocki na mydle. Może pojawić się poczucie niesprawiedliwości, a nawet uraza. Ja tyle daję, a druga strona nic..

 

Duch Jezebel jest podstępny dlatego, że zwabia seksem w przypadku kobiet lub pieniędzmi w przypadku mężczyzn, i religijnością w przypadku kościołów.

Za brakiem wdzięczności stoi kolosalna pycha. Znam wiele przypadków, kiedy ktoś od kogoś coś czerpie myśląc, że mu się coś należy. Ci ludzie w swej arogancji boją się uniżenia, bo gdyby się uniżyli okazałoby się, że są zależne, że powinny okazać wdzięczność.

 

No dobrze, ale jak powinien zachowywać się w tej sytuacji Christianin? Niestety, ale opierając się na Prawie Jezusa pomagając innym nie powinien oczekiwać wdzięczności, gdyż Jezus nie oczekiwał, co nie oznacza, że osoba niewdzięczna jest oczyszczona. Wprost przeciwnie, kiedy ktoś dostaje dobro fizyczne lub intelektualne lub inne i odpłaca się agresją, poniżeniem i atakiem staje jakby przed lustrem widząc swoją sromotę.

Wiele osób zmieniło się pod wpływem opanowania i miłości agape ofiary, darczyńcy.

Czy to oznacza, że powinniśmy kiedy na nas plują udawać, że deszcz pada?

 

(12) Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka (13) i głośno zawołali: Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami. (14) Na ich widok rzekł do nich: Idźcie, pokażcie się kapłanom. A gdy szli, zostali oczyszczeni. (15) Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, (16) upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. (17) Jezus zaś rzekł: Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? (18) żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec. (19) Do niego zaś rzekł: Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła. Łk 17

 

 

Jezus nie udawał, że nic się nie stało, że dziewięciu nie podziękowało Bogu. Podkreślił niewdzięczność i pochwalił wdzięcznego trędowatego.

 

Jeśli czuje brak wdzięczności, to wiedz, że Jezus przeżywał to samo co Ty i to w swoim mieście Kafarnaum, ktore znajdowało się  na północnym brzegu Morza Galilejskiego; było ono centrum posługi Jezusa w Galilei. Było to ważne i dobrze prosperujące centrum rybackie i handlowe

Pomimo dokonania tutaj licznych cudów, ludzie raczej odrzucili posługę Zbawiciela. Zatem Jezus przeklął to miasto (Mat. 11:20, 23–24). Z czasem Kafarnaum popadło w ruinę i nadal pozostaje niezamieszkane co oznacza, że przekleństwo się zrealizowało.

Wynika z tego, że prędzej czy później osoba, która się nie nawróci, nie pozostanie wdzięczna albo jej związek małżeński upadnie, albo straci znajomego, a co najważniejsze jeśli nie okaże wdzięczności Jezusowi zostanie stracona na wieki mając społeczność z demonami.

 

 

Mt 11.

Wtedy począł czynić wyrzuty miastom, w których najwięcej Jego cudów się dokonało, że się nie nawróciły. (21) Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. (22) Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam. (23) A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały, zostałaby aż do dnia dzisiejszego. (24) Toteż powiadam wam: Ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie. (25) W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom

 

Co w ogóle oznacza przyjść pod krzyż? To oznacza uniżyć się, okazać pokorę, ale nie tylko przed Bogiem w słowach, które łatwo powiedzieć, ale okazywać pokorę i wdzięczność wobec drugiego człowieka.

 

Na koniec. Każdy niezbawiony człowiek okazując niewdzięczność Jezusowi za Jego ofiarną śmierć umrze śmiercią drugą. Już teraz owo oddzielenie od Boga jest konsekwencją swojego egoizmu i pychy.

Zatem nie przypominam sobie, aby Jezus na siłę chciał pozostać przy osobach niewdzięcznych. On po prostu szanował ich wybór.

To szatan zmusza do życia wg jego reguł. Bóg daje wolność.

 

Wiedz o tym, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy. ² Ludzie będą samolubni, rozkochani w pieniądzu, chełpliwi, wyniośli, bluźnierczy, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, ³ nieczuli, nieprzejednani, skorzy do oszczerstw, niepohamowani, okrutni, gardzący tym, co dobre, ⁴ zdradzieccy, bezmyślni, nadęci, kochający przyjemności bardziej niż Boga, ⁵ stwarzający pozory pobożności, lecz będący zaprzeczeniem jej mocy. Takich ludzi unikaj. 2 Tym. 3.