Krzysiek był na grzybobraniu w rozległej puszczy mazurskiej:
Będąc na grzybobraniu w puszczy zgubiłem się i nie wiedziałem którędy do samochodu, była późna pora zacząłem panikować, stanąłem na środku dróżki, i poprosiłem Pana Jezusa Chrystusa o pomoc, i teraz totalne zaskoczenie, po 3 minutach przyjechał samochód, w środku starsze małżeństwo, zatrzymałem ich i poprosiłem o pomoc, wyjaśnili gdzie jestem , gdzie mam się udać, okazało się że byłem 7km od samochodu.
Z drugiej strony zastanawiałem się jak w tak dzikim miejscu znaleźli się ludzie…
Drugie świadectwo:
Pojechałem z kolegami do lasu na grzyby z zamiarem znalezienia poroża jelenia. Chodziliśmy trochę po lesie i w pewnym momencie koledzy się o cos potknęli i poszli dalej, ale ja zobaczyłem, że było to właśnie poroże jelenia o co się wcześniej modliłem
https://www.youtube.com/watch?v=hjOdd7yb0CY
umieszczałem na blogu i na kanale yt