Nielegalne, chazarskie rządy wszystkich państw na świecie działają przeciw swoim obywatelom i dowodem na to jest wyczyszczenie materiału dowodowego z oficjalnego telefonu byłej minister obrony Ursuli von der Leyen. Owego czyszczenia dokonało samo Ministerstwo Obrony Narodowej Niemiec co wskazuje na to, że w Niemczech jak w każdym innym państwie jest państwo w państwie, czyli rządy Chazarii i Watykanu w danym państwie.
“Niemieccy parlamentarzyści oskarżają Ministerstwo Obrony o storpedowanie śledztwa w sprawie rzekomych wykroczeń w umowach konsultingowych. Telefon byłego szefa obrony został wyczyszczony po tym, jak uznano go za dowód.”
Dlaczego smys i połączenia tej marionetki masonów były tak bardzo ważne dla parlamentarzystów Niemiec – dystryktu Chazarii?
Von der Leyen, wyrwana z gabinetu Angeli Merkel i wyniesiona do przewodniczącego Komisji Europejskiej latem , wydała miliony euro z niemieckiego budżetu obronnego na kontrakty konsultingowe, w ramach wysiłków na rzecz ponownego wyposażenia niemieckiej armii podczas jej sześciu lat. kadencja roczna.
Lukratywne kontrakty konsultingowe Ministerstwa Obrony przyciągnęły również uwagę innych władz niemieckich: w zeszłym roku berlińscy prokuratorzy wszczęli śledztwo w sprawie tego, czy długotrwałe zatrudnianie zewnętrznych konsultantów w ministerstwie złamało prawo o „fałszywym samozatrudnieniu”.
W ten sposób właśnie buduje się elektorat jedynie słusznych.
Chazaria w państwie tworzy zlecenia, których wykonawcami są ich firmy. Mało tego, wszelkie organizacje rządowe są obsadzone ich ludźmi: chazarsko-watykańską elitą.
Tego nie da się obalić. Zbyt mało ludzi interesuje prawda i zbyt wielu musi okazać wdzięczność swoim pracodawcom, a więc musi nadejść wojna, musi nadejść kredyt społeczny, ślad węglowy i kontrolowany każdy wydatek, zakup dzięki wprowadzanemu na razie powoli pieniądzu cyfrowemu.
Może u ludzi świadomych powoduje to brak nadziei, ale dla nas wierzących biblijnie nadzieją jest zakończenie Wielkiego Ucisku.
I widziałem, a oto biały obłok, a na obłoku siedział ktoś podobny do Syna Człowieczego, mający na głowie swojej złotą koronę, a w ręku swym ostry sierp.
Apokalipsa. 14