Truth in the end times. Biblical Christians.

Biblical Christians. THE TRUTH FOR THE FOLLOWERS OF JESUS CHRIST "Ye shall know the truth, and the truth shall make you free."

Co mi dało 10 lat prowadzenia bloga?

Pewien podły Czytelnik napisał do mnie wiadomość, którą dzisiaj odczytałem. Dotyczyła ona filmu Rosjanina o wojnie na Ukrainie.

Nie spodobało mu się to, że motywowałem ludzi do umieszczania tego filmu u siebie na profilu lub rozsyłania go mailem pisząc, że jeśli nie są tchórzami to będą kolportować ten film. Ci, którzy mieli zrozumieć zrozumieli tę motywację. Była skierowana do ludzi biernych. Świat tonie w kłamstwach a ludzie są bierni. To przez kłamstwo tej wojny Polacy nienawidzą Rosjan.

 

Stawką w tym uświadamianiu jest potencjalna wojna. Czy mam głaskać nieświadomych zagrożenia?

Nawet jeśli wojna jest przesądzona, to będę miał czyste sumienie w tym, że uświadamiałem iż jest jest to teatr i pełnia kłamstw wokół Ukrainy.

Być może perspektywa wielu się zmieni jak się rozpocznie 3 wojna. Co robiłeś w uświadamianiu ludzi żeby tej wojny nie było?

 

Zdaję sobie sprawę, że film jest stanowiskiem jednej trony, a więc jest subiektywny i w miarę inteligentny człowiek o tym wie.

Nie ma żadnego narodu świętego na świecie a tym bardziej nie jest nim postradziecka Rosja.

Ów złośliwy Czytelnik napisał mi, że “co mi daje 10 lat tego bloga”.

Raptem wczoraj dwie świeżo ochrzczone przeze mnie siostry powiedziały mi jak przyszły dzięki mnie i memu blogowi do Boga.

Opowiedziały swoje historie nawrócenia, w których miałem duży udział.

 

Złośliwcy mimo, że przychodzą tutaj pozyskać informacje i moje komentarze jakby nie było wartościowe, bo inaczej by nie wchodzili, krótkowzrocznie nie widzą drugiego dna mojej pracy jaką jest ratowanie ludzi z ciemności. Ja nie walczę aby zmienić polityczne status quo. Ja walczę o dusze ludzi i w dalszej kolejności, może nawet na samym końcu o mniejszy ucisk.

 

Moim zamiarem jest wybudzenie ludzi, aby zobaczyli to co ja i setki innych na tym blogu zauważyło:

 

 

Moim celem jest to, żeby katolicy przejrzeli na oczy:

 

 (3) Odpowiedział mu Jezus: Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Jeśli się ktoś nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć królestwa Bożego. Jana 3

 

Ów Czytelnik nie ujrzał tego królestwa, bo gdyby ujrzał doceniłby to, co robię.

 

Ja wiem, że jest gros ludzi karmiących się informacjami i nie interesuje ich moja wiara, ale wiedzcie o tym, że gdyby nie moja wiara, gdyby nie Jezus i Jego Słowo, to nie czytalibyście tego bloga, ponieważ to dzięki uświęceniu i Słowu mam tę mądrość jaką mam.

 

Przychodzicie sobie jak po szwedzki stół mając Boga gdzieś. Nie czytacie Słowa, a spiski, informacje. W ten sposób oszukujecie się i kaleczycie duchowo. To do fanów spisków.

 

Tydzień temu ochrzciłem 5 osób, wczoraj dwie i nie nawet nie pisałbym o tym gdyby nie ten hejt.

Co mi to daje? W tydzień 7 owieczek zawarło przymierze z Jezusem. Warto?

Często kosztem odpoczynku jadę i z ochotą spotykam się z ludźmi spragnionymi społeczności z Bogiem.

 

Zapytajcie w zborach pseudoprotestanckich ile się chrzci osób rocznie. Ile przyprowadzają do Jezusa. Może jeszcze inaczej: ile do Jezusa a ile do religii?

 

Od około 2015 roku ochrzciłem prawdopodobnie ponad 300 osób (nie liczę, średnio na zjazd 5 osób, a zjazdów zrobiłem około 60-70 ),  głosząc Prawo Boże wzywając do przemiany serca i przedstawiając ofertę Jezusa na życie wieczne, miłosierdzie i czystą kartotekę.

 

 

Czytelnik się obruszył, gdyż napisałem, że jeśli nie jesteście tchórzami to czytelnicy będą wysyłać ten film prawdy o wojnie.

Moi stali czytelnicy aktywni w necie wcale nie musza tego robić, gdyż od dawna to robią. Jeszcze raz podkreślam: stawką jest wojna i ludobójstwo.

 

Posłuchajcie pewnego słynnego fragmentu filmu:

 

 

Psy szczekają a karawana jedzie dalej. Mimo plucia na mnie, hejtu, zniewag, ataków kroczę dalej.

Czasem mam dość, zwłaszcza jak chrześcijanie atakują. A najbardziej boli jak znajomi atakują. Na szczęście doszło do oddzielenia.

Czerpali z bloga, ostrzegałem podczas plandemi, dzięki mnie czuli się bardziej bezpiecznie, uspokojeni, mieli rzetelna wiedzę, a nawet jeśli w czym się omyliłem to była to pomyłka a nie akt złej woli, ale summa summarum pomagałem im żyć

Czytują i atakują. Mierni hejterzy nie wnoszący nic do tego świata.

 

Wielu antysystemowców nie będzie zbawionych. Większość, bo nie przyjęli miłości prawdy. Nie przyjęli Jezusa. Nie mają w sobie miłości i to ich oddziela od Boga. Spiski same w sobie nie zbawiają.

Bóg zbawia. Prawda ma przyprowadzić do Boga. Nie do mnie.

W tym roku ochrzciłem  około 30 osób.

30 osób zdecydowało się poprosić o dobre sumienie.

 

Myślałem wiele razy nad hejtem stale mnie czytujących.

Tylko człowiek niewdzięczny korzysta z czegoś mając w pogardzie dobroczyńcę.

Sytuacja jest analogiczna do każdego poganina. Ma w pogardzie Boga, który ofiarował swego Syna za ich grzechy, ale bardzo chętnie korzystają z mórz, jezior, lasów, gór. Autora mają gdzieś.

Niewdzięczni ludzie.

Tak samo stale mnie czytujący i atakujący. Czerpią z moje  twórczości nawet nie szanując, nie będąc wdzięcznym.

 

Tak w ogóle, to, Szanowny Czytelniku, co robisz dla Boga?

 

Jak się odwdzięczyłeś za dobro otrzymane od Boga?

 

 

Czasem oglądam antystemowe kanały, portale i jeśli uważam, że ktoś coś mi oferuje, to ja się o niego przynajmniej modlę i mimo, że nie w pełni zgadzam się to go szanuję.

 

Wczoraj rozmawiałem z siostrą, którą ochrzciłem. Pokorna kobieta, której wiele Bóg pomógł. Opowiedziała mi sen jak Bóg przyprowadził ją do mnie jak ona szukała Boga. Nie ja jestem Bogiem. Jestem tak samo skażony grzechem jak każdy inny wierzący. 

Ale ona wykazała, że mój blog, ja, pomogłem jej zbliżyć się do. Boga.

Teraz już wiesz o co walczę? Walczę nie o zwycięstwo antystemowców, którzy częściowo są pod kontrolą, ale o powiększenie liczby członków Królestwa Jezusa. Jestem bożym monarchistą.

Prawda ma tylko znaczenie wtedy, kiedy zbliża do Jezusa i Jego Słowa.

 

 

 

Ja wiem, że wielu nie stać na tak honorowe zachowanie, ale to wystawiacie świadectwo sami sobie.

 

Prowadząc ten blog narażam się. System może mnie zniszczyć na rozmaite sposoby, a tutaj jakiś hejter (brak miłości)  atakuje i czyta. Porażka. Mógłbym prowadzić całkiem inny profil bloga czy vloga i może kiedyś to zrobię, a wtedy odetchnę od wszystkich niedobrych i niewdzięcznych ludzi.

 

 

Jeśli Cię coś razi w mojej osobie, negujesz mnie i nie lubisz, to po prostu miej honor i odbij, odsuń się od mojego bloga i czytaj tych co lubisz, a jeśli nikogo nie lubisz, to polub siebie.

 

Dziękuję naszemu Panu Jezusowi za wszelkie przychylne mi osoby świadome tej walki. Wszystkiego dobrego w imię Jezusa dla Was.

 

 

 

Updated: 18 July 2022 — 10:41

1 Comment

Add a Comment

Leave a Reply

Truth Detective, Good News and Revelation © 2015 Frontier Theme
en_USEnglish