Oto świat koincydencji, gdzie dziwnym trafem po zburzeniu masońskiej płyty w Georgii i uruchomieniu CERN w Australii Południowej w czwartek w życie weszła ustawa o przerywaniu ciąży przyjęta w 2021 roku.
Dekryminalizuje ona aborcję, i czyni ją elementem “opieki zdrowotnej” w kraju. Teraz prawo pozwala na zabicie dziecka do 22 tygodnia i 6 dnia ciąży. W późniejszym okresie ciąży kobieta, która chciałaby dokonać aborcji, musi mieć zgodę dwóch lekarzy.
Aborcję może wykonać lekarz lub w przypadku aborcji chemicznej na żądanie – pielęgniarka. Według nowych przepisów aborcja będzie możliwa także poza szpitalami. Po dokonanej teleporadzie, lekarz może wysłać pigułki aborcyjne do lokalnych aptek do odbioru lub bezpośrednio pocztą.
https://dorzeczy.pl/religia/322159/australia-pld-zdecydowala-aborcja-nie-jest-juz-przestepstwem.html
Od tej pory w Australii można uprawiać seks bez granic nie martwiąc się o ciążę. Pigułki zabijające dzieci można dostać online przez internet.
Znając prawo Boże uważam, że na Australię spadną nieszczęścia, ponieważ tą bezbożną ustawą otworzyli puszkę Pandory: z demonami, które mają na celu zniszczenie ludzi.
Bóg nie pozostawi bez echa za pastwienie się nad najsłabszymi, totalnie bezbronnymi istotami jakimi są nienarodzone dzieci.
Aborcja jest kierowana do ludzi, którzy wyznają satanistyczną zasadę “rób jak chcesz”, a nie do osób, którzy trzymają się dekalogu i nie chcą nikogo zabijać ani fizycznie ani językiem.
Duża zła nachodzi i w pewnym momencie biblia będzie zapewne zakazana. Aborcja będzie dekryminalizowana, a biblia kryminalizowana.
Wszystko to jak zwykle z bierności wierzących. Z bierności letnich. Polska, kraj katolików. Ponoć 85%, choć pewnie kler prawdziwych statystyk nie podaje. Każdy wysyła bezmyślnie życzenia na tzw. Boże Narodzenie, ale nie każdy zna Prawo Boże…..