Póki co nic nie znaczący news, ale warty odnotowania choćby ze względu zbieżność przygotowań na potencjalne braki prądu podobnie do instrukcji wydanych w Austrii i Niemczech.
”
Izraelskie Dowództwo Frontu Wewnętrznego i Narodowa Agencja Kryzysowa (RAHEL) przeprowadzą tygodniowe ćwiczenia, które rozpoczną się w niedzielę, symulując wojnę na dużą skalę, w której cywile są ewakuowani z północnych społeczności przygranicznych, a agencje bezpieczeństwa zajmą się masowymi ostrzałami rakietowymi wysyłanymi przez Hezbollah.
Ćwiczenie wyciągnie wnioski z przeszłych wydarzeń na Północy, a także z majowych walk między Izraelem a grupami terrorystycznymi w Strefie Gazy – operacji Strażnik Murów – oraz z drugiej wojny libańskiej w 2006 roku.
W ćwiczeniach, które zakończą się w czwartek, wezmą udział także izraelska policja i Magen David Adom, w których wezmą udział wszystkie organy bezpieczeństwa i różne organy rządowe.
"To ćwiczenie jest również doskonałą okazją dla wszystkich ministerstw rządowych do zrozumienia konsekwencji, począwszy od zakłóceń w sektorze energetycznym -
mówimy o 24-godzinnych awariach zasilania w całym kraju, 72 godzinach w lokalnych społecznościach – i innych tego typu aspektach związanych z ciągłym funkcjonowaniem” – powiedział Bar.
Za dużo tych zbieżności w przygotowaniach na awarie zasilania.
Na razie nie ma co panikować, ale czuwajmy, gdyż lepiej jest być przygotowanym niż nieprzygotowanym.