Mamy już niemal rok po wyborach w USA. Szybko to zleciało jak samo życie. Marionetka masonerii jaką jest Biden tak mocno bałagani, że jego poparcie niespełna rok po zwycięstwie wynosi 46%
“Odsetek Amerykanów zadowolonych z tego, w jaki sposób Joe Biden wykonuje obowiązki prezydenta, spadł do 46 proc. – a więc najniższego poziomu od czasu, gdy Biden objął urząd prezydenta – wynika z sondażu Reuters/Ipsos przeprowadzonego po zajęciu przez talibów Kabulu i upadku proamerykańskiego rządu Afganistanu.”
https://www.rp.pl/swiat/art18777891-sondaz-biden-traci-popularnosc-po-zwyciestwie-talibow-w-afganistanie
Biden nie ma charyzmy i jest wiekowy. Coraz bardziej się gubi w wypowiedziach.
Kto więc wygra za 3 lata?
Oczywiście nie wiadomo kogo wybiorą demokraci, a może to być Obama, ale Trump ma kandydować na 99%:
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/usa-donald-trump-planuje-start-w-wyborach-twierdza-jego-sojusznicy/z244ypm,79cfc278
Tak się składa, że rok 2024 ma być wypromowanym przez środowiska new age rokiem tzw Wielkiego resetu zwanym resetem 676.
Warto także dodać, że wiele chrześcijan wyliczyło rok 2024 rokiem Wielkiego Ucisku.
Przypomnę przy tym wszystkim, że Trump był pierwszym prezydentem, który przeniósł ambasadę do Jerozolimy.
Stany Zjednoczone to państwo korporacji. FED jest prywatnym bankiem, a więc korporacje w osobie prezydenta uznały, że ambasada musi być w Jerozolimie.
W Trumpa jest wpatrzony cały ruch Qanon oraz new age owcy.
Zatem jaki scenariusz może zaistnieć?
Biden z kolegami nabałagani, unicestwi przez dźganki część Amerykan, aby posprzątał po nich Trump już sprzeciwiający się szczepieniom w roku 2024. Ale wtedy będzie już za późno, gdyż magnetyzm zacznie działać i być może ludzie będą pozbawieni wolnej woli. Wiecie o co chodzi…
Jako że same dźganki nie są znakiem, a więc musi zaistnieć element, w którym ludzkość odrzuci Boga.
New Age owcy (NTV Hanna Kazachari) pokochają takiego władcę świata jakim byłby Donald wychowanek jezuitów i syjonista.
Czy to jemu trzeba się będzie ukłonić, tego nie wiem.
Na podstawie posiadanej przeze mnie wiedzy uważam, że antychryst będzie rządził z Jerozolimy. Kto nim może być?
Być może nowy papież, a być może jakiś polityk np o nazwisku Trump, którego świat pokocha. Jak wiemy świat nie kocha Bidena.
Pozostaje jeszcze zięć Donalda Kushner, choć mogą to być i inne osoby.
Nie mniej jednak rok 2024 najprawdopodobniej będzie przełomowy.
Niestety dopiero w roku 2024 może się rozpocząć Wielki Ucisk biblijny.
To są moje dywagacje i w pewnych sprawach mogę się mylić i w związku z tym zapraszam do komentowania. Jak Wy widzicie scenariusz na najbliższe lata.
Wolałbym być przed rozpoczęciem Wielkiego Ucisku dorosły. A będę w maju 2024. Na szczęście nie będę sam bo mamy Boga który nad nami czuwa.