Nic mnie już nie zdziwi a tym bardziej pastorzy z gatunku fałszywych proroków znanych nam doskonale z lat przedpandemicznych…
To prawda, że jesteśmy w nowej erze. Erze totalnego oszustwa.
Znany ewangelicki pastor Rick Warren wywołuje kontrowersje w mediach społecznościowych po tym, jak powiedział, że najbardziej praktycznym sposobem na miłość bliźniego jest noszenie maski na twarzy.
Warren powiedział:
“Nie odbywają się koncerty. Teatry są zamknięte. Restauracje w południowej Kalifornii są zamknięte”. Gdyby kościoły były jedynymi zamkniętymi miejscami, Warren powiedział, że byłby pierwszym, który podniesie mi rękę i powie „jesteśmy dyskryminowani”. „To nie jest kwestia dyskryminacji, to kwestia opieki zdrowotnej” – dodał.
„Biblia mówi ‘kochaj bliźniego jak siebie samego’ (i) najbardziej praktycznym sposobem, w jaki możesz teraz kochać bliźniego, jest noszenie maski. Nie noszenie jednego z nich w zasadzie mówi „Nie dbam o ciebie” lub „Nawet nie dbam o twoje lęki”.
Chcecie poznać wiarę Warrena?
Oto jego wiara:
Nie ma “lepszej” rekomendacji aniżeli kontakt z imperatorem chazarskiego już Rzymu.
Oto protestantyzm, córa Rzymu.
Co do maski. Maska zabiera niezbędny do życia tlen, a powoduje wdychanie dwutlenku węgla.
Po drugie maska chroni przed wirusem jak siatka ogrodzeniowa przed komarami.
Na świecie nie ma protestantyzmu.