W zasadzie, to co napiszę jest normą, standardem wśród wierzących, aczkolwiek tym razem skomentuję to z innej strony.
Nie raz pisałem jak to chrześcijanie atakują nie diabła ale siebie nawzajem. To takie przecież chrześcijańskie, i owszem jest chrześcijańskie ale laodycejskie.
Ten blog kosztuje mnie wiele hejtu, złośliwości, oczerniania i nie byłoby to problemem gdyby te negatywne rzeczy nie wychodziły spod pióra tzw chrześcijan.
Atakowały mnie naprawdę różne osoby. Od tych, które chrzciłem, przez tych, z którymi byłem w przyjaźni, a skończywszy na zwykłym czytelniku.
Znaczna część z nich ma po prostu kompleks na punkcie mojej osoby, bo jak można ocenić stałe, notoryczne zasięganie informacji przy jednoczesnym hejcie, złorzeczeniu, obmawianiu itp.
Pamiętam jak kiedy interesowałem się sportami walki, dowiedziałem się z książki, że Bruce Lee w życiu prywatnym stale był prowokowany. Wiele osób chciało się z nim bić. Czy wiecie, że ten mistrz musiał mieć swojego ochroniarza? Nie dlatego, że się bał, ale dlatego, że wielu chciało się z nim sprawdzić.
Czy Bruce Lee musiał udowadniać za każdym razem swoją wyższość? Nie.
Oni mieli kompleks Bruca Lee a chrześcijanie czytujący i negujący mają kompleks detektywa prawdy.
Dlaczego piszę o tym wszystkim?
Dlatego, że pewna siostra w wierze poinformowała mnie o kolejnym już ataku pewnego jutubera chrześcijańskiego w kierunku mojej osoby. Bardzo często że tak się wyrażę szczypie mnie. Ja nic mu nie zrobiłem nie oglądam jego filmów, ale on szczypie o czym nawet napisał jego czytelnik w komentarzu pod jego filmem.
Żenua.
Ludzie odwiedzają mnie, widzą, że walczę ze złem, mają gratis informacje, moje komentarze, czerpią inspiracje i atakują.
Może jak Bóg da porzucę to wszystko bo chrześcijaństwo (to z nazwy) to ohyda.
Ów jutuber cielesny chce budować swój wizerunek moim kosztem. Ja ten “taki owaki” on ten superman.
Prawda jest taka, że NIKT z nas wszystkich nie ma 100% poznania i Bóg zostawił każdemu pole do uprawy. Ale niektórzy wolą zaglądać na działkę sąsiada i kąsać aniżeli uprawiać swoją.
OOO u sąsiada jest parę chwastów, słyszeliście? Noooo on tak ma. Chodźmy obejrzyjmy sobie te chwasty…
Przy okazji zobaczmy jak dobrze sobie radzi z uprawą. Będziemy się inspirować. No ale te chwasty…Noo ma sporo chwastów, ale codziennie zaglądajmy na jego działkę jak on to uprawia.
Chore.
Ja nie piszę tutaj o ekumenistach, o kościołach nierządnych, ale o chrześcijanach w nazwie biblijnych.
Wiele osób na moim blogu się nawróciło, wielu przychodziło podczas plandemii po informacje o c19 żeby wiedzieć na czym stoją, żeby czuli się bezpiecznie. Ale ja to ten zły… Nie system bestii, ale detektyw prawdy.
Jeszcze raz żenua.
Napisałbym o tym jutuberze wiele moich przemyśleń, zastrzeżeń, zacytował niedorzeczności, ale tego nie zrobię. Nawet nie wskażę kto to jest.
Kiedy się dowiedziałem o tym co robi, posmutniałem, poszedłem się pomodlić o niego. Wiem, że nie wie co czyni, gdyż żyje cieleśnie pomimo głoszenia ducha.
Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz.
Bóg nie przyjmie ofiary i nie wysłucha modlitwy jeśli taka osoba, która komuś zawiniła nie pojedna się z człowiekiem wobec którego zawiniła.
Kiedyś pewna osoba z Discordu, która była na kilku zjazdach, za moimi plecami dołki kopała. Na Facebooku zaś napisała, że już nie potrzebujemy Ciebie, bo mamy Ducha Świętego. Jeśli jest tak super prowadzona Duchem, to dlaczego stale tutaj zagląda?
Wszak wiadomości, które umieszczam, są ogólnie dostępne…
Szwedzki stół. Słynne “nie ze wszystkim się zgadzam z detektywem” ale…
Czasem dobrze, że takie sytuacje powstają gdyż mam już pewność co do danej osoby.
Pewna osoba, którą chrzciłem kilka lat temu nie daje łapki w górę przy żadnym artykule, ale gdy przyszło do krytyki mojej osoby miała siłę uderzyć w klawiaturę aby wesprzeć tę krytykę komentującego. Witamy w chrześcijaństwie nominalnym.
Czasem w new age jest więcej miłości braterskiej.
Oto braterska miłość. Oto wsparcie od chrześcijan.
Ja już od dawna odcinam się od pozorantów. Tylko w Duchu, Prawdzie i miłości.
Wchodzisz tutaj, korzystasz? Przynajmniej szanuj człowieka….
Nie poddawaj się proszę. Od tygodnia wchodzę na YouTube i sprawdzam czy wstawiłeś coś nowego. Czytam Twoje wpisy na blogu, są bardzo ciekawe. Wiem że łatwiej napisać jak zrobić, ale może jednak mogłoby to spływać po Tobie jak po kaczce?
11 kto krzywdzi, niech jeszcze krzywdę wyrządzi
11 He who wrongs, let him yet do harm,
And defile let him defile himself still,
And let the righteous still fulfill justice,
And let the saint be sanctified yet!
Pozdrawiam Cię serdecznie,
Adrian
Piotrze, nie przejmuj się. Od 2 tys lat nic się nie zmieniło. Jeżeli robisz dobrą robotę dla Królestwa Jezusowego, musisz być atakowany przez nazwijmy to wprost: sługi diabła, udające chrześcijan.
Jak to pisałeś:) Podstawa Prawna 2 Kor.11.13:
“Ci fałszywi apostołowie to podstępni działacze, udający apostołów Chrystusa. I nic dziwnego. Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości. Nic przeto wielkiego, że i jego słudzy podszywają się pod sprawiedliwość. Ale skończą według swoich uczynków.”
My możemy się tyko modlić, aby poczuli prawdziwą Miłość Jezusową i odwrócili się od swych uczynków.
Amen.
Trzymaj się ciepło!
dzięki wierny Bracie, choć uważam, że oni po prostu błądzą…