Z przykrością umieszczam link do filmy GW, ale ważna jest treść…
https://www.facebook.com/wyborcza/videos/1760656247469127
Ksiądz Woźnicki tak naprawdę szukał zaczepki żądając od policjantki mówienia do siebie per “ksiądz”. Z drugiej strony jako prawdopodobnie jedyny pokazał znak masoński w sądzie, słynne oko illuminati.
Według mojej oceny nie każdy sędzia jest masonem, tak jak nie każdy ksiądz jest pedofilem.
Jeszcze inną kwestią jest to, że w samym kościołach katolickich jest masa znaków masońskich. Tak więc ksiądz Woźnicki zna tylko część prawdy i zapewne nigdy wcześniej nie walczył z masonerią w swoim kościele..
Kościół Wierzbna
Kościół luterański.
To dopiero początek takich poruszeń wśród księży.