Pochylcie się nad tym songiem. Warto, warto…
https://www.youtube.com/watch?v=oeO42QvmF5k
Oczywiście ważniejsze jest zbawienie, czyli życie wieczne, ale tragedie rodzinne, utrata pracy, biznesu, środków do życia będzie powodować cierpienia. Będą samobójstwa, alkoholizm, rozwody. Tylko pięknoduchy ewangeliczne mówią: nie interesuj się polityką. Oni są jak groby pobielane. Nie chcę mieć z nimi nic wspolnego.
Pokazując więc zmorę tych czasów pokazujmy też wyjście awaryjne – Jezusa Chrystusa.
Tak, walka trwa, ale zarówno na poziomie duchowym jak i cielesnym.
“Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich.” Efezjan 6
Walczmy więc z nimi modlitwą. Módlmy się o bezpieczeństwo protestujących jutro. Módlmy się o to, by zaczęły wyciekać informacje nt szczepionek, żeby prawda ujrzała światło dzienne. Módlmy się o to, by Polacy się obudzili przyszli do Słowa Boga Żywego, a nie kościółkowatego, figurkowego i koszyczkowego czy zajączkowatego.