Wczoraj umieszczałem film ze szpitala, w którym ledwo żywy Piasek kameruje się.
Miał siłę mówić do Polaków.
Powstał pewien problem. Otóż pod komentarzami pojawiła się szydera.
My jesteśmy o tyle w niekomfortowej sytuacji jako wierzący bibilijnie, że nie możemy posługiwać się jak system kłamstwem. Z drugiej strony musimy zabezpieczać się przed ich kłamstwami, grą aktorską. Musimy zachować złoty środek!
W tym konkretnym przypadku nie możemy jednoznacznie powiedzieć, że Piasek nie choruje. Ale … znając Piaska i Babilon, w którym tkwi możemy śmiało powiedzieć jeśli chodzi o jego występ przed kamerą:
NIE UFAM MU.
Będzie to Boże podejście. My nie znamy szczegółów jego wizyty a musimy się odróżniać od zła prawdą. Prawdy nie znamy.
Dlatego ważmy słowa.
Na jakiej podstawie ja osobiście nie ufam Piaskowi?
Dlatego, że na swych urodzinach pokazał 666:
Był u niego Nergal.
Jego preferencje są zbieżne z organizacją tyranizującą póki co na razie Amerykę.
Jest uzależniony od systemu.
Mam nadzieje, że rozumiecie przesłanie.
Nie wiem czy faktycznie choruje i czy faktycznie to było zlecenie, ale ja mu NIE UFAM.