Tak jak nie wszystko złoto co się świeci, tak nie każdy kto się deklaruje jako chrześcijanin nim jest.
W roku 2019 Lauren Daigle – „chrześcijańska” artystka uwielbieniowa, stwierdziła, że nie identyfikuje się już jako chrześcijański muzyk – powiedziała tak lesbijskiej prowadzącej talk show, Ellen DeGeneres, że nie może powiedzieć z całą pewnością powiedzieć że homoseksualizm jest grzechem .
Niedługo potem zdobyła wiele nagród Dove, najbardziej prestiżowych nagród muzyki …chrześcijańskiej, które są w zasadzie chrześcijańską wersją Grammy. Nic dziwnego, że Daigle zdominowała chrześcijańskie listy przebojów na 2019 rok.
Tak szatan daje sukces nawet w środowiskach chrześcijańskich, zrobi Cię popularnym pastorem, drzwi do sławy i pieniądza otworzą się.
Ale bądź wierny Słowu, poszukuj prawdy, a dostaniesz bana nie tylko od świata ale i od tzw jak to nazywam okoliczności, które organizuje świat duchowy.
Szatan jest specjalistą od muzyki.
Inne piosenki na szczycie list przebojów pochodzą od kultowo heretyckich i niebezpiecznych zespołów , Hillsong, Bethel i Elevation. Hillsong jest kultem ewangelii dobrobytu, który poprzez swoją elektryzującą muzykę wkracza do pozornie konserwatywnych i pozornie biblijnych kościołów, wkradając się do umysłów młodych ludzi przy pomocy tak zwanej pułapki ariańskiej – techniki stosowanej przez heretyka Ariusa , aby przyciągnąć ludzi do jego kultu poprzez przyjemną dla ucha muzykę.
Popatrzcie na top 10 “chrześcijańskich” piosenek przesyłanych od stycznia 2019 do stycznia 2020.
- „You Say” – Lauren Daigle
- „Reckless Love” – Cory Asbury
- „Oceans (Where Feet May Fail)” – Hillsong Worship
- „O przyjdź do ołtarza (na żywo)” – kult elewacji
- „So Will I (100 Billion X)” – Hillsong Worship
- „Rescue” – Lauren Daigle
- „Who Say I am – Live” – Hillsong Worship
- „Look Up Child” – Lauren Daigle
- „Zrób to jeszcze raz” – Elevation Worship
- „Whole Heart (Hold Me Now) – Live” – Hillsong Worship
To odrębna część kościoła pseudo chrześcijańskiego w ramach ogólnie rozumianego protestantyzmu. Według statystyk protestantów jest w USA ok 30%, ale w rzeczywistości wieni Prawu Bożemu mogą stanowić jakieś góra 5%.
Wszak większość to charyzmatycy skoncentrowani na doznaniach i uniesieniu a nie na głoszeniu Prawa Bożego.
W ten sposób homoseksualizm został uświęcony poprzez wokalistkę…
W ogóle paradoks chrześcijańskiej (współczesnej) muzyki polega na tym, że po tekstach części piosenek nawet trudno powiedzieć, czy mówią o Bogu… A jeśli już nawet pojawia się to słowo, nie wiadomo o jakim. Ich przesłanie jest tak nikłe, że coraz częściej spotykam się z komentarzami typu ”Jestem ateistą, ale i tak kocham was słuchać” w kierunku zespołów chrześcijańskich. Nic dziwnego, że jest to tak przyjemne i łatwe do przyjęcia dla wszystkich ludzi, skoro tylko z wierzchu zaczepiają o pewne “symbole”/ żargon chrześcijański, ale głównie i tak skupiają się na samym człowieku, niczym zwykłe mowy motywacyjne (a to większość ludzi lubi). Oczywiście słów o walce z grzechem i własnymi słabościami, braniu swojego krzyża ze świecą szukać. No i często przemycane są w nich dość błędne pomysły i sformułowania, chociażby Cory Asbury w swoim utworze, jak w tytule określa miłość Boga do ludzi jako “lekkomyślną”…. Hmm. Ciekawostką jest też, że większość wytwórni muzycznych promujących chrześcijańskich wykonawców, podlega pod chyba największą wytwórnię Universal Music Group, a ta patronuje już m. in. takim wykonawcom jak Lady Gaga czy Jay-Z… Znowu struktura piramidy?
Jeszcze do niedawna słuchałam części z tych wymienionych we wpisie wykonawców, ale Bóg stopniowo pokazywał mi, że ich utwory nie są dla mnie w żaden sposób budujące duchowo i tak jak piszesz, pierwszą rolę odgrywa chwytliwy rytm. Ale gdyby ktoś szukał naprawdę wartościowej muzyki z silnym przesłaniem, opartej na Słowie Bożym i nie obliczonej na puste wywoływanie emocji, to z całego serduszka polecam twórczość Julesa Ridinga 🙂
Szkoda że tak powiedziała, bo nie śpiewa źle…ale przynajmniej teraz wiadomo, co sprawiło że kobieta osiągnęła ten “sukces” :/