Truth in the end times. Biblical Christians.

Biblical Christians. THE TRUTH FOR THE FOLLOWERS OF JESUS CHRIST "Ye shall know the truth, and the truth shall make you free."

Patochrześcijaństwo.

Wiele razy pisałem o tym na różne sposoby, ale nigdy tego tak nie określiłem i zarazem nigdy nie napisałem tak esencjonalnie na ten temat jak teraz napiszę.

 

Kiedyś mocno interesowałem się polityką. W momencie powiedzmy umownie przebudzenia przestałem nie tyle interesować się nią, co łożyć w nią swoje nadzieje. Zresztą uwierzcie mi, ludzie z partii Korwina pod względem pazerności na władzę niczym się nie różnią od takich partii jak sld czy PO, pis.

Wychodząc z kościoła Rzymu postawiłem na nową jakość, ale wtedy nikt mi nie powiedział, że świat ewangelików do których również możemy się zaliczyć umownie, jest tak zróżnicowany co do kultury ducha.

 

Kiedy w pewnym momencie na stałe poświęciłem się blogowi poznałem co to znaczy “miłość” chrześcijańska. Później zaślepiony nauczycielami Prawa nie zwracałem uwagi na ich język i znów przyszło rozczarowanie.

 

Teraz po wielu latach mogę napisać, że w ogólnie rozumianym protestantyzmie jest znaczna część patochrześcijan (termin wymyśliłem). Uważają się za oddanych Jezusowi, ale ich język to szambo duchowe. Niestety. Co niektórzy wyuczyli się wersetów aby podbudować swoją pychę, ale do Pisma się nie stosują.

Wczoraj umieściłem informacje o tym, że rozważań już nie będę umieszczał z uwagi na reklamy bo to się gryzie. Jednak kilka osób musiało dokonać puczu i osądu na facebooku. Byli to właśnie patochrześcijanie.

Przy okazji, Może z 10% moich tekstów stanowią rozważania. Przy czym kilka osób pisze pod nimi komentarze i około 10 lajkuje, a więc żadna strata. Ale oni rzucili się na mnie jak hieny.

 

Może gdybym był przygotowany do pracy z trudną młodzieżą to inaczej bym to znosił i miałbym dystans, ale nie mam dystansu i stąd ten tekst.

 

Tym razem napisałem ten tekst nie tyle by wylać żale, ale uwrażliwić innych, tych którzy chcą się uświęcać. Musice wiedzieć, że w chrześcijaństwie jest wielu nienawróconych ludzi o chorej duszy.

Ja choć sam nie jestem doskonały, staram się pisać krytycznie o innych w sposób wyważony. Jednak wielu osobom wężowy jad przychodzi tak łatwo jak politykom kłamstwa.

Co ciekawe patochrześcijanie usilnie wchodzą na mój blog.

 

Lekcja na dzisiaj: nie każdy kto mówi mi panie, panie..

Co oznacza, że odsuwajcie się od ludzi pełnych jadu, stwórzmy granicę między nimi a nami. My możemy im pomóc tylko oddzielając się od nich.

Jest taki jutuber, który wyzywa katolików zasłaniając się znawstwem Pisma. Popełniacie błąd dokarmiając takich ludzi. Ja, choćby nie wiem jakie było piękne nauczanie, kiedy widzę złe owoce, język to uciekam.

Zatem proponuję odsuwanie się od ludzi języka diabła. Jeśli nie odsuniecie się od nich, to będzie współautorami koszmarnie złej wizytówki dla (umownie) protestantów.

 

Bóg nie tylko nie mieszka w budynkach ręką ludzką budowaną, ale nie mieszka także w fejsbukowych grupach.

 

Obecnie czytam książkę znanego psychologa Petersona. Słusznie on zwrócił uwagę na fakt, że zwierzęta są o wiele bardziej ludzkie niż ludzie. Zwierzęta atakują tylko z głodu a człowiek dla przyjemności, żeby realizować się w złośliwości, docinkach.

Religie to zwiedzenie dla zepsutych serc. Tak samo jak przyklejenie sobie łatki chrześcijaninego biblijnego jeśli rani się innych. Ja nie wchodzę na profil Tuska, czy biskupa KRK by hejtować.  Oszukujący się chrześcijanie czyhają jak tu kogoś ugryźć bo ten ma inne poglądy na wiarę.

 

Podsumowując uczulam na chrześcijaństwo ogólnie rozumiane. Patrzcie po owocach i uciekajcie od ludzi nienawistnych. Chyba , że macie siły im pomóc. Uciekajcie od patochrześcijaństwa. Jeśli tego nie zrobicie to autoryzujecie ich zachowanie.

 

 

Updated: 22 January 2020 — 08:42

Leave a Reply

Truth Detective, Good News and Revelation © 2015 Frontier Theme
en_USEnglish