Gro chrześcijan zastanawia się zawsze, kiedy studiuje księgę Rodzaju nad tym jak Adam i Ewa nagle spostrzegli, że są nadzy. Niby, że wcześniej nie byli nadzy? Czy może byli ale nie odczuwali?
Wiem, że biblioteki Watykanu i inni wrogowie biblii znają o wiele więcej prawdy.
Stąd chciałem przedstawić Wam jak według tradycji żydowskiej, Adam i Ewa byli ubrani w raju.
Otóż uważa się, że w Edenie byli ubrani w „szaty światła”, które – po popełnionym grzechu – zostały im odebrane.
Na ich miejsce otrzymali od Boga „szaty skórzane”, przeznaczone już nie dla ducha, jak pierwsze, lecz dla ciała. Miały one jednak tę cudowną właściwość, że wszystkie zwierzęta świata podchodziły z własnej woli do tego, który je nosił, i korzyły się przed nim. Szaty te przeszły później kolejno na Henocha, Matuzalema, Noego, Chama, Kusza i wreszcie Nimroda, „najsławniejszego na ziemi myśliwego” (Rdz 10,8). To dzięki nim Nimrod mógł panować nad zwierzętami i ludźmi. Podczas jednego z polowań, gdy odłączył się od swego orszaku, został napadnięty znienacka przez Ezawa, który zabił go i ograbił z owych cudownych szat, dzięki czemu sam stał się sławnym myśliwym. Ale najbardziej godnym ich noszenia był nie Ezaw, lecz jego młodszy brat Jakub, który – jak napisano w księdze Zohar (II,57a), był „piękny jak Adam”. Dlatego Izaak, błogosławiąc Jakuba, miał mu powiedzieć: „stałeś się godzien tych drogocennych szat” (Zohar I,224b). A ponieważ biblijna opowieść dotyczy czasów przyszłych, gdy przyjdzie czas zbawienia, Prorok Eliasz odbierze szaty Ezawowi i da Mesjaszowi (Drugiemu Jakubowi).
https://www.jhi.pl/psj/ezawowe_szaty
Czy jest to możliwe, że Adam i Ewa mieli takie szaty?
W Ewangelii św. Jana czytamy: „Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych” (J 20,26).
Paweł musiał dobrze wiedzieć, że inne sa inne ciała skoro napisał tak oto:
“Nie wszystkie ciała są takie same: inne są ciała ludzi, inne zwierząt, inne wreszcie ptaków i ryb. (40) Są ciała niebieskie i ziemskie, lecz inne jest piękno ciał niebieskich, inne – ziemskich’
Adam i Ewa zastąpili swoje szaty niebiańskiego światła „szatami skóry”, które jedynie chroniły, ale nie były już oświetlone, czyli przestali być święci, czyli oddzieleni od grzechu.
“aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były dobre.”
W znanym nam fragmencie 1 rozdziału ewangelii Jana czytamy, że Pan Jezus był światłością świata:
“4) W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, (5) a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. (6) Pojawił się człowiek posłany przez Boga – Jan mu było na imię. (7) Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. (8) Nie był on światłością, lecz /posłanym/, aby zaświadczyć o światłości. (9) Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi.’
Można rzec, Światło wróciło do ludzi jako namiastka tego czego doświadczą zbawieni.
Owa światłość miała miejsce zarówno przy nawracaniu Pawła jak i przy uwolnieniu Piotra:
“(3) Gdy zbliżał się już w swojej podróży do Damaszku, olśniła go nagle światłość z nieba.
Dzieje Apost. 9:3, “
(7) Wtem zjawił się anioł Pański i światłość zajaśniała w celi. Trąceniem w bok obudził Piotra i powiedział: Wstań szybko! Równocześnie z rąk [Piotra] opadły kajdany.
(Dzieje Apost. 12:7,
Prorokini adwentystów Ellen White również pisała o świetlistych ciałach:
Bezgrzeszna para nie nosiła sztucznych szat; byli ubrani w okrycia światła i chwały, takie jak anioły. Dopóki żyli w posłuszeństwie Bogu, ta szata światła nadal ich obejmowała… Szata światła, która ich obejmowała, teraz znikała ”(PP, s. 45, 57, 1890).
Ellen White (1827–1915): „Aureola chwały, którą Bóg dał świętemu Adamowi, okrywając go jak szatę, odeszła od niego po jego przekroczeniu. Światło chwały Bożej nie mogło obejmować nieposłuszeństwa i grzechu” (RH, lipiec 28, 1874).
Ellen White (1827–1915): „Nie byli ubrani, lecz okryci się światłem, tak jak niebiańscy aniołowie. Światło, które ich otaczało, zniknęło. Aby uwolnić poczucie nagości, które sobie uświadomili, ich uwaga skierowana była na poszukiwanie osłon dla ich form; bo jak mogli spojrzeć w oczy Bogu i aniołów bez obnażenia. ST 23 stycznia 1887 r
Salomon Cezar Malan (1812–1894): „Ale Adam powiedział do Boga:„ Miałem na myśli od razu położyć kres sobie, że naruszyłem Twoje przykazania i że wyszedłem z pięknego ogrodu; i za jasne światło, którego mnie pozbawiłeś; i za uwielbienie, które nieustannie wylewało się z moich ust, i za światło, które mnie okryło ”(tamże, s. 25, 1882).
Chciałbym także dodać pewne swoje spostrzeżenie. Otóż zauważyłem po chrześcijanach nawracających się, że po jakimś czasie od chrztu zmienia się im również twarz, na bardziej radosną, co jest jakby odzwierciedleniem światła w nich będącego. Tego nie da się podrobić.
Mieli ubrania ze światła tzn. ich ciała pokrywała jakaś warstwa światła i nie widzieli swojej nagości wzajemnie? Nie byli dosłownie nadzy? Tak mam to rozumiec?
to sa tylko domniemania. Możemy tylko wnioskować….:-)
Nie sądzę, że tak było. Byli nadzy i tyle, reszta to naciąne domysły moim zdaniem.
no właśnie sądzisz wg siebie…
Może zamknijmy temat, gdyz juz nic nie wymyślimy nowego.
Greetings
Interesująca sprawa, warto się nad tym zastanowić…