Natrafiłem na stary song punkowej kapeli Dezerter śpiewającej o Jezusie. Nie nakłaniam do słuchania punka, ale jeśli czytają mnie katolicy, a na pewno czytają, to proponuje o chwilę zadumy nad tekstem Dezertera:
Jak wyglądałby Jezus
Gdyby żył w naszych czasach
Czy chodziłby w sandałach
Czy raczej w adidasach
Czy piłby coca-colę
I korzystał z komputera
Czy miałby długie włosy
I paszport Izraela
Na każde pytanie oczekujesz odpowiedzi
Chcesz gotowych recept, oczekujesz nadziei
A co zrobisz, gdy rozkaz zabrzmi groźnie
Czy będziesz protestował czy podawał gwoździe
Jak nauczałby Jezus
Gdyby żył w naszych czasach
Czy prowadziłby odczyty
Na śródmiejskich placach
Czy miałby program w radiu
Albo show w telewizji
Czy chciałby iść do wojska
Czy ufałby policji
Jaki rodzaj śmierci
Jezusowi by zadano
Czy umarłby na krześle
Czy też by go rozstrzelano
Jaki symbol męczeństwa
Swojego zbawcy
Na złotych łańcuszkach
Nosiliby wyznawcy
Księga Daniela 12:2
And many of those who sleep in the dust of the earth shall awake, some to eternal life, and others to disgrace and eternal damnation.
Dowód na to że czyściec to wymysł kościoła.
Naturalnie. Czyściec to typowo finansowy twór, mający dawać profity. Ileż to ludzi płaci za mszę w intencji bliskich zmarłych, bo kk ich nauczył, że to coś da.
Zamiast mówienia, że msza będzie w intencji tego i tamtego bliżej prawdy byłoby powiedzenie, że mszę będzie sponsorował ten czy tamten.
Mocny tekst! Daje do myślenia. Jak byłem w podstawówce to koledzy słuchali Dezertera, więc nazwę znam, ale nie spodziewałem się, że podejmują tematy religijne.
Hm…
Znam ten utwór i często go słuchałem – nawet już po narodzeniu na nowo (zwłaszcza, że ciekawy melodycznie).
Można powiedzieć, że wychowałem się na punku, potem też metalu, a zespół Dezerter to wg mnie klasyka gatunku.
Teraz praktycznie nie słucham już muzyki (no chyba, że ktoś inny puści).
Tekst tej piosenki rzeczywiście jest mocny i wiele razy mi posłużył jako pretekst do przekierowania rozmowy na tematy wiary.
Końcówka natomiast (ta pogrubiona) wywołała u mnie pytania kierowane do do moich rozmówców.
Były one w stylu: “czy gdyby Twoje jedyne i ukochane dziecko zostało zgładzone z tego świata w wyjątkowo brutalny i okrutny sposób, chciał(a)byś widzieć je co chwilę jako zawieszkę na łańcuszkach wiszących na szyjach mijających Cię osób?”.
“Czy zrobił(a)byś sobie w domu taki obrazek (na pamiątkę)?”
Przecież Pan Bóg widzi to wszystko…
Warto też się zastanowić “a co zrobisz, gdy rozkaz zabrzmi groźnie? Czy będziesz protestować, czy podawać gwoździe?”
Bo:
“Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.”
Tak też będzie, bo zły zawładnie całym światem. Ale my nie mamy już wyjścia. Znamy zakończenie tej rzeczywistości i, że niby zrezygnujemy z Królestwa dla 7 lat lub 3,5 roku życia zgodnie z ostatnią Bestią?
NIGDY :)))
Walczymy do końca Panowie i Panie 🙂
ps.
Wczoraj słuchałem geopolityka Jacka Bartosiaka i powiedział, że może być sytuacja na świecie, że wszyscy będą przeciwko wszystkim.
A to oznacza, że czasy ostateczne wystartują.
Marek 13.7:
“Kiedy więc usłyszycie o wojnach i pogłoskach wojennych, nie trwóżcie się! To się musi stać, ale to jeszcze nie koniec. 8 Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu; będą miejscami trzęsienia ziemi, będą klęski głodu. To jest początek boleści.”
jestem na 90% pewien, że wszyscy wystąpia przeciw wszystkim ponieważ taktyki nie zmienili. II wojna powstała aby powstał Izrael. III będzie po to aby Izrael przejął tereny Iranu i Syrii. Oni dążą do przywrócenia terenów Izraela z czasów krolestwa Salomona.
O, aż chyba sprawdzę bo nie wiedziałam ?
Dzięki!