Ludzie chorują ponieważ wybrali kłamstwo zamiast praw Bożych. Jedzą niezdrowego wieprza, produkty przetworzone, zamiast tego co dał Bóg.
Przy tym są narkomanami konsumpcji.
Kto je świnie,
tego kara nie minie,
Jesteś łasy na elektroniczna modę?
Oni hodują cię niczym wieprzy trzodę
Zeru ruchu
zabije Cię leniuchu
Nie pigułka i nie kawał telefona,
zrobi Cię silnym jak Samsona
Jeśli chcesz być na prawdę zdrowy,
weź przeprowadź w końcu z Bogiem poważne rozmowy
proś Go o mądrość w odżywianiu,
a będziesz mądry w innych mniemaniu.
Wszak jest lepiej zapobiegać,
aniżeli później po lekarzach biegać.
Bo kto wierzy jak protestanci , katolicy, że wszystko można jeść,
tego trumnę szybko będą nieść
Nie słuchajcie kłamstw nierządnicy,
gdyż w jej interesie jest abyście wylądowali w kaplicy
Kto się trzyma diety Bożej,
temu jest lepiej, a nie gorzej.
Na tym kończę te morały,
gdyż już obaliłem wszystkie dyrdymały.
Jednym z pierwszych moich symptomów nawracania dosyć powolnego było pokochanie przyrody. Zacząłem bardzie doceniać to, co Bóg stworzył.
Niestety, teraz jest tak, że na wszystko jest proszek, a prawdziwe lekarstwa od Boga więdną i niszczeją na łąkach.
Weź pigułkę….
“Nie wprowadzaj świni do Bożej świątyni..” ?
1 Kor 6;19-20
“Albo czy nie wiecie, że ciało wasze jest Świątynią Ducha Świętego, który jest w was i którego macie od Boga, i że nie należycie też do siebie samych ? Drogoście bowiem kupieni.
Wysławiajcie tedy Boga w ciele waszym.”
1Kor 3;16-17
“Czy nie wiecie, że świątynią Bożą jesteście i że Duch Boży mieszka w was ? Jeśli ktoś niszczy Świątynie Bożą, tego zniszczy Bóg, albowiem Świątynią Boża jest święta, a wy nią jesteście.”
Niedawno miałam dyskusję z tatą na temat tego,czy wieprzowina jest zdrowa. Stwierdził,że ST pisali przecież ludzie i Bóg nie powiedział,że nie wolno jeść świni a odpowiednio karmiona jest zdrowa.Żadne moje argumenty nie trafiały,ŻADNE :/
ja wiem, że to hjak grochem o ścianę, ale niech zapyta się kardiologa.
Lekarze często dopiero w ostateczności mówią, że wieprzowina nie jest zdrowa.
Jeszcze jak się słyszy o fatalnych warunkach hodowli przemysłowych (co prawda niedawna afera dotyczyła hodowli krów, ale świnie też pewnie są trzymane w nienajlepszych warunkach), to też się można niemiło zaskoczyć + świnia trzymana w złych warunkach i ciągłym stresie dodatkowo się stresuje, a jak ona się stresuje, to się “poci”, a jak “poci”, to wydziela toksyny które trafiają do mięsa… :/
Zastanawiam sie co mam zrobić z obrazkami Maryi i Jezusa (tych z bierzmowania itp) i różańcem, czy powinnam je spalić czy coś?
bardzo dobry pomysł. Pokażesz w ten sposób miłość do Boga.
Dzięki 🙂 od dłuższego czasu mnie to ciekawiło, tylko ze różaniec nie da rady sie spalić chyba
oczywiście:-). Po prostu wyrzuć.
Na śmietnik z bożkami. Metoda sprawdzona, a miałem nawet katolickie relikwie i troche mi glupio bylo po ludzku ale Bog wazniejszy niż stary ja. Nie ma kompromisów:-) Cala duza siata roznych religijnych rzeczy poszla do zsypu 🙂
te wieprzki które kiedyś były naturalnie karmione,miały swoje podwórka ,ruch to choć wieprzowina zdrowa nie jest to była jednak zdrowsza niż obecnie gdzie chemia chemią pogania i to dotyczy innych zwierząt też gdzie przesadna chęć zysków przysłania zdrowie
Pewni ludzie dlaczego chorują pojęcia nie mają, mimo to radom Bożym stale się sprzeciwiają 😉