Prowadzący to co prawda katolicy, ale po obejrzeniu filmu wierzę w to, że są jedynie zwiedzeni.
Witają się “króluj nam Chryste zawsze i wszędzie” rzadkość…
Autorzy zwracają uwagę na bardzo ciekawe elementy kultury, w tym zwłaszcza pogrzebu.
Pomijając to, czy żyje p. Adamowicz czy nie, analiza pogrzebu jest jeszcze ciekawsza.
Punkt widzenia tych katolików ma bardzo duże znaczenie eschatologiczne. Jest mowa o ekumenii, lgbt itp. Oni sami pewnie nie mają świadomości doniosłości i znaczenia tego, o czym mówią Warto obejrzeć oddzielając katolicyzm od prawdy.
To pozdrowienie “Króluj nam Chryste, zawsze i wszędzie” to pozdrowienie ministranckie. Ministranci tak zazwyczaj mówią do księży, albo między sobą. Jedna osoba zaczyna “Króluj nam Chryste” a druga odpowiada “zawsze i wszędzie”
P.S jest też taka pieśń kościelna
Nawet słyszałam o czasopiśmie dla ministrantów pod takim tytułem…coś mi się o uszy obiło, bo swego czasu miałam kilku znajomych ministrantów…
https://wolnemedia.net/stado-pawianow-na-pogrzebie-prezydenta-gdanska/
Celowy przypadek, czy niechcąco prawda.
qalebtha