Przeczytałem dzisiaj prośbę o modlitwę za pierwsze ofiary przeciwstawienia się ekumenistom:
Jacyś chrześcijanie mieli odwagę przeciwstawić się, zadać pytania swojemu zborowi i ponieśli tego konsekwencje.
Niebawem dojdzie więcej takich ludzi, którzy zobaczą sieć powiązań między pastorami ekumenicznymi. Oficjalnie wszyscy są przeciw brataniu się z kościołem Rzymu, ale nieoficjalnie jest sieć liderów “protestanckich” uzależnionych od tego systemu:
Osoby żyjące w prawdzie nigdy nie zgodzą się na współpracę swojego zboru z patologicznym systemem religijnym Nierządnicy jaką jest kościół katolicki.
Zadawajcie starszym zboru, pastorom pytania. Dlaczego alians ewangeliczny współpracuje z episkopatem? Dlaczego reprezentujący alians Pan M. Wichary podpisywał z Watykanem apel o świętowanie niedzieli? itd
Wystarczy bierność ludzi dobrych by zwyciężyło zło.
Powyższa sytuacja pokazuje że protestantyzm nie istnieje.
Za wiarę i prawdę zawsze chrześcijanie byli prześladowani. Ani zbór, ani parafia nas nie zbawią. Zostaną zbawieni tylko wierni Jezusowi i sprawdzeni. Wogóle bym się nie przejmował jakby mnie wywalili za wiarę :). Niestety uważam, że nie ma kościołów wypełniających w 100 % Ewangelię, więc będą wykluczać “mącicieli”. To już każdego indywidualna decyzja czy ważniejszy jest Jezus czy jakaś koślawa wspólnota.
Nie mam żadnej wątpliwości, że pokłon Bestii zostanie oddany przez wszystkie kościoły. Pozostaną niewielkie grupki “rozłamowców”, których trzeba będzie zniszczyć. Nie przejmujcie się!
Jakub 1.2: “Za pełną radość poczytujcie to sobie, bracia moi, ilekroć spadają na was różne doświadczenia. 3 Wiedzcie, że to, co wystawia waszą wiarę na próbę, rodzi wytrwałość. 4 Wytrwałość zaś winna być dziełem doskonałym, abyście byli doskonali, nienaganni, w niczym nie wykazując braków.”
Boro, Ty byś się nie przejął, gdyż nie ejsteś związany z taką grupą, ale ludzie tam bedący zżyli się ze swoją społecznością i w związku z tym częśc będzie miała dysonans a jesz jeszcze inni wyżej będą cenić społeczność niż Jezusa i prawdę
Owszem, nie jestem związany z żadną konkretną grupą. Doceniam każdego kto głosi Słowo Boże, ale parafialnego lub zborowego wniebowstąpienia nie będzie tylko indywidualne. Wiem, że ludziom wykluczonym jest smutno i przykro, ale sorry wykluczenie z tego świata jest w pakiecie z Jezusem. Wcześniej lub później.
Mój Duch wyraźnie mnie informuje, że nie będzie żadnego kościoła, który nie przyjmie bestii. To jest kwestia czasu i dlatego jeżeli żyjemy w czasach końca to od razu się nastawmy, żeby rozczarowania większego nie było. Powiem więcej, jeżeli bez znaku bestii nie będziemy mogli kupić ani sprzedać to 99% ludzi znajdzie wymówkę (a bo dzieci, a bo dom, a rachunek za internet, a praca), żeby ten znak przyjąć. Więc dlatego, mimo przykrych czasów, moje w sumie pozytywne nastawienie 🙂 Jezus is coming! :)))))))))
Widać że prawda w oczy kole…nie tylko w kr-k, ale też i wśród “współpracowników” itp. :/ stąd to zaszczuwanie i wyłączanie…