Witajcie bracia i siostry w Jezusie Chrystusie proszę was o modlitwę za Grażynę oraz jej syna Bartłomieja. Bartek ok. 8 lat temu uległ wypadkowi komunikacyjnemu, spisano go na straty ale jednak wyszedł z tego i całkiem dobrze funkcjonował, miał porażenie połowicze. Z tego co wiem było z niego ziółko, mówiąc ziółko mam na myśli dużo rzeczy. I sam na siebie ściągnął nieszczęście. Niemniej jednak w głębi serca był to dobry chłopak. Jakiś czas po wypadku w jego głowie odkryto tetniaki i przeprowadzono operacje, która skończyła się porażeniem czterokonczynowym. Od tamtego czasu jest w stanie wegetatywnym. Od dwóch lat rehabilituje Bartka i modlę się za niego. Proszę was módlcie się za Bartłomieja i Grażynę o ich zdrowie i nawrócenie. Tylko nasz nasz Bóg może im pomóc.
Dziękuję wam bardzo przez Jezusa Chrystusa. I wiedzcie, że chociaż nikogo z was nie znam to modlę się za was wszystkich. Niech wam Bóg błogosławi.
Grażynko pomodlę się za ciebie i Bartka niech Bóg Ojciec ma was w swojej opiece
Ja też się pomodlę…