Make Up, chusta i czy kobiety powinny nosić spodnie? Świadectwo Natalii.

Moja siostra w wierze z Anglii podzieliła się ze mną świadectwem na fejsie, ale ze względu na jego znaczenie i wartość poprosiłem ją o możliwość umieszczenia na blogu.

Tutaj również jest ukazana ścieżka jaka prowadzi Duch ŚWIĘTY:

 

 

Hej Braciszku! Napisze pokrótce moją historię z działaniem Boga w sprawie chustki na głowie, spódnicy, zakrytego dekoltu, no make up, stop farbowaniu włosów, paznokci. Przed nawróceniem zachowywałam wszystko na odwrót jak powyżej. Miałam wokoło siebie zainteresowanych złudzeniem skrzywionego wyobrażenia ładnej kobiety. Jednym z nich był mój obecnie Maz, który zwrocil uwagę na mój uśmiech ale również na makijaż i sposób dbania o siebie.

 

Polegałam w tamtym czasie na komplementach składanych mej osobie. Byłam wiec zmotywowana przez innych aby ubóstwiać siebie każdego dnia o poranku i w ciągu dnia. Bez zabiegów kosmetycznych byłam jak bez maski piękna. Wyjście bez pomalowania siebie było możliwe tylko na czas spania. Po nawróceniu Bóg od razu mnie nie zaatakował jak ty dziecko wyglądasz lecz okazał mi miłość, która prowadziła do poznania prawdy w tym temacie we właściwym czasie.

 

Tak wiec po kilku latach przyszedl czas na dłuższy post. Wtedy jakoś tak zaczęłam modlić się z chustka, bez niej było gorzej w Duchu. Potem przyszło wejrzenie w 1 list do Koryntian o nakryciu głowy co otrzymałam wyłożone przez Michała i braci w wierze jako włosy. Podczas szukania i pytania Boga podczas modlitwy w domu czy poza nim czułam się znowu gorzej w Duchu. Zaczęłam wiec nosić częściej aby moc się modlić w przekonaniu ze robię dobrze, przyszła odpowiedz. Poczułam duchowo poddanie Bogu i Mezowi nie wierzącemu, przychodzące z postawa uniżenia jako sługi.

 

Problem poddania sie Mezowi zmniejszył się od momentu noszenia symbolu symbolu poddania władzy Jezusowi i Mezowi (na Bożych zasadach, bez bezbożnych próśb). Moje ja płacze w środku mnie samej, jak ja wyglądam przed lustrem, w oczach innych, rodziny, wierzących braci i sióstr, którzy głoszą inna interpretacje. Zaś Bóg odpowiedział przez Słowo aby wyrzec się tego co ziemskie Rzym 12,2, o przystrojeniu sie kobiety w dobre uczynki 1Tym. 1,9, wyprostował 1 Kor. 11,1-16.

 

 

Niektórzy mówią, że skoro przykazano nam abyśmy się modlili w każdym czasie (Łukasza 18:1; 1 Tesaloniczan 5:17), to kobieta powinna mieć nakrytą głowę przez 24 godz. w ciągu doby. Pismo musi być zawsze czytane w kontekście, jeśli mamy je zrozumieć właściwie. Cała sekcja (1 Koryntian 11:1-34) omawia spotkania zborowe (wersety 16 i 18 uściślają to). Jest więc oczywiste, że Duch Święty odnosił się do spotkań zborowych, kiedy dawał to polecenie. Jeżeli dodamy do tego i nalegamy że kobiety powinny nakrywać głowy w każdym czasie, to będziemy dodawali do Pisma. I dalej, jeśli ci, którzy głoszą nakrywanie głowy przez 24 godz./dobę są konsekwentni, to muszą również nauczać, że mężczyźni (którzy również powinni się modlić w każdym czasie) nie powinni nigdy nakrywać swoich głów (w żadnym czasie) i dlatego nie powinni nigdy nosić czapki lub kapelusza (w żadnym czasie), czy to podczas upału, deszczu, czy opadów śniegu. Tacy nauczyciele muszą również nauczać, że kobiety powinny mieć nakryte głowy nawet wtedy gdy śpią albo biorą prysznic / kąpiel (24 godz./dobę). Oni jednak tego nie głoszą, dowodząc że są niekonsekwentni w swoich naukach. Możemy spokojnie ignorować takich niekonsekwentnych nauczycieli. Zauważyłem również, że wiele sióstr, które praktykują nakrywanie głowy przez 24 godz./dobę, nie nakrywają swoich głów całkowicie. Nakrywają one jedynie tylną część głowy albo tylko niewielką część włosów, które są związane w kok z tyłu głowy, w ten sposób, że chwała ich włosów jest wciąż widoczna. Mały kawałek ubrania z tyłu głowy jest jedynie wymówką dla nakrycia głowy, a ani trochę nie jest nakryciem głowy, ponieważ głowa i chwała włosów jest nadal nie zakryta. Takie „pseudo- nakrycia głowy” są noszone przez legalistki tylko po to aby ulżyć sumieniu i wyglądać święcie przed innymi, a ich nauczyciele nie sprzeciwiają się temu, ponieważ sami są niekonsekwentni w swoich naukach.

Niektórzy mówią, że w 1 Koryntian 11:15 włosy same w sobie nazwane są nakryciem głowy kobiety. Jeśli ktoś zrozumiał Boską zasadę nauczaną w pierwszych 14 wersetach tego rozdziału, wówczas ten werset nie anuluje potrzeby kobiet z długimi włosami, aby i tak zakrywały swoje głowy nakryciem. Nie byłoby możliwe aby Paweł poświęcił 15 wersetów tylko po to aby nauczać, że kobiety powinny mieć długie włosy! To mogłoby być zawarte w tylko jednym zdaniu! Co nie uwidacznia się w angielskim tłumaczeniu Biblii, jest faktem w języku greckim oryginału (w którym Paweł pisał swoje listy). Duch Święty natchnął go aby użył innego greckiego słowa na „nakrycie” w wersecie 15 niż to, którego użył w wersecie 6. Greckie słowo użyte w wersecie 6 to katakalupto, podczas gdy w wersecie 15 użyte jest słowo peribolaion (co jest tłumaczone jako „okrycie” w Hebrajczyków 1:12). To sprawia, że jasne i przejrzyste jest, że okrycie z włosów, o którym mowa w wersecie 15 nie jest „nakryciem głowy” przywołanym w wersecie 6 a także w pozostałej części rozdziału. Kolejnym dowodem na to jest, że jeśli włosy są „nakryciem głowy” rozważanym w tej części, wówczas każdy mężczyzna, który się modli lub prorokuje musiałby mieć całkowicie ogoloną głowę, jeśli chciałby być posłuszny Pismu, które mówi mu żeby nie nakrywał swojej głowy!! Jasnym nauczaniem Ducha Świętego w tym rozdziale jest to, że „okrycie z włosów”, które natura dała kobicie jako jej chwałę musi być zakryte nakryciem, w czasie kiedy się ona modli lub prorokuje.

 

 

Druga sprawa z ubiorem. Słowo mną wstrząsnęło. Niech mężczyzna nie ubiera się w strój kobiety, a kobieta w strój mężczyzny, bo jest to obrzydliwością w oczach Pana” ks. Powtórzonego prawa,, tak bardzo, ze spodnie zamierzam odstawić zupełnie, a staram się o dłuższe spódnice, zakryte kobiece części ciała. Po poście przyszło uwolnienie od rytuału malowania siebie aby podobać się innym. Pytanie: a jak Ty i na ile chcesz przypodobać sie Bogu w uczynkach Jego prawa czy może łatwiej jest Ci być i pozostać muza piękności a obrzydliwości z tym co robisz dla siebie samej, innych w oczach Boga Jezusa Chrystusa? Odpowiedz i decyzja należy do Ciebie.

 

Jeszcze co ciekawe, znalazłam Siostrę z USA, która nagrywała post 40dniowy na wodzie co parę dni jak relacja z Bogiem wzrasta, jak się czuje, jakie trudności duchowe i fizyczne przechodziła w tamtym czasie. Po poście również zaczęła nosić chustę i no make up z wyboru aby być posłuszna głosowi Ducha Sw. Bog odnowił relacje z siostra, która nie odzywała się do mnie i ja do niej przez 7 miesięcy, a wcześniej byłyśmy tak bliskie (diabeł poróżnił o szabat, zwierze nieczyste) z informacją, ze nie akceptowała siebie, chustka, bez make up również, czy to przypadek? Sasiaka muzułmanka z chustką pyta o każdą ważną sprawę Meża, tez przypadek? Ja prawie płakałam, pytałam, dlaczego Panie ja to powinnam nosić? Bóg wie lepiej. Feminizacja wywaliła chustki i spódnice, sukienki długie. Kobiety z zachodu, bez symbolu poddania nawet wierzące jak ja byłam są nie posłuszne.

 

______________

Trochę zredagowałem o literówki i to na wniosek Natalki. Foto kobiety w spodniach wstawiłem ja.

 

My comment.

Został tu poruszony bardzo ważny wątek aczkolwiek bagatelizowany..

 

Już widzę oczyma wyobraźni jak ktoś nie szukający Prawa Boga powie: “to było Stare Przymierze”. Rozumiem, że tuż po śmierci Jezusa kobiety zaczęły chodzić w spodniach, a chusty tuż po wniebowstąopieniu lub 50nicy porzuciły do szaf na czas modlitwy, oraz robiły sobie makijaże…

 

Noszę się z nakręceniem bardzo ważnego filmiku, który dla jednych będzie fenomenem, a dla innych truizmem.

 

Popatrzcie, Prawo Boże jest miłością i nie było ono ustanowione aby kogoś dręczyć, zrobić z niego dewotę, ale po to, aby uchronić świat przed lucyferianizmem, w którym kontrast płci ma być zatarty. Co się stało po wprowadzeniu spodni? Zgodnie z zasadą małych kroczków. Najpierw kobiety na traktory, następnie spodnie, aż dochodzimy do roku 2018 gdzie transekusalizm walczy o swoje prawa, czyli walczy o to, aby było na świecie Boże bezprawie.

Myślę, że aseksualność także jest od szatana. Ucieczka od kobiecości. Tak samo jak feminizm. Uważam, że zapewne jest ccos takiego jak duch feminizmu.

 

Zwrocie uwagę jakiego znaku użyłem między tekstem Natalki a moim? Była to linia graniczna, abyście wiedzieli, co jest od niej, a co ode mnie. Tak samo powinno byc z chrześcijanami. Powinna być linia graniczna.

 

Natalia jak widać jest bardzo gorliwą siostrą w wierze i chce przypodobać się nie światu, ale Bogu, nawet kosztem “podkręcenia” swej urody… Myślę, że Bóg jej także użył, aby inne siostry zastanowiły się nad swoimi motywacjami i szacunkiem do Prawa Boga, oraz brataniem się ze światem.

Dziś starość jest w niełasce. Każdy ma wyglądać pięknie, kosztem naturalności.

 

Chwała Bogu w imię Jezusa za to świadectwo Natalki. spodni