Kiedyś zafascynowany polityką jak kibice piłką nożną, dzisiaj stronię od polityki.
Przeglądałem nowe wieści i natrafiłem na taki oto mem:
O Stanisławie Michalkiewiczu mam już mieszane odczucia, ale zaintrygował mnie ten mem. Z jednej strony cięty, o pejoratywnym zabarwieniu i zarazem prawdziwy, a z drugiej…
No właśnie. Ma głębię biblijną i dlatego wróciłem na fejsie do niego.
Błogosławieństwa to nie tylko kod DNA zmieniający sie w trakcie życia. To nie tylko talenty ale i pozycja społeczna. W powyższym przypadku jak to ma miejsce u postkomunistów jest to pozycja. Wysoka gdyż sa to nie tylko celebryci, ale i sędziowie, politycy itd.
Czy jednak taka pozycja jest wynikiem Bożej drogi? Oczywiście, że nie.
Bóg już na samym początku POBŁOGOSŁAWIŁ stworzenie:
“(22) pobłogosławił je tymi słowami: Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody morskie, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi.
Ks. Rodzaju 1:22″
Boże błogosławieństwo jest wprowadzeniem w ruch, a więc w czyn istoty rzeczy. Tak powiedział i tak się stało.
Później nasz dobry i kochany Bóg pobłogosławił Abrahamowi i tak się stało:
” Abraham zestarzał się i doszedł do podeszłego wieku, a Bóg mu we wszystkim błogosławił.
Ks. Rodzaju 24:1″
” będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku na wybrzeżu morza; potomkowie twoi zdobędą warownie swych nieprzyjaciół.
Ks. Rodzaju 22:17″
Obecnie duchowym Izraelem jesteśmy my i zdobywamy warownie naszych nieprzyjaciół duchowych. Chwała Bogu za to, że dał mi możliwość poprzez tego bloga zdobywać owe warownie. Bóg wyciągnął mnie z polityki, abym pracował dla Niego, a nie systemu Babilonu jak wcześniej.
To jest błogosławieństwo.
Widzę to po dzieciach moich braci i sióstr zwłaszcza teraz po zakończeniu roku szkolnego jakie owoce przynosi pójście za Bogiem. Gro z nich ma świadectwa z czerwonym paskiem.
Bez pozycji społecznej, bez łapówek, bez znajomości.
Kiedyś oglądałem świetny wykład Johna Beavera, w którym to uważał, ię chrześcijanie powinni zajmować czołowe miejsca w swych zawodach. Z początku uznawałem to za ewangelie sukcesu, ale patrząc na starożytny Izrael i wszystkich patriarchów, to mieli oni błogosławieństwa. Oczywiście nie czyni to naszego życia bezproblemowym. Hiob był również atakowany. Ale po zdaniu egzaminu Bóg ponownie mu błogosławił.
Nie można tego powiedzieć o Pawle, ale nie celem tego apostoła było być dobrym lekarzem, prawnikiem, nauczycielem, ale ewangelistą. Był w tym świetny. Cała Azja Mniejsza oraz Europa południowa została wstrząśnięta przez Pawła. Burzył on warownie wroga. Tam gdzie był Paweł były zamieszki. Bóg zrobił z prześladowcy chrześcijan wojownika duchowego.
Oto za błogosławionych uważamy tych, którzy wytrwali. Słyszeliście o wytrwałości Joba i oglądaliście zakończenie, które zgotował Pan, bo wielce litościwy i miłosierny jest Pan. Jakuba 5
Bóg nadal błogosławi, choć szatan atakuje i przesiewa.
Chwała Bogu Ojcu w imię Pana Jezusa za wszelkie błogosławieństwa BOŻE.
Jeśli mówimy o błogosławieństwach, to i warto w kontekście tego mema zahaczyć o przekleństwa. Sukces i wysoka pozycja resortwoych dzieci, systemowych czy jak je zwał, nie wynika z Bożych błogosławieństw, ale szatańskich “błogosławieństw”.
W takim wykonaniu sa one przekleństwem, bo nie dość, że prowadzą do braku zbawienia, to jeszcze nie są osiągane przez jednostkę, ale jego rodzica i kontakty we wrogim Bogu systemie….
Dlatego Bóg mówi nam abyśmy wyszli z Babilonu Wielkiego. Systemu zbudowanego przez Watykan. Kościół Rzymu, politycy, ludzie mediów to jedna zazębiająca się machina.
I tak jak jest napisane w memie “dzieci konfidentów stają się konfidentami”.
To jest przekleństwo wynikające z nieposzanowania Praw Boga.
Dlatego też biorąc to wszystko pod uwagę, szczególnie powinniśmy stronić od tego systemu. Naszym królestwem jest Królestwo Boże. W jego ramach powinniśmy sie poruszać i w nim brać udział.
Notabene, czy zauważyliście jak mało kościołów tzw protestanckich ewangelizuje na ulicach lub w internecie?
Oni nie zdobywają nowych warowni. Oni ewangelizują tylko zewangelizowanych.
Reasumując, w taki sposób powstają memy w internecie na portalach prawicowych. Ta dziedziczona pozycja jest przekleństwem.
Popatrzcie na polityków, ludzi mediów: czy oni budują Królestwo Boże? W sumie teraz pisząc uświadomiłem sobie, a więc i Wam, że jest to bardzo ważne kryterium oceny, czy ktoś jest od Boga, czy od szatana: czy buduje Królestwo Boga na ziemi.
“Błogosławieni jesteście, jeśli was znieważają dla imienia Chrystusowego, gdyż Duch chwały, Duch Boży, spoczywa na was.”
Czy ktoś z nich cierpi dla charakteru Jezusa? Kto broni Jego wartości?
Obecnie raczej sprowadza się religią wrogą Jezusowi do Europy aniżeli wstawia za Bogiem.
Kto jak kto, ale ludzie polityki i mediów mają na to bardzo duży wpływ. Robotnik na budowie może ewangelizować swoja osobą odmawiając picia w pracy, ale polityk, czy gwiazda estrady może ewangelizowac mówiąc o wartościach Bożych lub je broniąc.
Wystarczy włączyć jakąkolwiek popularną stację radiową, abyśmy się przekonali, że nie ma w tych płynących z glośników songów żadnych wartości Prawa Bożego.
Nawet Radio niby chrześcijańskie zwane Radio Maryja oddaje chwałę komuś innemu niż Jezus. W środowisku katolickim również są “blogosławieństwa” przez znajomości dzięki władzy rzymskiej.
Róbmy więc tak, aby zasłużyć na Boże błogosławieństwa.
__________________________
If you'd like to support me, here are the transfer details:
Recipient name: Peter
Title: Selfless donation for the owner of the website detectiveprawdy.pl
Nest bank
71 1870 1045 2078 1028 6259 0001
PAYPAL
Thank you in advance in the name of Jesus Christ.
Tak mi wpadło w oko świadectwo z czerwonym paskiem. To bardzo dobrze, że dzieci chrześcijan dobrze się uczą, ale owy czerwony pasek nie jest dowodem tego. Bo to oznacza np. Że dziecko pokornie wchłonelo teorie ewolucji na biologi, mitologie na J.polskim, wielki wybuch w kosmosie na geografii, mesjanstwo Polski na historii, zabytki sztuki sakralnej na plastyce i wiele innych trujących grzybów… Sukces wierzących jest tam, gdzie bezbozni nawet nie spogladaja…
Tak, ale dzieci moich czytelników wychowują prawdzie.
Dokładnie tak.
Moje dzieci wiedzą o kłamstwach w podręcznikach i całym nauczaniu. Są też świadome (na miarę ich możliwości), kto i w jakim celu zwodzi ludzi oraz dlaczego ludzie wierzą w takie bzdury.
Wiedzą też, jak ważne jest posłuszeństwo Panu Bogu i poznawanie Jego woli z Biblii. Dlatego też chętnie słuchają gdy czytam lub wersji audio w trakcie podróży.
Z Panem Bogiem 🙂
Dobrze wszyscy piszą. Nasze dzieci to cenny skarb, a gdzie jest skarb tam przyjdzie zlodziej…
Tu się zgodzę 🙂
Jednak nawet najcenniejszego skarbu złodziej nie zabierze, jeśli będzie on miał dobrą Ochronę (wiadomo o Kogo chodzi 😉 ) 🙂
Piotrze, czytelnicy mogą się starac wychowywać w prawdzie w domu, natomiast potem w szkole płynie indoktrynacja z drugiej strony. Pojawia się pytanie czy ta wiedza zdobyta w szkole i czerwone paski nie zachwieją wiary mlodzieńca w to co prawe i dobre i nie wpędzą go w pychę “wiedzy” i bycia lepszym od innych. Szatan wie co robi, on działa na każdym froncie, w jakiejkolwiek sferze życia byś nie przyłożył lupy to go znajdziesz.
Tomaszu daj spokój, 2×2 zawsze będzie cztery, tak samo jak h2O to woda, jak i prawo grawitacji działa dla dla wierzących i niewierzących
ot tym samym pomyślałem, chłonięcie nauki świata nie jest raczej dobrem przychodzącym od Boga. Mam odwrotne wrażenia, pamiętam bijących się kolegów i koleżanki pod koniec roku o czerwony pasek, ciągła dopytywania, poprawy klasowek, ogólnie wyścig szczurów i żebranina o jak najlepszą średnią. Gdyby to był czerwony pasek ze znajomości Słowa Bożego i ocena z zachowania zgodnego z Pismem to pełna zgoda, ale… Większość z nich jako dorośli ludzie stali się cwaniakami, materialistami i karierowiczami tego świata. To nie te owoce.
Rodziny błogosławione przez Pana Boga dobrze wychowują swoje dzieci dlatego są grzeczne i one pójda w rodziców ślady. Szkoła ani świat ich nie zepsuje bo mają dobry przykład z domu i tam znajdą prawdę, u rodziców.