Bodajże w ten weekend Jan Paweł II a raczej jego sobowtór był na pikniku we Wrocławiu.
W asyście ochrony wysiadał z kabrioletu.
Jak informował wrocławski oddział Gościa Niedzielnego, “Jan Paweł II występował tu jako symbol misyjnej działalności Kościoła”.
Poprzedni wpis był z kategorii do śmiechu, ale czy ten go nie przebija? Katolicyzm uwłacza ludzkiej inteligencji i totalne bałwochwalstwo.
Ja rozumiem teatr, film, aktorstwo, odtworzenie scen historycznych, ale tutaj jest coś więcej. Za tym stoją pomniki, figurki, obrazy, medaliki człowieka – aktora.
No własnie aktora. Karol Wojtyła był aktorem. Popatrzcie na tego z filmu powyżej. Czy da się grać miłego człowieka przyjaznego dzieciom? Da. Z tym że aktor z Wrocławia jakbym zacytował klasyka – znanego nam syjonistycznego pastora – “do pięt nie dorasta” Wojtyle.
Bardzo dobrze, że powstają takie scenki rodzajowe. W humorystyczny dla jednych, a w obraźliwy dla innych sposób pokazana została farsa idolatrii.
Ciekawe czy było klękanie i całowanie w pierścień…
No właśnie, to byłoby “dopełnienie” tego przedstawienia…
czy tylko mi filmik nie działa? mam info “Film niedostępny
Ten film został usunięty lub nie masz uprawnień, aby go obejrzeć”
kliknij prawym na film wybierz pokaz adres skopiuj go i wklej w wyszukiwarke tam gdzie http itd, pojdzie na facebook