Truth in the end times. Biblical Christians.

Biblical Christians. THE TRUTH FOR THE FOLLOWERS OF JESUS CHRIST "Ye shall know the truth, and the truth shall make you free."

Gorycz, czy oddzielenie się od tego co nie jest święte?

 

Niestety, ale ludzie są zaślepieni duchem religijności.

Dziś włączyłem nowy filmik M. Mazura.

 

 

Włączyłem film po przeczytaniu komentarza Uli i mojej decyzji o napisaniu o jej komentarzu i stanie duchowym chrześcijan. Zazwyczaj dzień zaczynam od czegoś niemiłego: od czytania komentarzy chrześcijan 😀

 

Pod filmem Michała przeczytałem o mojej osobie komentarz niejakiego Romana, że jestem rozgoryczony chrześcijanami. Dwudziestoparolatek usilnie próbujący nauczać na YT, niejaki Maciej wtórował mu. Przemyślałem te opinie o mnie. Czy aby jestem rozgoryczony? i wiecie co? Jeśli demaskowanie zła jest rozgoryczeniem, to faktycznie jestem totalnie rozgoryczony 🙂

Pomyślmy, idziemy na mecz. Pismo jasno mówi “niech żadne nieprzyzwoite słowo wychodzi z Waszych ust”. Słyszymy co chwila “sędzia ch…” lub “Legia to kur…”. Dookoła kopcą papierosy, część pijana. Niemiłe doświadczenie. Ok, idę na mecz innej drużyny. To samo, Te same owoce. Idę na trzeci mecz. Podobnie. Z gazet dowiaduję się o przekrętach w piłce, korupcji. Słucham świadectwa byłego piłkarza, który twierdzi że praktycznie wszystkiego ze złych rzeczy próbował:

 

Czy zatem mam mieć dobre zdanie o piłce nożnej? Zasmucę fanów footbalu: ważniejszy jest dla mnie Jezus, prawda i życie uświęcone.

 

 

Podobnie jest z chrześcijanami. Byłem w katolicyzmie. Kilka miesięcy temu gorliwy katolik ojciec mojego kolegi lat 47 powiedział do kolegi “lepiej żebyś sobie wziął cyjanek, mogę ci nawet kupić, a jak nie to powieś się”. Kolega ma problem z pracą. W kościele pierwsze ławki, nacisk na komunie dzieci itd. Sporo by można pisać. Ale czy to katolicyzm tylko takie owoce ma? Nie. Jak zobaczycie poniżej i wczoraj sie przekonaliście protestantyzm również. Stad napisałem, że wchodzę w ekumenię z tymi, którzy są posłuszni Ojcu

I made a decision: I'm going into ecumenism.

 

Ludzie przechodzą tylko z ławki do ławki. Z rzymskiej do niby protestanckiej albo fotelowo-iinternetowej, a owoce te same.

 

Jestem zdystansowany do opinii o mnie. Z jednej strony traktuję poważnie, czy aby kogoś nie krzywdzę, a z drugiej strony mówiąc kolokwialnie spływają po mnie “uprzejmości” “chrześcijan”.

 

Dziś z rana czytam komentarz niejakiej chrześcijanki Uli:

 

Debil,przypatrzcie się jak wami to ścierwo manipuluje piszę jakiś tekt a potem ,oczekuje na poklaski i jeszcze ścierwo ,nakierowuje ludzi na tekst wymyślony przez niego aby otrzymać pochwałę.. tak działa Guru tego kanału .który w rzeczywistości jest wrogiem Koscioła JEZUSA”

Oto wiara Uli. a wcześniej w komentarzach cytowała wielokrotnie biblię.

 

Jak widzicie nie boję się cytować złych komentarzy o mnie. Nie wszystkie publikuje ze względu na styl bloga. Odsuwam od niego chorych psychicznie, czyli zdemonizowanych ludzi.

 

 

Dlaczego więc tacy ludzie jak Roman uważają, że jestem rozgoryczony?

Wynika to z ich niewiedzy, braku doświadczenia. Cytując znanego klasyka zamknięci w pokojach pod biurkiem…nie mają przekroju chrześcijan. Ja jeździłem po Polsce będąc w różnych zborach. Rozmawiałem z wieloma osobami, do mnie pisuje wiele osób ze zborów przedstawiając mi rozmaite problemy.

To jest kwestia wiedzy. Kilka miesięcy temu otrzymałem skan rozmowy na messnedżerze, gdzie pewien znany z internetu pastor oferował pieniądze chrześcijance “ty będziesz liderką, dam ci 3tys zł” i tego typu teksty.

Znam starszych zboru o bardzo nędznych owocach. Nawet nie chce pisać dla dobra ogólnie rozumianego chrześcijaństwa.

Czy znając setki przypadków, czytając co kilka dni takie komentarze jak Uli, mogę mieć dobry obraz chrześcijaństwa? Musiałbym być zniewolony duchem religijności aby nie widzieć tego szamba chrześcijan.

Wierzę natomiast, że pomimo zwiedzenia w kościołach, znajdzie się w każdym kościele (strzelam) ok 20% oddanych Bogu ludzi. Jednak przez złe nauczania, tych samozwiedzonych i zwiedzonych duchem religii jest więcej.

Czy wolą Ojca jest bluzgać? a może poniżać? Wiem, że nie przemówię do tych upadłych, ale może część się nawróci. Może ci internetowi wierzący się nawrócą.

 

Nie lubię czytać komentarzy z rana, ale jak powiedział z kolei inny klasyk “nie chcem ale muszem”. Muszem czytać co kilka dni słowa “miłości” od zdemonizowanych chrześcijan.

 

Kilka dni temu pewien czytelnik napisał mi tak:

 

Na wstępie chcę zaznaczyć, że ta wiadomość nie jest atakiem na Marcina z kanału gr8deals2do, bo uważam, że robi on sporo dobrego.
Ponieważ nie mogłem w jego filmikach znaleźć odpowiedzi na pytanie: dlaczego używa takiej właśnie formy imienia Mesjasza, a nie znacznie szerzej znanej – Jeszua, lub jak niektórzy JAszua (od JAhwe) zacząłem pod tym kontem przeszukiwać internet, a wyniki wyszukiwania dość mocno mnie zaniepokoiły.
Tutaj jest trochę informacji o wersji imienia, które on używa:

proroctwo 89:

“Czytacie przetłumaczone Słowo (Biblię), w którym ośmielają się nazywać MOJEGO SYNA JAHUSZUA „Synem Człowieczym” – ON nigdy nie był synem człowieczym!…” – czyli podważanie prawdziwości Biblii i wskazanie, że te proroctwa mają większą wartość, niż Pismo Święte.

Na jednym z ostatnich filmików Marcin powiedział, że Trójca to “normalna” rodzina – Ojciec, Syn i… Ducha święta (rodzaj żeński), a na stronie amightywind masz to samo: “SYN JAHUSHUA ma OJCA JAH (JAHWEH) , i MATKĘ JAH (IMMAJAH [- czyli Duch Święty])”.
proroctwo 102:
“Po usłyszeniu tego przekazu macie ostatnią szansę. Czy opamiętacie się i nawrócicie?…”
Głębiej w te proroctwa nie chciałem się wczytywać, bo chociaż w nauczaniu tej sekty jest dużo Tory, to jednak już te dwa zacytowane wpisy wyraźnie sugerują, żeby trzymać się od tego z dala.
Może będziesz miał trochę czasu, aby temat zgłębić i wyrazić swoją opinię co do “Jahusza” oraz AmightyWind.

 

Shalom

 

Wspaniały komentarz podważający nauczanie. Nie chodzi mi o podważenie, ale o słowa miłości. Człowiek nie zgadza się z Michałem (przekręcil jego imię), ale pisze to w miłości. Czujecie różnicę? Tak tylko może napisać osoba nawrócona, ale nie taka, która mówi, że komuś do pięt nie dorasta.

Notabene, nie mam zdania na temat Jahuszy, ale mam znajomych w temacie i zasięgnę opinii lepszych ode mnie w tej kwestii.

 

Dlaczego o tym wszystkim piszę? Nie tylko, żeby pokazać, że nie jestem rozgoryczony, ale po to, aby zobrazować fatalny obraz chrześcijaństwa.

Henryku, do Ciebie też to piszę. Owoce Twoich podopiecznych sa fatalne. Dużo piszecie o teologii, ale nie ma w wielu z Was miłości. Obserwator w ogolę nie poznał Jezusa. Nie traktuj tego jak atak, bo odpowiadałem Ci w mailu pisząc o tym. Przypominam, że odszedłem ostentacyjnie z Twego forum o chamstwo vpirate. Nie o teologię, bo później o nią bym odszedł, ale o owoce. Czy chciałbyś, abym był takim oszczercą wobec Ciebie jak Obserwator wobec mnie?

Czy tylko wiedza ma byc kryterium chrześcijaństwa? czy może uczynki miłości, owoce? Wszak dużo mówicie o uczynkach.

 

Jak myślicie, czy apostołowie mówili do innych “ty ścierwo, debilu”?

 

Kosmicznie zwiedzione chrześcijaństwo.

Reasumując, nie jestem rozgoryczony, ale obnażam brak miłości Jezusa wśród niby chrześcijan, bo miłość to nie ekumenia w brudzie i chamstwie. Miłość w ujęciu Chrystusowym, to nie społeczność w grzechu.

 

Choć społeczność bloga jest pełna miłości w znacznej mierze, to czytują go również osoby nienawidzące mnie. To jest właśnie zdemonizowanie. Każdy zdrowy duchowo człowiek nie powinien odwiedzać heretyków. Zakładając, że piszę nieprawdę, powinni się odciąć, a jednak wchodzą, bo dobrze wiedzą, że jest tutaj prawda niespotykana na innych stronach.

Kosmiczny brak konsekwencji.

 

 

Jedną z miar i testów na chrześcijaństwo jest poróżnienie się w teologii w sprawach kardynalnych. Wtedy to dopiero wychodzą owoce. Myślę, że duża część pastorów nie podołałaby prowadzeniu takiego bloga jak ten.

 

W książce pewnego doktora teologii, twierdzi on, że ok 80% chrześcijan jest zniewolonych. Tylko ok 15-20% jest napełniona Duchem Świętym. Niech to będzie pointą.

 

 

“Najmilsi, nie wierzcie lada komu, ale patrzcie, czy nauczyciele, którzy do was przychodzą, mają posłannictwo Boże: bo wielu fałszywych mistrzów na świecie jest.” 1 Jana 4

 

Posłannictwo Boże to nie cuda wianki, demony, ale działanie  w mocy Ducha Prawdy.

Niech Duch Pana Jezusa Wszystkich Nas Prowadzi.

 

Updated: 30 May 2018 — 21:16

15 Comments

Add a Comment
  1. Tak z ciekawości.Adminie, czy należysz do jakiegoś kościoła albo sam prowadzisz jakiś?

    1. nie należę do żadnego kościoła, ale spotykamy się na zjazdach i w Kielcach raz w tygodniu.

  2. Ja nie wiem czy rozgoryczony to dobre słowo. Ja myślę, że każdy nowonarodzony jest rozczarowany tym światem. Niestety świat opiera się na kłamstwie i kiedy do tego dochodzimy poprzez Ducha Prawdy to rozczarowanie jest ogromne.
    Jezus znał przyszłość i wiedział, że niewielu trafi w tą Wąską Bramę do Nieba.
    Nawet ostatnio sobie myślałem, że po śmierci trafiamy do takiego teleturnieju jako ostatnia szansa gdzie mamy 12 bram z napisami np. Matka Boska, św. Józef, św. Krzysztof itd i ostatnia z napisem np. Jehoszua.
    Ile procent “latających” do kościoła by weszło w dobrą bramę? 0,1%?

    1. “Ja myślę, że każdy nowonarodzony jest rozczarowany tym światem. ”

      Dokładnie i to jest sedno.

  3. Moim zdaniem większość chrześcijan nadal na pierwszym miejscu stawia siebie, co pozwala im jeszcze bardziej rozbudowywać swoje ego. Dla nich nie jest ważna prawda, ale żeby to oni mieli rację. Stąd takie marne mają owoce… Ten blog natomiast kładzie nacisk na uświęcanie się i o to właśnie chodzi! Pozwolę sobie przytoczyć mądry cytat, który znalazłem na pewnej chrześcijańskiej stronie:
    “Ewangelia jest krótka ale nieszczerzy ludzie długo ją poznają. Ewangelia jest prosta ale zwodziciele ją komplikują.” Pełen szacunek i uznanie dla Piotra- Admina.

    1. dziękuję, ale Chwała się należy Bogu. Codziennie się modlę o prowadzenie Duchem Bożym. Wstaje rano i sa to moje pierwsze slowa. Dlaczego? ponieważ wiem, że prowadzenie takiego bloga to odpowiedzialność przed Bogiem. Nie przed ludźmi ale przed Bogiem. W ciągu dnia sie także modlę o to, aby Bóg prowadził mój blog a nie ja. Generalnie prowadzenie takiego bloga nie jest identyczne do jakiegolwiek innego, gdzie więcej jest splendoru, idolatrii. Tutaj jak napisałem, budzę się i myslę, kto i co napisał znowu w “milości”
      Blog chrześcijański mozna jeszcze porównac do blogu politycznego, Totalna róznica zdań włacza wielkie emocje.

  4. Owoce podopiecznych Henryka to jedno, drugie to postępowanie samego Henryka, w końcu to on nimi rządzi. Ostatnio obraził ludzi od idiotów, a cześć mu się sprzeciwiła. Ciekawe czy ich wywali.

    1. Oho…za co on ich tak obraził? bo mieli inne zdanie niż on?
      cóż, widać że dla niego “moja racja jest najmojsza” :/

      1. Nazwał “idiotami” ludzi którzy korzystają ze smartfonów, facebooka, twittera, tv.

        1. czyli swoich czytelników i nas i wielu innych…
          ale tj właśnie tylko teologia jak na seminarium katolickim. Chrystusowiec nie ubliża

  5. Witaj Piotrze, Ula Uli jest nierowna. Zauwazylam, ze juz 2 inne osoby podpisuja sie tym imieniem na twoim blogu, dlatego tez od dzisiaj w moich komentarach bede sie podpisywac pelnym imieniem i nazwiskiem, aby nikt mnie nie posadzal o cudze, brzydkie wypowiedzi. Z Panem Bogiem! Urszula Nowak (Krakow)

    1. hey. Ja wiem, że to nie Ty. Wiem po mailach 🙂

      1. Karol "Szulwik" Szulawiak

        Ty tak, ale inni już mają z tym problem. Też się zastanawiałem o co tu chodzi 😉

  6. to jest taka sytulacja, w ktorej nie mozna byc anonimowa 🙂 nie wstydze sie, ze jestem w fanklubie Chrystusa Krola i ze zgadzam sie z pogladami autora tego bloga bo sa zgodne z Pismem Sw. 🙂

Leave a Reply

Truth Detective, Good News and Revelation © 2015 Frontier Theme
en_USEnglish