Zastanawiam się, kto ma bardziej szczere intencje w kwestii szabatu: ci, co chcą gorliwie przestrzegać 4 przykazanie, czy ci, którzy wymyślają różne powody aby go nie przestrzegać?
Kto musi więcej poświecić Bogu? Która z tych obu grup?
Kto musi się czegoś bardziej wyrzec? Kto bardziej poświęca coś dla Boga? komu jest trudniej? Kto chce iść pod górkę tracąc kalorie na wysiłek, a kto z górki z rozpasanym brzuchem?
Kto musi wejść w konflikt z tym światem w tej kwestii, a kto nie?
Kto musi bardziej zaufać Bogu? Ci świętujący niedzielę, czy sobotę?
Pytanie do tych którzy przestrzegają Tory. Czy jeśli ja nie przestrzegam Mojżesza, w tym szabatu, ale wierzę w Jezusa Chrystusa, starając się słuchać Jego słów i wprowadzać w czyn, bo On jest moim Pasterzem, Oblubieńcem i Odkupicielem, mając Ducha Świętego który mnie prowadzi, to czy będę zbawiony, czy nie?
wg mnie będziesz zbawiony, ale po pierwsze szabat to nie Mojżesz tylko, bo Bóg przy powstaniu świata poświecil ten dzień. No i przed dekaloegiem w szabat Izraelici nie mogli zbierać manny.
Natomiast jesli ktos wie, że to jest dzien świety a nie przestrzega, to niech sam sobie odpowie czy dla niego liczy sie prawda….
Kiedy czytam Ewangelie Izajasza widze takie slowo:
“56:1
Tak mówi Pan: Przestrzegajcie prawa i kierujcie się sprawiedliwością, gdyż bliskie jest nadejście mojego zbawienia i objawienie się mojej sprawiedliwości.
56:2
Szczęśliwy człowiek, który to czyni, i syn człowieczy, który się tego trzyma, który przestrzega sabatu, nie bezczeszcząc go, i który strzeże swojej ręki, aby nie czyniła nic złego.
56:3
Therefore let not the foreigner who has joined the Lord say, The Lord will surely exclude me from his people, and let not the thinning man say, Look, I am but a withered tree.
56:4
Bo tak mówi Pan: Trzebieńcom, którzy przestrzegają sabatu i wybierają to, w czym mam upodobanie, i trzymają się mojego przymierza,
56:5
Przyznam w moim domu i w obrębie moich murów miejsce i dam im imię lepsze niż mają synowie i córki, imię wieczne, które nie będzie starte.
56:6
Cudzoziemców zaś, którzy przystali do Pana, aby mu służyć i aby miłować imię Pana, być jego sługami, wszystkich, którzy przestrzegają sabatu, nie bezczeszcząc go, i trzymają się mojego przymierza,
56:7
Wprowadzę na moją świętą górę i sprawię im radość w moim domu modlitwy. Ich całopalenia i ich rzeźne ofiary będą mi miłe na moim ołtarzu, gdyż mój dom będzie zwany domem modlitwy dla wszystkich ludów.
56:8
Tak mówi Wszechmocny, Pan, który zgromadza rozproszonych Izraela: Jeszcze zgromadzę do niego innych poza tymi, którzy są już zgromadzeni.”
Ja chce byc szczesliwy.
Pokoj z wami
Rzeczywiście to zastanawiające…