Nie byłem do końca pewien skutków wprowadzenia przez rząd Polski niedziel przymusowo wolnych od pracy.
Przed wprowadzeniem obowiązku świętowania Dnia Słońca bardzo rzadko dokonywałem zakupów nawet i w ten dzień pomimo świętowania przeze mnie szabatu. Jednak mniej więcej raz na kwartał zdarzało mi się bywać w galerii. Na przykład a to po zakup ładowarki do telefonu, a to po jakieś zakupy.
Mamy za sobą już dwa SunDaye. To, co zauważyłem, to opustoszałe miasta. Gdyby nie łamane Prawo Boże, to traktowałbym ten fakt jako bardzo pozytywny przejaw wprowadzenia tego rządowego nakazu, który jest zgodny z oczekiwaniami papiestwa.
Parafrazując pewien song znanego polskiego syjonisty “w galeriach cicho sza, nie ma Kowalskiego i nie ma Nowaka”.
Gdzie zatem oni są? W domach, ale wcale nie w kościołach. Wiara ludzi się nie zmienia. Co prawda nie mamy jeszcze statystyk obecności na mszach kościoła Rzymu, ale według mojej oceny wcale to katolików nie zmotywowało do odwiedzania neosynagog.
W takim razie o co w tym wszystkim chodzi?
Najprawdopodobniej o światowy dyktat świętowania niedzieli pod rządy antychrysta. Starsi stażem czytelnicy zapewne już nie pamiętają, a nowi z kolei nie wiedzą jak się to przedstawia na świecie.
Przypomnę linkiem:
A pro-Catholic government will enforce a ban on Sunday trading.
i zacytuję siebie samego 🙂
”
W błędzie jest ten, komu wydaję się, że zakaz handlu w niedzielę ma być tylko w kraju katolickim jakim jest Polska. W 9 na 28 państw UE obowiązują znaczące ograniczenia dotyczące handlu w niedzielę.
An almost complete ban on trade on Sundays and public holidays applies in Germany, Austria. Belgium, France, Greece, the Netherlands, Luxembourg and Hungary have partial restrictions.
Jak widzimy nie ma reguły religijnej. Niemcy protestanckie, Francja świecko-muzułmańska, Grecja prawosławna. To dlatego kościół rzymski nazywa się matką wszetecznic.”
Popatrzcie. Wszystko jest wprowadzane małymi kroczkami. Dwa lata temu napisałem o ich zapowiedzi, a w tym roku jest to już rzeczywistość.
Dlaczego poruszam ten temat? Ponieważ świętowanie niedzieli najprawdopodobniej będzie jak to pisywałem powiązane z obrotem bezgotówkowym i łamaniem Prawa Bożego. Jeśli nie wiecie o co mi chodzi, to podam taki oto wymyślony przykład:
Cały świat świętuje niedzielę jako posłuszeństwo rządowi NWO
Mamy w 100% obrót bezgotówkowy. Rząd antychrysta daje dochód gwarantowany (rzecz realna już dziś) na przykład w kwocie 3 tys zł na osobę. Jednakże to i inne przywileje jak bezpłatna służba zdrowia są zaoferowane tylko tym, którzy przyjmą znak bestii, a znak ten to nie tylko wizualizacja, jakis tatuaż elektroniczny Byłoby to za proste i niewinne. Wraz z przyjęciem znaku bestii, trzeba będzie się wyrzec Jezusa i Prawa Boga.
W skutek tego część ludzi będzie żyła na bardzo przyzwoitym poziomie, a cześć będzie poza systemem.
Oto niedzielny krok do NWO. Im wcale nie chodzi o sprowadzenie ludzi do kościołów. Oni dadzą wierzyć ludziom w co tylko będą chcieli wierzyć…
Musimy to rozeznać. Jest dowolność chodzenia do rozmaitych denominacji i religii. Powstają już Ekumeniczne świątynie Pokoju.
Mam dodatkowe spostrzeżenia. Otóż jakby to było pięknie gdyby taki obraz miast jak w niedzielę był w sobotę spowodowany rodzinnym świętowaniem szabatu? Zgłębianie Prawa Boga, odpoczynek, przybliżanie się do Boga, wychowywanie dzieci w duchu Prawa Bożego, atak aby sie im dobrze wiodło. Co za piękna wizja….
Historia wolnych niedziel.
Teraz trochę polityki demaskującej. Jest błędem myślenie jakoby wolna niedziela była tworem li tylko tzw katolickiej prawicy. Po pierwsze, każda katolicka prawica gospodarczo będzie lewicowa, a po drugie obowiązek wolnych niedziel był za tzw komuny.
Jednakże prekursorem wolnych niedziel był cesarz imperium prześladującego chrześcijan – Imperium Rzymu.
“Cesarz zdecydował się wykorzystać ten niezwykle dogodny dlań układ i ogłosił, że to właśnie dzień słońca będzie dniem, w którym ustaje aktywność urzędów, sklepów, a nawet części wojska.”
Tak więc wolna niedziela wywodzi się z pogańskiego Rzymu. Rzymu – imperium szatana.
Czasy współczesne..
Komunistyczne rządy mocno respektowały zakaz handlu w niedzielę.
W 2015 roku rząd Węgier zdecydował się na to, co PIS od marca, ale…ten nakaz niedzieli wolnej od handlu znieśli, choć ciekawe w skutkach było owo świętowanie:
” minister gospodarki narodowej Mihály Varga oraz szef kancelarii premiera Antal Rogán nie ukrywali, że zniesienie zakazu następuje pod presją polityczną i społeczną. Przekonywali, że zakaz handlu w niedzielę przyniósł korzystne zmiany – w 2015 r. drobny handel zanotował wzrost obrotów o 5,6 proc., a zatrudnienie w tym sektorze zwiększyło się o ponad 3 tys. osób.”
money.pl
Jest także ból wielu niewierzących. Ból ten jest spowodowany zamknięciem świątyni konsumpcji w ich dzień wolny. Skutek tego jest taki, że wszelkie potrzeby ludzie zaspokajają masowo w Szabat , nieświadomie żyjąc w ten sposób wbrew Prawu Bożemu. To dyktatura Watykanu, kontynuacji Rzymu, którym rządził szatan mordując pierwszych chrześcijan, powoduje, że sobota staje się bardzo pracowitym dniem.
Reasumując, zakaz handlu w niedzielę jest oddaniem czci istocie przeciwnej Bogu. Tak wiem, że osoby mające wolne w tym dniu nie oddają nikomu czci, ale to podczas Wielkiego Ucisku rządy będą wprowadzały o wiele bardziej posunięte w ekspansji przepisy z zakresu oddawania czci “niosącemu światło” i w pewnym dniu oficjalnie ujawnią swego pana.
Ciekawe… A co myśli admin o kinder niespodziankach? Pytam poważnie. Zauważyłem, że jest tam odniesienie do magii i kultu aszery, to jajko i zając z tym że tu mamy z macicznego jajka niespodziankę. Najczęściej stwory i inne głupoty, duszki, jedai itd. Tak się ostatnio zastanawiam czy nie zakazać kupowania tego czegoś w mojej rodzinie. Zresztą jak się wejdzie na ich stronę oficjalną to widać odniesienia. Czy ja nie przesadzam? Czy też mam dobre odruchy? Pozdr.
po pierwsze to są niezdrowe produkty.
Po drugie wspieranie zagranicznych korporacji.
W końcu po trzecie zwykły batonik dzięki pieknej grafice jest przedmiotem indoktrynacji.
Czy 50 lat temu były na wyrobach mlecznych obrazki z pentagramami, wróżkami itp? nie.
Teraz zwykly batonik staje się miejscem reklamy dla okultyzmu. Nie mówiże ze zawsze, ale samo pozytywne przeslanie usmiechnietych dzieci na opakowaniu slodyczy jest praniem mozgu.
admin:W takim razie o co w tym wszystkim chodzi?
O to, żeby 7 dzień tygodnia – Sobota, Dzień Święty dla Boga był najbardziej “zarobionym” dniem dla ludzkości.
Można zobaczyć jak zachowuje się człowiek dzień przed dniem wolnym 🙂 Wszystko załatwia i wszystko kupuje.
A przecież o to chodzi złemu, żeby jak najbardziej dopiec Bogu, rękoma ludzi.
kind regards
Bardzo, bardzo trafne spostrzeżenie. Gdyby im chodziło o święcenie niedzieli to satanistyczne hiperkorpo byłyby za wolnymi niedzielami aby poganie mogliby je święcić.
Tym wielkim zagranicznym sklepom chodzi o szekle. Mam do czynienia na codzień z właścicielami małych sklepów i wiem co się dzieję, ledwo pszendom. Wielkie hipermarkety rozwalają nasz handel sprzedając chemiczne śmieci a niedziele to światełko w tunelu dla małych sklepików, nie chcą chodzić do koścoła ale ciężko pracować aby się troszeczkę odkuć i utrzymać rodziny i miejsca pracy.
A co złego jest w niedzieli? Dla mnie zawsze był to najładniejszy dzień tygodnia. Zawsze mam wrażenie, że słońca jest najwięcej właśnie w niedzielę.
Jeśli ktoś grzeszy we wtorek to każdy wtorek będzie zły?
Każdy dzień jest Pański. Każdego dnia ludzie oddają życie Jezusowi chcą żyć dla Pana i tak samo każdego dnia bluźnią Bogu.
Słońce jest Boże, tak samo jak drzewa i gwiazdy czy ludzie. Lecz człowiek zamiast oddać chwałę Bogu został zwiedziony na oddawanie czci słońcu, gwiazdą czy innym “gwiazdą” ludziom. Bo poszli za swoimi pożądliwościami.
Nie wiem co przyniosła ta wolna niedziela. Wiem jedno konsumpcja wzrosła a przy tym zyski. Ludzie dostają obłędu. Jeden dzień i myślą, że umrą z głodu. Kupują więcej, więcej i więcej. Marnują dużo jedzenia.
Każdej osoby bogiem jest ich brzuch.
W samej niedzieli niczego złego nie ma, podobnie zresztą jak w pozostałych dniach. Chodzi jednak o to, że jest to dzień przeznaczony na wykonywanie prac. Dniem zaś wybranym, pobłogosławionym i uświęconym przez Pana Boga jest sobota. Gdyby nie było to ważne, Pan Bóg nie umieściłby w prawie przykazania dotyczącego szabatu – i to na bardzo wysokiej pozycji (kolejność przykazań nie jest przypadkowa). Jest to też jedyne przykazanie gdzie mamy nakaz “PAMIĘTAJ”.
Czy zatem można pełnić wolę Pana Boga i kwestionować Jego nakaz?
„Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty.”
I jeszcze jedno. Bóg nie powiedział wszystkiego co chiał powiedzieć ludziom przez Jezusa i Jego posługę na Ziemi. Dlatego Biblia nie zawiera Pełnego Słowa Bożego, aczkolwiek wszystko co jest potrzebne do zbawienia. To dlatego Bóg i Syn Człowieczy nie mógł powiedziec wprost – “jestem Bogiem”, “Bogiem w Trzech Osobach”, “Maryja jest najbardziej przebóstwiona z ludzi, bo wybrał Ją mój Ojciec”, “jest dziewicą”, itd, itd. Gdyby Bóg powiedział wszystko co chciał powiedzieć, to ludzie zabiliby od razu Jezusa i On nie wypełniłby swojej misji. Dlatego ta Sola scriptura to jest Wielkie Nieporozumienie lub inaczej Wielkie Zubożenie Biblii. Adminie słuchaj głosu Boga poprzez Objawienia Jezusa i Maryi. Będziesz niedługo zaskoczony, co się wydarzy.
?
Ale której MarYi :)? Jest ich tak wiele…
O tak.
Są różnych ras (białe/czarne/żółte/śniade), tak że trudno nawet znaleźć wśród nich dwie podobne do siebie.
Słowo Boże nie pozostawia wątpliwości w tej kwestii (np Iz 44 9-20):
Wszyscy rzeźbiarze bożków są niczym; dzieła ich ulubione na nic się nie zdadzą; ich czciciele sami nie widzą ani nie zdają sobie sprawy, że się okrywają hańbą. Kto rzeźbi bożka i odlewa posąg, żeby nie mieć pożytku? Oto wszyscy czciciele tego bożka zawstydzą się; jego wykonawcy sami są ludźmi. Wszyscy oni niechaj się zbiorą i niech staną! Razem się przestraszą i wstydem okryją. Wykonawca posągu urabia żelazo na rozżarzonych węglach i młotami nadaje mu kształty; wykańcza je swoim silnym ramieniem; oczywiście, jest głodny i brak mu siły; nie pił wody, więc jest wyczerpany. Rzeźbiarz robi pomiary na drzewie, kreśli rylcem kształt, obrabia je dłutami i stawia znaki cyrklem; wydobywa z niego kształty ludzkie na podobieństwo pięknej postaci człowieka, aby postawić go w domu. Narąbał sobie drzewa cedrowego, wziął drzewa cyprysowego i dębowego – a upatrzył je sobie między drzewami w lesie – zasadził jesion, któremu ulewa zapewnia wzrost. [To wszystko] służy człowiekowi na opał: część z nich bierze na ogrzewanie, część na rozpalenie ognia do pieczenia chleba, na koniec z reszty wykonuje boga, przed którym pada na twarz, tworzy rzeźbę, przed którą wybija pokłony. Jedną połowę spala w ogniu i na rozżarzonych węglach piecze mięso; potem zajada pieczeń i nasyca się. Ponadto grzeje się i mówi: “Hej! Ale się zagrzałem i korzystam ze światła!” Z tego zaś, co zostanie, czyni swego boga, bożyszcze swoje, któremu oddaje pokłon i pada na twarz, i modli się, mówiąc: “Ratuj mnie, boś ty bogiem moim!”
[Tacy] nie mają świadomości ani zrozumienia, gdyż [mgłą] przesłonięte są ich oczy, tak iż nie widzą, i serca ich, tak iż nie rozumieją. Taki się nie zastanawia; nie ma wiedzy ani zrozumienia, żeby sobie powiedzieć: “Jedną połowę spaliłem w ogniu, nawet chleb upiekłem na rozżarzonych węglach, i upiekłem mięso, które zajadam, a z reszty zrobię rzecz obrzydliwą. Będę oddawał pokłon kawałkowi drzewa”.
Taki się karmi popiołem; zwiedzione serce wprowadziło go w błąd. On nie może ocalić swej duszy i powiedzieć: “Czyż nie jest fałszem to, co trzymam w ręku?”
@Robert
Co masz na myśli, że się niedługo wydarzy ?
Wystarczy poczytać strony o objawieniach. Średnio kilka razy w roku ma nadejść koniec….. ??
Nie chciałbym być w twojej skòrze kiedy to zamkniesz oczy a wtedy Pan wielkie nieporozumienie złapie cię w swoje ręce za to co mówisz o jego słowie :)nic nie można dołożyć nic ująć albo otwòrz ostatnią stronę objawienia i czytaj kanon jest zamknięty problem polega na tym że rzymski katolicyzm obalił doktryne o wystarczalności Słowa Bożego i tym otworzył bramę na wszelkie herezje jak objawienia maryjne w które wierzysz a są zaprzeczeniem wszystkiego od kś.rodzaju po apokalipsę poza tym Jezus mowił ze ludzie będa sądzeni przez jego Słowo więc które ??te co jeszcze nie objawił chyba..
Robert,
1)owa Maryja,nie myl z Marią,matka Jezusa,pokorna służebnicą pańska,otóz owa Maryja ZAWSZE ZAWSZE chce czci dla siebie.
A pamietasz,kto chciał czci,pokłonu dla siebie?
Oczywiście-wróg Boga-diabeł.Dlatego uruchom myslenie,ktio stoi za objawieniami.
Tylko Bogu bedziesz oddawać czesc i tylko JEMU sie kłaniał.
2)Czy dalsze objawienia moga byc w sprzecznosci z wcześniejszym SŁOWEM BOGA,czy Bóg moze sobie przeczyc,czy byłby wtedy dla nas skałą?
Piotrze,czy oddałbys życie za sobote?
A Ty za mowę językami?
Uchyliłeś sie od odpowiedzi.
Nie. Odpowiedziałem Twoją odpowiedzią
Porównałes języki do 10 przykazań?
Ja postawiłam pytanie,nie było w moim pyt.odp.
Czy oddałbys życie za sobote,piszesz duzo o niedzieli.
Panowie i Panie. Moje pytanie dotyczy sprawy szabatu . Jeśli dzień zaczyna się z zachodem słońca w piątek to kończy się zachodem w sobotę. Tzn, że wieczorem po szabatu mamy czas na przedniedzielne zakupy. Dobrze myślę?
yes
Dziękuję za wytłumaczenie, bo też się ostatnio nad tym głowiłam…
“Niech mowa wasza będzie prosta” 😀
Ciekawostki z soboru Trydenckiego, tzw. kanony.
Kan. 18. Jeśliby ktoś twierdził, że przykazania Boże nawet dla człowieka sprawiedliwego i będącego w łasce są niemożliwe do zachowania – niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych.
Kan. 19. Jeśliby ktoś twierdził, że jedynym przykazaniem Ewangelii jest obowiązek wiary, a
inne obowiązki są obojętne – ani nakazane, ani zakazane, lecz dowolne – albo że Dekalog nie
dotyczy wcale chrześcijan – niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych.
Kan. 20. Jeśliby ktoś twierdził, że człowiek usprawiedliwiony i nawet wysoce doskonały nie
ma obowiązku zachowania przykazań Bożych i kościelnych, lecz tylko obowiązek wiary, jak
gdyby jedynie Ewangelia – bez obowiązku zachowania przykazań – była bezwarunkową obietnicą życia wiecznego – niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych.
Kan. 21. Jeśliby ktoś twierdził, że Jezus Chrystus został dany ludziom przez Boga jako Odkupiciel, któremu mają ufać, ale nie jako Prawodawca także, którego mają słuchać – niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych.
Dodam tylko, że dla Boga w Biblii dzień zaczyna się od wschodu do zachodu, a noc od zachodu do wschodu. A kazał świętować dzień.
Dotarło to do mnie jak przesłuchałem wszystkich proroków starotestamentowych jak Bóg miał pretensje do Izraelitów: Dlaczego nie czcicie MOICH szabatów. Dlaczego nie odróżniacie Dnia od Nocy?
To tak jakby ktoś chciał przemyśleć 🙂
Greetings
Dzień od wschodu do zachodu słońca jak najbardziej. To nie tylko logiczne, ale i rozsądne, bo jak czcić Boga w nocy, gdy się smacznie chrapie pod kołderką? Oczywiście można nie spać i oddawać się hulankom i rozpuście, ale na to dla niewierzącego jest dobry każdy czas, jak i dla wierzącego żeby nie grzeszyć.
Dla mnie najważniejszym przykazaniem jest dane przez Pana Jezusa przykazanie miłości Boga i bliźniego, które należy wypełniać każdego dnia 24h na dobę.
"(1) Though I speak with the tongues of men and of angels, and have not love, I would be a sounding copper or a sounding cymbal.
(2) I choćbym miał dar prorokowania, i znał wszystkie tajemnice, i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym.” 1 Kor. 13.
A jeśli chodzi o wolną od handlu niedzielę to jak najbardziej pomysł z piekła rodem. Znany już z PRL, którego doczekaliśmy się kontynuacji. Obecnie to z czym mamy do czynienia można nazwać neokomuną, a tak naprawę z katokomuną. W PRL kościół rzymski też działał wespół zespół z komunistami. Jak się, który ksiądz wyłamał to ginął z rąk seryjnego samobójcy albo dostawał nauczkę od ubeckiego komando.
Uważam, że nie oddanie czci posągowi bestii będzie polegało nie na tym, że chrześcijanie będą spotykać się i w szczególny sposób czcić sobotę. Raczej na tym, że nie będą oddawać hołdu poprzez przyjęcie znamienia bestii.
Moim zdaniem wszyscy ci, co usłuchali słów Boga żeby wyjść z Babilonu i wyszli z systemu rzymskiej nierządnicy znamienia nie przyjmą.
“przykazanie miłości Boga i bliźniego” oczywiście, że najważniejsze. Bez tego to byłaby wiara w innego boga 🙂
Co do znamienia bestii, to musimy być przygotowani psychicznie, że skoro nic się nie będzie dało kupić i sprzedać to stracimy wszystko co posiadamy, a nawet życie. Pewnie terror będzie straszny, ale mamy się nie bać. “to się musi wydarzyć”. No ale nie ma co straszyć, życzę Wam i sobie wytrwałości i już myślę nad poletkiem z winnicą w Nowej Jerozolimie 🙂