Narodowy Bank Węgier przywozi 100 000 uncji złota z Londynu, powołując się na obawy przed nadchodzącym kryzysem geopolitycznym.
Łączna wartość 3 ton złota wynosi 33 miliardy forintów węgierskich (130 milionów dolarów).
Według węgierskiego banku centralnego ruch ten był motywowany obawą o przyszłe “kryzysy geopolityczne” oraz faktem, że przechowywanie złota poza granicami kraju jest coraz częściej postrzegane jako zbyt ryzykowne.
“Złoto to nie tylko produkt inwestycyjny dla banków centralnych, ale jest strategicznym narzędziem, które przyczynia się do zaufania w kraju zarówno za granicą, jak i na rynku krajowym”, powiedział w komunikacie prasowym bank, dodając: “Nadszedł czas, aby sprowadzić do domu rezerwy złota w kraju. ”
Odniesienie do “kryzysów geopolitycznych” niewątpliwie odnosi się do Rosji. Napięcia wzrosły ponownie w ostatnich dniach po tym, jak agent otruł śmiertelnie byłego rosyjskiego podwójnego agenta w Wielkiej Brytanii.
Po tym, jak rząd brytyjski wystosował ultimatum do Rosji, Moskwa zareagowała w naturze, a rzeczniczka rosyjska MSZ Maria Zacharowa stwierdziła : “– Nie powinno się grozić państwu posiadającemu broń jądrową – powiedziała rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa,”.
Węgry nie są jedynym krajem, który niedawno dokonał repatriacji swoich złóż złota. W sierpniu Niemcy ogłosiły, że sprowadziły z Paryża 53 780 sztabek złota, a Bundesbank nie ma obecnie rezerw we Francji. Bank również repatriował 940 ton złota z Londynu.
Austriackie i holenderskie banki centralne również niedawno zdecydowały się na repatriację dużych ilości rezerw złota.
źródło: infowars
Pytanie co robi rząd PISu?
Co zrobi PiS ?.
P/podobnie nic nie zrobi ponieważ p/podobnie tego londyńskiego złota już dawno nie ma (albo pozostała pewna jego część). Część z niego poszła m.in. na opłacenie rachunku jaki Polsce wystawił Churchill po wojnie. Rachunek za utrzymanie żołnierzy, uzbrojenie,szkolenie. Rachunek za paliwo (!) do samolotów, którymi Polacy bronili przestrzeni nad wyspami.
To co zostało pewnie już tam zostanie. Mamy plusy i minusy tego rządu a największym jego minusem jest polityczna krótkowzroczność i oczywiście realizacja planów globalistów (a tak na serio to każdy rząd po 89 realizuje ten plan).
Rząd PiS wpłacił gigantyczną kwotę (jak dla nas) do takiego Chińskiego Banku Rozwoju (siedziba w Chinach, oddział w Polsce. Oddziałem zarządza dobry znajomy Morawieckiego).
Te pieniądze trio Chiny-Rosja-Indie pożyczają innym krajom na wysoki procent. Pieniądze te używane są również do inwestycji np. w krajach Afryki. De facto inwestycje te powodują, że te państwa dostają się do strefy wpływów powyższego trio.
Pula przychodów podzielona została następująco. 50% zachowuje trio Chiny-Rosja-Indie. Pozostałe 50% rozłożone są pomiędzy pozostałymi udziałowcami. Co więcej udziały danego kraju przekładają się nad siłę głosu danego państwa. I tak Polska dysponuje siłę 0.2 głosu, czyli nie ma żadnego realnego wpływu na co te pieniądze idą – a idą na zwykły gospodarczy podbój.
Teraz rząd PiS’u pompuje gaz (jak na razie gratis) do Ukrainy ponieważ Gasprom zakręcił kurek. Premier Morawiecki pojechał z teczką dolarów bodajże do Libii. JP Morgan dostał dotację 20mln na rzekome tworzenie nowych miejsc pracy. Tusk wpłacił haracz ileś set milionów euro dla bankrującej Grecji itd, itd. Muzeum Polin p/podobnie posiada eksterytorialność terytorialną i co chwilę uprawia antypolską propagandę. Ciężkie miliony idą na utrzymanie żydowskich muzeów (które de facto są ośrodkami agentury wpływu), cmentarzy i organizacji pozarządowych. Markety nie płacąc podatków wyprowadzając ciężkie pieniądze.
Niech teraz ktoś powie, że ten kraj nie znajduje się pod przekleństwem. Nawet w Piśmie jest stosowny werset. Nie pamiętam dokładnie jak brzmi ale mówi o obcym, wrogu, który będzie spożywał plony pracy. Pasuje idealnie. Teraz pozostał już tylko ostatni krok czyli upadek państwowości i rozbiór.
biorąc pod uwagę poparcie PISu, to co piszesz jest przygnębiające
Jestem politycznym realistą.
Tyle lat już czekam na prawdę o Smoleńsku i wszystko wskazuje, że za tego życia nie doczekam się ponieważ okazuje się, że prezesowi (jak i całemu PiS) wystarczy tylko postawienie pomnika.
Co każda miesięcznica to narracja “już za miesiąc poznamy prawdę”, “już za pół roku poznamy prawdę”, “już za rok poznamy prawdę”.
I co ?. Narracja uległa diametralnej zmianie w stylu: prawdy nie poznamy ale wystarczą nam pomniki.
Ja pod tym kątem czuje się oszukany. Nie liczyłem na cud gospodarczy ponieważ III RP stanowi kontynuację socjalistycznego, centralnie sterowanego PLRu. Nie liczyłem rozliczenia SB czy UB, reform sądownictwa itd, itd. Bo to jest nierealne
Liczyłem tylko na jedno – publicznie ogłoszoną prawdę o Smoleńsku.
A tak na marginesie myślę, że prawdy o Smoleńsku należy szukać w wydarzeniach z Mozambiku, gdzie również rozbił się prezydencki tupolew. Wszystko to co działo się później zostało powtórzone w smoleńskiej narracji. Kropka w kropkę.
Nie ma co się denerwować. Plan Boga musi się wypełnić 🙂 Jeżeli obserwujemy świat szykujący się do wojny i zagotuje się w Syrii już tak na ostro z wieloma krajami to znaczy, że wszystkie nasze przypuszczenia, że jesteśmy pokoleniem czasów ostatecznych są słuszne.
To tylko trzeba się cieszyć na spotkanie z Panem 🙂
“Kiedy więc usłyszycie o wojnach i pogłoskach wojennych, nie trwóżcie się! To się musi stać, ale to jeszcze nie koniec. Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu; będą miejscami trzęsienia ziemi, będą klęski głodu. To jest początek boleści.”
O proszę…naprawdę musieli mieć jakiś powód by tak zrobić…