Fotki przesłał mi Michał, za co dziękuję w imię Jezusa.
Pierwsza z nich. Dziewczynka na zabawie ubrana w rogi:
Wielu powie: niewinna zabawa. Problem w tym, że jest progres w rozsiewaniu zła. Inaczej ono wyglądało pół wieku temu, a inaczej teraz. Weźmy na ten przykład tatuaże. Jeszcze 20 lat temu tatuaże mieli tylko przestępcy. Dzis wystarczy iść na plażę nad morzem w lato. Już 15 latki mogą mieć takie tatuaże a 18lat to już masowy zalew mody na tatuaże.
Poniżej jeszcze gorsze zabawy:
Ja wiem, że duża część rodziców nie ma czasu i pozostawia np na urodzinach koleżanek i kolegów z przedszkola, szkoły rodzicom solenizanta licząc także na fachową obsługę bawialni pań animatorek, które zielonego pojęcia nie mają kto kreują taką a nie inną modę. Która z nich wie jaka duchowość idzie za pokemonami, spidermanami, batmanami itp…
Zło kiedyś ma swój początek. Popatrzcie na świadectwo Moniki. Masa spraw mająca swe źródło w dzieciństwie. Taki schemat jest notoryczny, modelowy.
To od rodziców zależy to, czy dzieci pójdą złą czy Bożą drogą. Nie czy dobrą, ale Bożą.
Rogi tej dziewczynki to stylizacja na diabolinę z filmu “Czarownica” z Angeliną Jolie.
Kolejny film pokazujący okultyzm/demonizm w różowych kolorach.
Dlatego właśnie świadomie nie puściłam mojego syna na szkolną zabawę andrzejkową, która trwała od rana na wszystkich lekcjach, ani też na bal karnawałowy.
Dobry pomysł 🙂 czy coś zamiast tego robiliście (oprócz rzecz jasna czytania Biblii itd.)-np.piekliście razem ciastka czy coś w ten deseń? i czy chłopiec nie był w jakiś sposób przez to smutny, bo nie mógł iść na szkolną “imprezę” z kolegami?
Nie mam pretensji do tego jak postąpiłaś, wierzę że to jest słuszna decyzja, ale po prostu mnie to ciekawi (w takim pozytywnym sensie, rzecz jasna) 🙂 a nuż czegoś się dowiem, w końcu człowiek uczy się całe życie 🙂
Asiu, nie było nic w zamian, typu: ty nie idziesz na bal, czy te andrzejki z wróżbami a ja coś ci dam za to lub kupię(tak się składa że ciasteczek nie możemy piec bo mam piekarnik nieczynny?, ale rozumiem o co pytasz). Nie. On sam też nie chciał w tym uczestniczyć i cieszył się że nie musi iść na te imprezy. Dodam tylko że syn ma niecałe 8 lat i chodzi do 1 klasy a Biblię (narazie dla dzieci, choć czytam mu swoją też bo chce słuchać) czytamy od dawna. Dużo o tym rozmawiamy z synem i on po prostu wie że wróżby, czary, bohaterowie pokazujący rogi szatana-że jest to złe, że otwiera drogę demonom i gniewa Pana Boga. Modlimy się wspólnie o zbawienie dla jego klasy, nauczycieli czy rodziców, o to by Pan Bóg otwierał im oczy i błogosławimy całej szkole. On ich (po dziecięcemu ?) ewangelizuje i nawet zdarzyło się niedawno że zanim przyszłam odebrać go ze szkoły, on dyskutował na temat wiary z jedną mamą ? Chwała Bogu że używa dzieci? ale tak jak mówię, trzeba rozmawiać z dziećmi, pokazywać im co jest dobre w Bożych oczach a co nie. Pozdrawiam Cię kochana siostrzyczko i Was wszystkich i życzę dobrego dnia z Panem Bogiem❤