Tym razem nie komentuję go, dając możliwość innym w miłości ustosunkować sie merytorycznie…
Witaj.
Wiedza jest fundamentem zrozumienia czegokolwiek a więc:
BÓG daje nam chleb przez piekarzy……BÓG daje nam życie przez rodziców……BÓG odpuszcza nam grzech TYLKO przez następców apostołów ( biskupów i księży ) Jan 20;22 Jezus tchnął na apostołów i rzekł; którymkolwiek grzechy odpuścicie są im odpuszczone……2 koryntian 5:18 Jezus nam zlecił służbę pojednania i nam powierzył słowo pojednania z Bogiem.
Dlatego też ludzie unikający spowiedzi narażają się na potworne cierpienia w piekle lub w ( czyśćcu jeśli starali się iść za Jezusem ), bo umierają bez odpuszczonych grzechów !
Pozdrawiam Marek
Pismo można wyjaśniać tylko i wyłącznie poprzez Pismo. Albo jednak traktujemy je jako nierozerwalną calość ( oczywiście przy rzetelnych różnicach interpretacyjnych, ale jednakże niewielkich, a nie rozleglych ) albo wybieramy to co nam się podoba mieszając przy okazji z kłamliwą tradycją ludzką pochodzenia demonicznego tak jak robią rzymianie i spółka, tylko jaki ma to związek z biblijną wiarą w Jezusa Chrystusa?
Mam pytanie. Co właściwie oznaczają słowa Jezusa przytoczone przez katolika w powyższym liście?
Polecam przeczytać sobie to świadectwo: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=2013349578918404&set=a.1497390070514360.1073741829.100007301443662&type=3&theater i posłuchać tego https://www.youtube.com/watch?v=v4Wm2lceL0w bo generalnie takie dyskusje nie mają sensu. Wy mu z Pisma wyciągnięcie, że czegoś tam nie ma albo jest inaczej napisane, on z kolei coś swojego wyciągnie, choćby z Katechizmu KK i tak w kółko.
Czy człowiek gdy grzeszy łamie prawo ludzkie czy Boskie? Jeśli Boskie to jakim sposobem człowiek może odpuszczać winę która nie dotyka go osobiście? Czy jeśli ktoś ukradł by ci samochód to byłbyś zadowolony gdyby oddał go komuś innemu?
To odnośnie logiki z piekarzem i rodzicami. Bądźmy i w tej kwestii konsekwentni i kierujmy się podobnym rozumowaniem 🙂
Żeby nie opierać się wyłącznie na logice która czasem potrafi zawieść przytoczę książkowy przykład jak apostołowie odpuszczali grzechy (albo jak ich nie odpuszczali, co było by wchodzeniem w kompetencje Boga i Jego sądu nad ludźmi):
“Niech pieniądze twoje przepadną razem z tobą – odpowiedział mu Piotr – gdyż sądziłeś, że dar Boży można nabyć za pieniądze. Nie masz żadnego udziału w tym dziele, bo serce twoje nie jest prawe wobec Boga. Odwróć się więc od swego grzechu i proś Pana, a może ci odpuści twój zamiar.” (Dz 8:20 Biblia Tysiąclecia). Dlaczego Piotr nie wyspowiadał grzesznika tylko skierował go do Boga? Apostołowie (ani inni uczniowie Jezusa, których były setki) nigdy nikogo nie spowiadali.
Jeśli chodzi o fragment “Komu odpuścicie grzechy…” to co Jezus powtarzał podczas UZDRAWIANIA? “Twoje grzechy są ci odpuszczone”. Czy więc nie chodziło Mu o uzdrawianie? Co też często czynili zgodnie z zaleceniem apostołowie i uczniowie Jezusa? 🙂 Czego zresztą nie czynią współcześni “duszpasterze”, bo w tej kwestii nie da się oszukiwać tak jak z “niewidzialnym” i nie dającym się potwierdzić w żaden sposób odpuszczaniem grzechów poprzez… szeptanie ich komuś do ucha.
Przyjacielu, jak mówi Słowo Boże “Na podstawie zeznania dwóch świadków lub na podstawie zeznania trzech świadków rozstrzygnie się sprawę.” Nie można wyrwać jednego “świadka” z kontekstu i zbudować na tym całej potęgi polityczno-duchowej jaką jest Kościół katolicki który ponoć ma “moc odpuszczania grzechów”. A zapewniam Cię, że nie znajdziesz dwóch świadków na opuszczanie grzechów przez kogokolwiek innego niż przez Boga. Mało tego. Nie znajdziesz nawet jednego, bo nic takiego w historii apostołów po prostu nie miało miejsca… Za to znajdziesz wielu świadków na to, że jedynie Bóg może odpuszczać grzechy, ponieważ grzechy są przestępstwem przeciwko Prawu Bożemu i jedynie Prawodawca może je odpuszczać 😉 I udostępnia to jedynie poprzez ofiarę Swojego Syna, nie poprzez szeptanie komuś czegoś do ucha.
Pozdrawiam i błogosławię…
Dobry komentarz 🙂
poza tym przypomniało mi się coś o spowiedzi w kr-k – ponoć zostało to wymyślone w celu wyciągania informacji od wiernych, takie szpiegowanie ale ciut inaczej…nieźle to sobie wymyślili, po cichu, po kryjomu, ludzie nawet nie zorientują się… :/
Należy sprawdzić na jakiej zasadzie grzechy były odpuszczane ludziom. Chodziło tutaj o zasadę przyjęcia i uwierzenia w Ewangelię. Kilka przykładów:
Apostoł Piotr nawoływał żydów do nawrócenia i pokoty aby Bóg przebaczył im grzechy: “Przeto upamiętajcie i nawróćcie się, aby były zgładzone grzechy wasze”(Dzieje Apostolskie 3:19)
Dalej czytamy podobnie: “Niechże więc będzie wam wiadome, mężowie bracia, że przez tego [Jezusa] zwiastowane wam bywa odpuszczenie grzechów”(Dzieje Apostolskie 13:38)
Nigdzie nie czytamy o tym jakoby przez spowiedź człowiekowi (nawet apostołom w czasach apostolskich) można było dostąpić odpuszczenia grzechów.Odpuszczenia dostępujemy wyłącznie poprzez wiarę i trwanie w prawdzie Ewangelii: “O nim to świadczą wszyscy prorocy, iż każdy, kto w niego wierzy, [Jezusa] dostąpi odpuszczenia grzechów przez imię jego.”(Dzieje Apostolskie 10:43)
Tak więc wyłącznie poprzez zasługi Chrystusowe i wiarę w jego doskonałe dzieło na krzyżu dostępujemy zarówno odpuszczenia grzechów jak i zbawienia duszy.Nie poprzez kapłana ale przez Samego Chrystusa.
Stary jak i Nowy Testament nie pozostawia wątpliwości, że przywilej odpuszczania grzechów należy tylko i wyłącznie do Samego Boga. Człowieka, który uzurpuje sobie autorytet jaki posiada Stwórca i przywłaszcza moc oraz zasługi Chrystusowe Słowo Boże nazywa bluźniercą. Tak właśnie kłamliwe żydzi mówili o Jezusie, który w czasie swojego przebywania na ziemi odpuścił grzechy chromemu człowiekowi. My wiemy, że Jezus nie był bluźniercą, gdyż faktycznie był wcielonym Bogiem i miał moc oraz prawo odpuszczać grzechy, jednak żydzi w to nie wierzyli. Możemy o tym przeczytać w Ewangelii Łukasza 5:31 “Wtedy uczeni w Piśmie i faryzeusze zaczęli zastanawiać się i mówić: Któż to jest, co bluźni? Któż może grzechy odpuszczać, jeśli nie Bóg jedynie?”
Odpowiem katolikowi tak : dzisiaj w wiadomościach Francesco powiedział, że modlitwa Ojcze Nasz była źle przetłumaczona i nie będziemy się modlić ” i nie wódź nas na pokuszenie” bo kusi szatan nie Bóg.
To do tej pory nie było w kościele katolickim nikogo żeby się zorientował, że coś z tymi słowami jest nie tak ?
Doskonale wiedzieli ale zwykli ludzie tak ślepo im ufają, że dają się prowadzić jak owieczki na rzeź.
Katoliku my chrześcijanie nie potrzebujemy pośredników w relacji z Bogiem, spowiadamy się bezpośrednio do Boga i modlimy się tylko do Boga i Jego syna Jezusa Chrystusa. Nie bój się odrzuć pośredników, Bóg na Ciebie czeka.
W mojej modlitwie dawno wykreśliłam słowa ” i nie wódź nas na pokuszenie”
Francesco po wielu ochydnych rzeczach wprowadzonych do kościoła katolickiego, chce tym stwierdzeniem zmiękczyć swój wizerunek.
Wilk w owczej skórze.
Gdzieś czytałem ze w bibli intelirealnej jest w oryginale wersja taka, jakby to Bog kusił 😮
Sorry za avatar ale cos nie mogę go zmienić nie wiem nawet dlaczego mam taki a nie inny
Avatar faktycznie nie ciekawy :)))
Marek Katolik. Otwórz Katolicki przekład Tysiąclecia, a masz tam zapis Mateusz 6:13 ” i nie dopuść abyśmy ulegli pokusie…..
Bóg nic nie daje nam bezpośrednio ale zawsze pośrednio. Poproś boga o chleb a zapewniam cię, że ci go nie da bezpośrednio ale pośrednio przez piekarza. To samo tyczy się spowiedzi św. 2 Koryntian 5:18 Jezus nam zlecił służbę pojednania i nam powierzył słowo pojednania z Bogiem.
Marek Katolik
Tysiaclatke sprzedałem, ale katolicy tak byli uczeni od lat…
Język jest zmienny. Słowo żywot to teraz Łono Kobiece np. Owoc żywota twojego