Pozornie nie wiele. Kura nawet ssakiem nie jest. Mimo to mamy ze sobą wiele wspólnego.
Kiedy przeżywasz ból, cierpienie, atak od osób bliskich, zawiodłeś się na kimś i masz tego wszystkiego dość, to musisz zostać kurą. Dlaczego? Bo kura….
…ma jaja i wszystko znosi.
Apostoł Paweł napisał w hymnie o miłości:
….wszystko zakrywa, wszystkiemu wierzy, wszystkiego się spodziewa, wszystko znosi. 1 Koryntian 13
Biblię można zakupić w księgarni chrześcijańskiej:
Oznacza to, że jeśli masz uraz co jest nawet częste w zborach, to nie zdajesz testu na miłość. Masz wiedzę biblijną, ale nie znosisz krzywdy Ci wyrządzonej. Oczywiście jeśli akty złości drugiej osoby są notoryczne, to rada kościoła powinna coś z oprawcą zrobić, ale jeśli wybryk był jednorazowy i chowasz uraz, nie możesz tego znieś, to nie masz po prostu miłości.
“(11) Rozważny człowiek nad gniewem panuje, a chwałą jego – zapomnienie uraz.
Ks. Przysłów 19:11,”
Sam fakt twierdzenia o panowaniu nad gniewem daję nam prawo do gniewu, ale nad naszym gniewem ma nie zachodzić słońce.
W tym miesiącu mija odkładnie 5 lat prowadzenia przeze mnie tego bloga. To, co mogę powiedzieć, to fakt, iż o wiele łatwiej nauczyć się teologii, aniżeli miłości z pełnym jej bagażem jakim jest np pozbycie się uraz.
Możesz znać całą biblię na pamięć, tak jak znali ją faryzeusze, ale jeśli nie masz miłości Jezusa to ponosisz klęskę. Często to widać w komentarzach na blogu, jak ktoś szuka swego i z powodu dawnych poróżnień wyczekuje na atak jak …kogut. Niestety, ale Jezus taki nie był. Jezus NIGDY się nie mścił i nie szukał kłótni.
(1) Skąd się biorą wojny i skąd kłótnie między wami? Nie skądinąd, tylko z waszych żądz, które walczą w członkach waszych.
List Jakuba 4:1
Metaforę kury oczywiście zastosowałem pół żartem pół serio, ale jeśli widzicie kogoś, kto nazywa się chrześcijaninem a szuka kłótni, to może on być tylko kandydatem na chrześcijanina. Inna zupełnie sprawą jest zabawa w definicje. Każdy się uważa za chrześcijanina, ale naśladowców Jezusa jest niewielu tak jak niewielu było apostołów. Ja często nie chce mieć nic wspólnego z chrześcijaństwem kiedy widzę jak te osoby zwracają się do innych, jaki maja język. Myślę, że język jest jednym z najważniejszych kryteriów i zarazem testów na naśladownictwa naszego Króla. To jak się zwracasz do drugiej osoby, do bliskich, czy ranisz notorycznie, czy wspierasz. Czy szanujesz człowieka, czy nim gardzisz…
Każdy z nas ma braki, ale w świetle życia Jezusa na ziemi brak miłości jest największym brakiem, a wiec módlmy się o to, aby nasz Pan wlał w nas miłość.
Otóż to cała istota naśladowania Chrystusa i poznania Ojca i Jego woli to nauczenie sie miłości tej prawdziwej.
Nie cukierkowej,ale od Boga spływającej na nas dzięki DŚ.
To jeden z najpiękniejszych i najważniejszych darów,a tak wiele nam brakuje,żeby umrzeć dla siebie….
Tak,żeby Chrystus wypełniał nas ,żebyśmy mieli zawsze przed oczami Jego postepowanie.
Trudno o swoich siłach być Jego uczniem,dlatego dostaliśmy DŚ.To jest niesamowity pocieszyciel,który tak nas cudownie wprowadza po kolejnych schodach wprost w ramiona naszego Pana.
Świetny tekst na chwałę Boga i ku pokrzepieniu dzieci Bożych.
Wszystkiego dobrego i niech nas Bóg wszystkich błogosławi ?
Dobry tekst… “Kura ma jaja i wszystko znosi”-trzeba to będzie zapamiętać… 🙂