“Politykom nie podoba się to, że dzieci uczestniczą w obchodach Halloween. – To moda bezkrytycznie przyjmowana z zagranicy. W szkołach często nauczyciele siłą rozpędu organizują takie bale dla dzieci, łatwo je zająć, cieszą się, że mogą się przebrać – mówi posłanka Masłowska.”
wp.pl
Przyklasnął temu i episkopat. Jednak ciekawym jest to, że dopiero teraz. Jakby episkopat się obudził.
My natomiast możemy się obawiać powstania państwa kościelnego. Powstaje w ten sposób dyskurs między obroną wartości chrześcijańskich w państwie, a zagrożeniem płynącym z monopolu tylko jednej organizacji religijnej w Polsce.
Szanuję wszelkich przewodników ewangelicznych w Polsce nauczających zgodnie z Biblią, ale w tej sytuacji powstaje pytanie: dlaczego pastorzy na przykład z Aliansu Ewangelicznego nie interweniowali w tej i innych sprawach do posłów? Nie chcę nikogo ganić czy wywyższać się, ale pokazać pastorom ich powołanie i możliwość wpływania na życie duchowe w Polsce. W Stanach Zjednoczonych trochę inaczej to wygląda. Tam pastorzy wychodzą “na ulice”.
Reasumując, idea dobra choć smutnym jest fakt bierności polskich liderów ewangelicznych. Gdyby nie fejsbukowe akcje, które notabene sam również organizowałem, nie byłoby mowy na forum publicznym o zagrożeniu płynącym z halloween.
Bracia pastorzy, do boju! Wszak jesteście żołnierzami Chrystusa.
W Polsce istnieją również inne religie niż tylko katolicyzm….
Tu akurat popieram…dobrze zrobią wprowadzając taki zakaz.
również popieram, tylko dlaczego to politycy wykazują się inicjatywą na bazie niezadowolenia prawicowych mediów, profili fejsa itp?
Dlaczego pastorzy nie wykazują żadnej inicjatywy? Jakby działali w podziemiu…
Póki co Wielkiego Ucisku nie ma i dziwi mnie mocno postawa polskich pastorów TYLKO teologizujących. Oczywiście z całym szacunkiem. Rozumiem, że jest to po prostu błąd zaniechania, przegapienie, ale pora sie obudzić. Wszak to jest walka o dusze…
Myślę że bracia pastorzy sa zamknięci w swoich kręgach w poczuciu elitarności. Żaden nie krzyczy w sprawie niedziel wolnych od pracy a przecież Pismo mówi sześć dni będziesz pracował, jeśli więc uznajemy sobotę jako dzień wolny od pracy to pierwszy dzień tygodnia – niedziela jakby nie patrzył jest dniem pracującym!!! Co ciekawe, większość nowonarodzonych zwraca uwagę na uświęcenie soboty (co jest prawdą) ale ignoruje nakaz pracy w pozostale sześc dni (w tym sunday)sam sie na tym zlapałem. W niedzielę my równiez powinniśmy normalnie pracować gdy tymczasem raczej przedłużamy sobie wypoczynek do dwóch dni bo przeciez nie wypada gorszyć tych niedzielnych “chrześcijan” Oni w sobotę mogą dręczyć hałasem pił spalinowych, kosiarek, dyskotekami ale popracuj w niedzielę – ooo, to już obraza majestatu. To zamroczenie jest przeerażające, niedzielni wyznawcy sola scriptura sami pozbawiaja siebie autorytetu oddając go tym samym rzymowi (celowo z malej). Jeżeli depczemy czwarte przykazanie, niszczymy tym samym caly dekalog. Sprawa Halloween też zastanawia, dotychczas znikąd oficjalnego potępienia (protestanci) i koniec końcem okaże się że to kościół rzymu stoi na straży walki z okultyzmem (paranoja). Tak właśnie działa diabeł, wykorzysta każda lukę doktrynalną, zawahanie letnich chrześcijan żeby namącić. Protestantyzm jest wchłaniany niczym materia przez czarną dziurę, dojdzie do tego, że niedługo przeproszą rzymian za wszystkie swoje “odstępstwa” wracając na łono krk niczym syn marnotrawny (tak to zostanie przedstawione). Wtedy grupki prwdziwych chrześcijan zachowujących sabat będa przedstawiane jako mąciwody, heretycy, odszczepieńcy wyszydzani nawet przez niedawnych “braci” protestantów. Tak to widzę niestety.
super dopełniający tekst komentarz.
thank you 🙂 .
Już tak są przedstawiani ,narazie na fb ,ale to kwestia czasu jak lawina dalej zacznie spadać.
a to nius z ostatniej chwili potwierdzający powyższe
https://wiadomosci.wp.pl/zabezpieczenie-wolnej-od-pracy-niedzieli-jest-stanowisko-episkopatu-6182749509281921a
znamienny cytat”Biskupi zaznaczają, że w sprawie wolnych od pracy niedziel biorą pod uwagę liczne głosy wiernych Kościoła rzymsko-katolickiego i chrześcijan z innych Kościołów.”
Świetny tekst i dobre komentarze.
Co do zjawiska “przebudzeń” wśród władzy (niestety nadal tkwiącej w Kościele katolickim) to może być zasługa inicjatywy zjednoczenia modlitewnego w każdy piątek o godz. 20.00 kiedy modlimy się właśnie za ten kraj, wszystkich obywateli i osoby nim rządzące 😉
Bóg po prostu wypełnia Swoje Słowa (ponieważ jest prawdomówny) i jeśli wiele osób zgodnie coś uzgodni i będzie prosić Go o coś (zgodnie z Jego Prawem oczywiście) to On to zrealizuje.
Chwała Bogu! 🙂 Módlmy się więc o nową Reformację tego kraju w tym szczególnym czasie kiedy minęło 500 lat od przebudzenia, Bóg może dokonać następnego! 😉
Oby tak się stało.
Nie ustawajmy zatem w modlitwach.
Jestem przeciwna obchodzeniu Hallowen,ale niestety takie posuniecie jest odbieraniem wolności niewierzącym.A ich jest mnóstwo w Polsce.
Kościół i politycy chcą w ten sposób umocnić rolę krk .Pozwolą dzieciom przebierać się za świętych jak było w poprzednich latach.
Racja, w ten sposób umocnią swoją władzę jako obrońcy świętości, tylko dlaczego polscy pasterze nic nie robią….
Nie jestem za odbieraniem wolności komukolwiek, ale za zakazem promowania satanizmu w szkołach już tak…Jeśli ktoś bardzo chce….to niech sobie organizuje takie zabawy we własnym gronie, a nie wpaja od małego dzieciom tych, którzy mają jeszcze tyle oleju w głowie, aby tego nie czynić i chcą chronić przed tym swoje przed wpływem tego świata i pana tego świata.
Już wystarczająco “pasterze” niby chrześcijańscy odciągają ludzi od Boga i zdrowej nauki, aby na dodatek pozwalać na bezpośrednią, jawną działalność wyznawców satanizmu. Jeśli ktoś chce zakazać takich praktyk, to bardzo dobrze.
Dobry komentarz, szkoda że co do Halloknotu obudzono się dopiero teraz…
Kościoły protestanckie to w Polsce plankton, niecały procent. Pastorzy nie mają siły przebicia, ich protesty w gruncie rzeczy na wiele by się nie zdały.
Jezus zaczynał sam. Następnie doszło 12 apostołów….
świat kreują jednostki, liderzy. Chcąc nie chcąc sam jestem tego przykładem tak jak każdy pastor znany w necie jak Paula Washer, Zac Poonen itd.
Paweł również był tego przykładem.
Plankton z powodu letniości…
I tu się zgadzam! Dosyć tłumaczenia letniości. Należy się sprzeciwiać złu mieczem Słowa Bożego, choćby samemu (oczywiście z Panem Bogiem :)) przeciw tłumowi…
Może i racja. Dzisiaj jest 500 lecie reformacji, ważny dzień.
ten cały haloween powinni zakazać ,jestem za ,Z diabłem nie idzie sie na kompromisy ,trzeba to wypleniać ,popieram zakaz
trochę hipokryzja krk bo halloween zakazuja, a z drugiej strony m.in “boże narodzenie” świętują …
Ponieważ w tak zwanym “Bożym narodzeniu” (co samo w sobie jest herezją, ponieważ Bóg istniał od wieczności) prym wiedzie miły staruszek w czerwonym kubraczku z długą białą brodą. I od takiego miłego pana (nie od Jezusa, który leży w stajence jako niemowlę) można dostać wszystko czego się pragnie.
Jak tylko znikną znicze, zacznie się kult Mikołaja.
Już teraz widać “bożonarodzeniowe” rzeczy w niektórych sklepach- wiem, bo sama widziałam…
Niech elementem obchodów 100. rocznicy niepodległości Polski stanie się prawne i definitywne zabezpieczenie wolnej niedzieli – zaapelowało prezydium Konferencji Episkopatu Polski.
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prezydium-kep-zajmuje-stanowisko-ws-wolnej-niedzieli/vdj9j76?utm_source=detal&utm_medium=synergy&utm_campaign=allonet_detal_popularne
Może Ty Panie Piotrze wyjdź pierwszy na ulicę i daj przykład. Łatwo to się wszystko mówi i krytykuje innych.
ja nie jestem pastorem, a i tutaj rozglaszam to co nie jest popularnr, ale gdybym byl pastorem napisalbym jako przedstawiciel zwiazku wyznaniowego do sejmu
Może czas zostać i stanąć na czele kościoła.
Nie obchodzę żadnych niebiblijnych świąt “chrzescijańskich”, ale mam szacunek do ludzi , którzy je obchodzą i nie osądzam ich za to. Żyją od dziecka w takiej świadomości i są przyzwyczajeni do kultywowania tradycji poprzez swoje rodziny. Poza tym cos przechodzi w tej dziedzinie od przodków i większosć podswiadomie ulega siłom żywiołów tego świata nad którymi panuje szatan . Kiedyś jako dziecko sam byłem pod wpływem świąt tak zwanego “bożego narodzenia” ale mając 17 lat zaczałem z tego wyrastać i odchodzić od tego im wiecej czytałem Słowo BOŻE. To jest proces przemiany umysłu i serca i u każdego przebiega on dłuzej lub krócej. Pan jest cierpliwy i zna kazdego z nas. Nawet jeśli na fundamencie Bożym ktoś buduje ze słomy siana, drzewa, to i tak wypróbuje to ogień i spali to co nietrwałe, a pozostana tylko dzieła “ze złota, srebra i drogich kamieni”, ale ten narodzony z BOGA, I TAK Z ŁASKI ZOSTANIE ZBAWIONY, nawet jeśli jego dzieła się nie ostoją w próbie ognia. Wielu szczerych wierzących czynią rzeczy , do których Pan nie bedzie mógł się przyznać mimo że oni uważaja że czynią to w imieniu JEZUSA. Mają prawe serca, ale brak im poznania. Niektórzy naprawde szczerze wielbią BOGA ZA CUD NARODZIN Jezusa i czynia to takze w grudniu więc ja tego nie kwestionuję, ale co do Halloween to jestem przeciwko propagowaniu tego przez szkoły publiczne.
Krk ustanowił wszystkie święta i niestety protestanci je przejęli za wyjątkiem BOŻEGO CIAŁA I ŚWIĘTA “WNIEBOWZIECIA’ MARII, to wynosi Krk jako matkę kosciołów prot. co powinno niepokoić biblijnie wierzących bedących członkami tych denominacji. Jest taki pogląd że trzeba gdzieś nalezeć do koscioła, a przecież chodzi o relacje z innymi wierzącymi, bo są nam potrzebne aby wzajemnie sie budować , wzmacniać, pocieszać , napominać. To ważne. MI OBECNIE TEGO BRAKUJE. pozdrawiam wszytkich i brata PIOTRA prowadzącego ten blog.
jak w Polsce nie ma czegoś takiego jak obchodzenie halloween to nie jest polskie święto