I deliberately put this controversial news from the medium closest to Hanna Gronkiewicz herself, namely Gazeta Wyborcza:
Władze Warszawy zaprezentowały audyt reprywatyzacji za lata 1990-2016. – Działała grupa przestępcza wykraczająca poza ratusz – powiedziała prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. – Przyznała się do gigantycznej afery – komentują członkowie komisji weryfikacyjnej.
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,22507545,hanna-gronkiewicz-waltz-przyznaje-w-ratuszu-warszawy-dzialala.html
Pomimo, że pani Gronkiewicz zwolniła tych urzędników, jej wypowiedź wzbudza wielkie zaniepokojenie tym co się działo i dzieje w urzędzie miasta Warszawa. Ten odsłonięty nam czubek góry lodowej zapewne zachęci PIS do dalszych poszukiwań. Niech to będzie dla wszystkich nauką, że zło prędzej czy później wyjdzie na jaw. Jeszcze kilka lat temu żyliśmy w beznadziei na ukaranie takich ludzi. Dzisiaj są na pierwszych stronach gazet pokazujących działania niezgodne z prawem.
Nieliczni oplywaja w luksusy, a reszta mniej lub bardziej bieduje, w miare zrecznie ten stan rzeczy maskujac. Przynajmniej tak jest u nas.
U nas norma jest oprocz lichych plac, nadmierne przeciazenie roboczogodzinami szarych pracownikow. Osmiogodzinny, pieciodobowy ( wolna sobota to juz anachroniczne okreslenie ) dzien pracy w wielu sektorach gospodarki od dawna jest juz fikcja. Czesto pracuje sie po 200, 250, a nawet 300 (!) godzin w miesiacu co zakrawa o jawne niewolnictwo i totalny, ba, wrecz nieludzko niszczacy zdrowie wyzysk… Jednakze elity ekonomiczne albo tego nie widza albo nie chca widziec…
Biologiczne minimum, zeby utrzymac sie przy zyciu podlug mnie wynosi 1250 zlotych na czysto ( jedzenie, ubranie oraz obuwie, srodki czystosci-podstawy podstaw ). A gdzie w tym wszystkim calosciowe oplacenie mieszkania ( wzglednie pokoju ), utrzymywanie rozmaitej lacznosci ze swiatem, zapewnienie transportu, bardziej wyszukane rozrywki, koszty zwiazane z zalozeniem i funkcjonowaniem rodziny? W internecie mowia, iz osiem tysiecy netto miesiecznie to elementarne zalozenie niezbedne do jako takiego egzystowania wspolnoty 2+2. ( taka jest niestety drozyzna… ). Dlaczego tak jest? Malo produkujemy pokupnych na swiecie towarow i uslug WLASNEGO POMYSLU, wiec w znaczacym procencie cienko przedziemy oraz bez litosci eksplatuje nas miedzynarodowy kapital spekulacyjny…
Oho, nieżle…może dojdą głębiej? ciekawe, co się będzie dalej działo…
Polacy nie chca “zdychac” za 1800-2000 zlotych do reki miesiecznie ( placa szarego pracownika-dominujaca ), przy czym dobija ich wlasna mentalnosc tzw. Kalego ( jakze typowa dla rzymskiego katolicyzmu ) zarowno w kraju jak i za granica. Takie bledne kolo samozniszczenia…