“Znany z politycznego zaangażowania muzyk w trakcie koncertu w stolicy Holandii zaprosił na scenę jednego z fanów. Gdy obok Bono stanął mężczyzna z biało-czerwoną flagą z naniesionym na nią napisem „Solidarność”, wokalista U2 zwrócił się do publiczności z krótkim apelem o skierowanie do Polski przesłania „miłości i wolności”. – Do naszych braci i sióstr w Polsce, którym odbierana jest wolność – mówił Bono. Nagranie fragmentu „New Year’s day”, w trakcie którego Bono mówił o Polsce, można zobaczyć poniżej:”
https://www.wprost.pl/kraj/10067867/Bono-z-U2-jako-obronca-demokracji-w-Polsce-Wystosowal-specjalny-apel.html
https://www.youtube.com/watch?v=xDRsTFnGYNY
Jak to można łatwo manipulować ludźmi za pomocą uczuć i muzyki. Sam Bono wizytował u twórcy ekumenii całującego Koran samego Johna Paula II
Bono z przedstawicielem biblijnej nierządnicy (Apokalipsa17 i 18)
Ten frontman znanej kapeli lat 80ych , widząc zainteresowanie Jana Pawła II swoimi niebieskimi okularami przeciwsłonecznymi, podarował mu je, a w zamian otrzymał różaniec, który od tamtej pory zawsze nosi na szyi….
Nie da się nie zauważyć działania różańca.
Bono broni Tuska, broni Petru, broni rosyjsko-niemieckiego układu w Polsce. trudno się dziwić skoro ma układy aż w samym Watykanie, ale nie tylko. Rozmawiał on także z szefem Międzynarodowego Funduszu Walutowego.. Forstem Kohlerem.
A teraz najważniejsze foto. Bono z … samym Sorosem:
i po lewej sam Van Rompuy z UE. Komunista “od dziecka”.
To jest potężna komunistyczna machina, w którą zaprzęgnięte są gwiazdy mediów, muzyki, kultury. Wszystkie te osoby, które są w danej dziedzinie autorytetami i potrafią porwać TŁUMY.
Czy te układanki nie są proste? Bardziej prostych puzzli znaleźć nie można w najlepszym sklepie zabawkarskim w Polsce.
Jak widać powiązania komunistów są ponad narodowe.
Jak to mówią ręka, rękę myje. Według mojej oceny Bono ze względu na dotychczasową karierę nie tylko muzyczną ale charytatywną będzie silnym punktem pięknego hasła jedności jedności. Jedna religia, jeden pieniądz, jeden rząd, czyli NWO.
Póki co, jeszcze Polska nie zginęła.
________________________
The blog is made possible by your support. If you like to visit my blog, I provide a link to the support, for which I sincerely thank you:
detectiveprawdy.pl/2015/10/02/podaje-accounts-do-donations/
Reformacja polska niestety nigdy nie byla masowym ruchem spolecznym o dynamicznym, a nawet gwaltownym charakterze. Zabraklo jej zaszczepiania u prostego ludu, ktory nie “gnojony zbytnio” przez uprzywilejowanych moznych nie odczuwal zanadto potrzeby przyswajania nowinek religijnych z Zachodu badz sprobowania utworzenia wlasnej wersji Chrystianizmu… Byc moze kosztowalo by to mase ofiar jak w Niemczech ( wojna chlopska 1524-25 ) czy we Francji, ale byloby inaczej tzn. rodzima struktura duchowa bylaby zwyczajnie zywa i emanujaca zdrowiem, a nie chorobliwie martwa w kleszczach tradycji kosciola imperium Rzymu.
Tak, tak, wszystko się zazębia…nie ma prostszych puzzli…
Polska sie intensywnie ZWIJA. Cale polacie kraju pustoszeja na skutek splotu wielu roznych czynnikow. Naprawde rozwijaja sie tylko Warszawa ( gdyby nie byla stolica administracyjna w tak nadmiernie scentralizowanym panstwie bylaby wielkosci Olsztyna/Szczecina/Lublina pod wzgledem liczby ludnosci mieszkancow ), Poznan, Wroclaw, Trojmiasto, Krakow(?), Gorno Slaski Okreg Przemyslowy-Katowice i spolka. Nie ma ZADNEJ wizji rozwoju tego kraju, a obecna sytuacja przypomina raczej rabunkowa okupacje.
Polska to kraj o zachodnim alfabecie, a mentalnie azjatycki z obyczaju ( oprocz bylego zaboru pruskiego i Slaska z autochtonami ). Rzadza tu zgnile uklady, a nie dobre kwalifikacje…
Nieszczesciem dla Polski jest jej skrajna unitarnosc-silne scentralizowanie-warszawocezaryzm ( brak daleko posunietej autonomii poszczegolnych wojewodztw; tak jak stanow w USA ). Jakbysmy byli federacja na ksztalt szwajcarski lub konfederacja na ksztalt niemiecki bylibysmy sie o wiele bardziej rownomierniej rozwijali. A tak poza nielicznymi wyspami rozwoju, Polska to PUSTYNIA gospodarcza…
To nie działanie różańca.
Joe Schimmel poświęcił Bono chwilę w jednym ze swoich filmów. Przytoczył fragment wywiadu, w którym piosenkarz zapytany o to, ,,co poeta miał na myśli” w tekście ,,I still haven’t found what I’m looking for” odpowiedział w tonie ,,posłuchaj piosenki – bardziej dosłownie wyrazić się tego nie da”.
Ostatnie słowa utworu brzmią:
You broke the bonds and you
Loosed the chains
Carried the cross
Of my shame
Of my shame
You know I believed it
But I still haven’t found what I’m looking for
Ten człowiek doskonale wie, komu służy.