Chciałbym dzisiaj ukazać farsę i non sens stawania po jakiejkolwiek stronie tego typu konfliktów.
Na onet.pl czytamy:
“Po wykluczeniu z Kukiz’15 poseł Piotr Marzec rozważa złożenie zawiadomienia do prokuratury na lidera klubu. Sprawa ma związek z oświadczeniem prezydium Kukiz’15, w którym – uzasadniając powody usunięcia Liroya – przywołuje się doniesienia medialne o uwikłaniu osób z najbliższego otoczenia Marca w tzw. dziką reprywatyzację Warszawy – czytamy w dzisiejszej “Rzeczpospolitej”.”
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/rzeczpospolita-liroy-marzec-chce-pozwac-szefow-klubu-kukiz15/wfn6mvr
Z pozycji chrześcijanina nie ma żadnego znaczenia, czy Liroy jest uwikłany w towarzystwo biznesowe czy nie. Dla nas ważnym jest, czy respektuje on na łamach Sejmu Prawo Boże, a wiemy że nie.
Izajasz mówił:
“Biada prawodawcom ustaw bezbożnych i tym, co ustanowili przepisy krzywdzące”. Izajasza 10
Oczywiście Liroy w pewnej części jest przeciwny ustawom bezbożnym, nawet nie zastanawiając się czy są one bezbożne.
Nie jest to tak, że jak ktoś nie jest chrześcijaninem to jest tylko złym człowiekiem, a ktoś kto nim jest, jest tylko dobrym.
Jednakże w związku z wkomponowanym w nas przez Boga sumieniem, oraz poprzez głoszenie wartości biblijnych, które obecnie nazywane są nawet przez ludzi po stronie Złego prawdą, jest moda na prawdę i uczciwość.
Prawda przeplata się z kłamstwem. Grzech się wdarł od ogrodu Eden i zostanie dopiero wymazany w czasach nowej Ziemi.
Jedno jest pewne: Bóg nad wszystkim czuwa.
W związku z całkowitą kontrolą biegu wydarzeń przez Boga, kłamstwo konfrontowane jest z prawdą. Aniołowie Boży oraz ludzie prowadzeni Duchem Świętym pomagają ukazaniu się prawdy, ale ludzie przeciwni Bogu, a więc zdecydowana większość polityków tę prawe również ukazuje. Dążą oni do tego, nie dlatego, że kochają Boga, ale w celu wyeliminowania konkurentów politycznych.
Prawdopodobnie wszyscy na najwyższych stanowiskach są uwikłani w “ciemną stronę mocy” co oznacza, że ich mocodawcy (Jezuici, masoni i etc) mają na nich haki. Dzięki temu dochodzi niczym na szachownicy do gry. Doskonale to widać na często umieszczanym przeze mnie memie:
To są tylko marionetki. Szatan nigdy nie powie: “słuchajcie, ja jestem zły i kłamię was”. On żeby zaistnieć musi wymieszać prawdę z kłamstwem i tak czynią politycy.
Tak więc Liroy postrzegany jest pozytywnie ze względu na walkę o marihuanę medyczną, ale w dalszym ciągu tkwi on w systemie Złego. W dalszym ciągu ma kontakty z biznesem, z wydawcami fonograficznymi, z demoralizującą subkulturą hip hopu.
Dlaczego o tym wszystkim piszę? Ponieważ część z chrześcijan czytuje takie newsy chcąc stanąć po jednej ze stron, ale będzie to wybór między kimś nienarodzonym na nowo a kimś nie narodzonym na nowo….
Poza tym chciałem pokazać to, że jeśli człowiek ze świata mówi prawdę w jednej kwestii (marihuana lecznicza) nie oznacza, że jest to człowiek Boży.
Chrześcijanie nie mają swej partii na ziemi. My głosujemy za ustawami Bożymi i mamy wspierać te wszystkie ruchy i propozycje ustaw, które wkomponowują się w Prawo Boże. Jednak, żeby wiedzieć jakie to są ustawy trzeba znać Prawo Boże, a to jest w Biblii.
__________________________
If you appreciate the content presented on this blog and what I do, I provide a link to support, for which I sincerely thank you:
detectiveprawdy.pl/2015/10/02/podaje-accounts-do-donations/
Kukiz 15 okazal sie sprytnie obmyslanym przez tajne sluzby katalizatorem spolecznego gniewu ( tak jak wczesniej Palikot, a jeszcze wczesniej czesciowo Samoobrona ), zeby nie zagrozil on przypadkiem targowi ubitemu przez uklad trzesacy Polska po 1989 tj. miedzy “konstruktywna opozycja” ( dobierana wedlug klucza przydatnosci dla wladz PRL ) oraz czerwonymi roznego autoramentu, frakcji czy koterii. Dlatego Chrystianin musi sie jak najbardziej dystansowac od tego cyrku zwanego demokracja.
Partia obecnie rzadzaca jest przedstawiana jako odnowiciel Polski, podczas gdy jej wlasciwe poczynania ( nie te medialne pod publiczke ) swiadcza o czyms zupelnie innym…
Niestety tak jest… :/
Demokracja-“demokratura” zaszkodzila Polsce i zwyczajnie sie u nas nie sprawdzila ( nie mylic z kapitalizmem wolnorynkowym, bo jeszcze jest tzw. kolesiowski inaczej korporacjonizm, gdyz tego prawdziwego praktycznie w kraju i na swiecie nie ma, rzady praktycznie wszedzie wtracaja sie do gospodarki, pogarszajac tylko jej stan na dluzsza mete… )… Wybrancom Polakow wcale nie chodzi o naprawe Rzeczpospolitej, a ciagniecie z piastowanych stanowisk maksymalnych korzysci, nie patrzac na konsekwencje swojej bezmyslnej pazernosci. Zamiast ludzi praktycznych-pragmatycznych, do wladzy dochodza dogmatyczne oszolomy badz bezideowi cynicy.