Aby zapewnić jak najlepsze wrażenia, korzystamy z technologii, takich jak pliki cookie, do przechowywania i/lub uzyskiwania dostępu do informacji o urządzeniu. Zgoda na te technologie pozwoli nam przetwarzać dane, takie jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalne identyfikatory na tej stronie. Brak wyrażenia zgody lub wycofanie zgody może niekorzystnie wpłynąć na niektóre cechy i funkcje.
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.
Co myślicie o sytuacji, gdy ktoś wcześniej ateista, szczerze szuka Boga i nawraca się do Niego, ale w krk. Uczestniczy w sakramentach, spowiedzi itd.
jest to jakaś droga i nie negowałbym tego. W latach 90ych szukałem Boga i trafiłem na KRK monopoliste w kwestii wiary. Nastepnie wyszedłem i zainteresolwałem się spiskami i na skispach zbudowałem swą wiarę, a teraz jestem po narodzeniu. Duch Święty jest jak wiatr…
Od mojego nawrócenia do momentu wyjścia z krk też upłynęło wiele czasu. Duch święty korzystał z tego co było dobre, pokazując jednocześnie wszystko to, co jest odstępstwem od Jego Słowa i Jego woli. Myślę, że Bóg kształtuje serca i umysły swoich dzieci w różnych religiach. Wiem, że kiedy ludzie opuszczają swoje “kościoły” to jest to efekt długiej pracy Ducha Bożego, który włożył wiele wysiłku w kształtowanie ducha człowieka. Nowy człowiek to JEGO dzieło, bo “bez NIEGO nic uczynić nie możemy”.
Magdalena zgadzam się w 100 procentach 🙂
Moja droga rozpoczęła się od Obee, religiach wschodu, NEW AGE, aż trafiłem na Nowy Testament. I wiesz co? Już nigdzie więcej nie odbiegałem. To stało się po kolei, samoczynnie dlatego, bo Bóg jest droga, prawdą i życiem, a do tego jeszcze to: 4 A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. 5 Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych». 6 Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił. <3
Ja również rozpocząłem od Kościoła Rzymu, ale za chwilę wpadłem na Biblię, a raczej ona na mnie i klapki z oczu opadły 🙂
Ale fakt, każdy kto uwierzy w Boga zazwyczaj biegnie do miejsca, które jako jedyne się mu z Bogiem kojarzy.
Gdybyśmy byli krajem protestanckim, zamiast kościoła była by to Biblia i droga do Boga Żywego była by krótsza i zawierała by mniej pułapek…
“Ateista szczerze szuka Boga i nawraca się do Niego.”
Jeśli szczerze szukał Boga to żaden z niego ateista, gdyby szukał szczerze to by znalazł, więc o żadnym nawróceniu nie można mówić w tym przypadku.
Zakładam że sytuacja jest zmyślona i zupełnie nie przemyślana, ale jeśli znasz tego kogoś, to stoi przed Tobą zadanie.
Źle określiłam osobę “obojętną” jako ateistę, masz rację. Powinnam była uściślić. Chodzi mi o osobę, która żyła światem nie myśląc o Bogu, a potem w ciężkich chwilach zaczęła szukać Boga i stałą się mocno zaangażowanym katolikiem.
Też bym tego nie negował. Gdy przyjdzie czas, Pan Bóg pokaże prawdę i pociągnie do Pana Jezusa. Znam to ze swojego życia.
Też uważam że tak może być…
Owszem.. tyle, że aby żyć tym drugim życiem, tym prawdziwym, nie wolno zmarnować obecnego.
“Jeśli umrzesz zanim umrzesz, to nie umrzesz kiedy umrzesz.”
Z tym się zgodzę-ważne jest i to życie tu na ziemi, i to z Bogiem 🙂
Filozofia “raz się żyje” jest zaraz po “rób co chcesz” najbardziej rozpowszechnioną i popularną filozofią szatana.
Nie wszystek umre. Zostanie po mnie na tym doczesnym padole serdeczna pamiec wyryta w sercach ludzkich, JESLI bylem ludzkim czlowiekiem, a nie chwastem. Filozofia “raz sie zyje” jest strasznie nihilistyczna i antyludzka, wrecz bestialska.
Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia.Łukasza 15:7
Ten werset rozumiem w taki oto sposob,można wyznawać ustami Jezusa Panem ,ochrzcić się ,czytać biblię,modlić się ,uczęszczać do zboru ,śpiewać w uwielbieniu ,robić jakiś dobre rzeczy dla ludzi w zborze lub w internecie ,ale gdy trwasz w nałogach lub innym grzechu ,to w rzeczywistości jesteś nie nawrócony,i tym samym nie zbawiony ,taka głupia panną z Mat.25 ,przed którą zostaną zamknięte drzwi
Niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą!
1Koryntian 6;9.11
Albo czy nie wiecie, że niesprawiedliwi Królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą. A takimi niektórzy z was byli;