” Kto przyjmuje pouczenia będzie żył w dostatkach, a kto słucha upomnień, stanie się mędrcem.” Przysłów 16
Taka to już nasza ludzka natura, objawiająca się buntem i pychą kiedy ktoś nas upomina. Kiedy nasi pierwsi rodzice zgrzeszyli Adam zwalił winę na Ewę:
” Kobieta, którą mi dałeś, aby była ze mną, dała mi z tego drzewa i jadłem.”
Adam nie wziął odpowiedzialności za grzech. Owszem kobieta go namówiła, ale to ON podjął samodzielną decyzję. Jakże wielu z nas próbuje oczyścić się za wszelką cenę. Lubimy być czyści choć jesteśmy brudni. Nie lubimy upomnień.
Każdy dobry fryzjer, szewc, krawiec, mechanik musiał najpierw przejść szkołę życia będąc upominanym. Jeśli ktoś stronił od napomnień, stał się tylko pozerem swego zawodu i tak my czasem jesteśmy pozerami chrześcijaństwa nie przyjmując od innych upomnień. Nie mam tu na myśli upomnień od internetowych zacietrzewionych ludzi pełnych nienawiści, ale napomnień od naszych rodziców, żon, mężów, czasem dzieci, czy przyjaciół. Jeśli nie byłoby tych ludzi, to nie mielibyśmy nauczycieli zawodu jakim jest życie.
W dalszej części Księgi Przysłów zapewne nie przypadkiem czytamy:
“Kto swe życie miłuje, będzie oszczędzał ust swoich.
Przed ruiną idzie pycha,
a przed upadkiem wypaczone myśli”
W innym przekładzie:
” Pycha chodzi przed upadkiem, a wyniosłość ducha przed ruiną.”
Wczoraj widziałem mem z ciekawym tekstem:
Kiedy ktoś poświęca Tobie czas doceń to, ponieważ daje Ci to czego już nie odzyska.
Wyobraźcie sobie, że owi napominający nas bliscy odsuwają się nagle. Pozostaje pustka.
Myślę, że duży wpływ na moje nawrócenie miał pewien zielonoświątkowiec, którego spotkałem w roku 2008. Podejrzewam, że modlił się on mnie widząc mój tragiczny stan duchowy, tak jak ja teraz modlę się za ludzi mi znanych i przypadkowych jak prostytutki przydrożne, pijaków itd.
Niestety tak jak katolicy nie chcą poznać Biblii, tak narodzeni na nowo często nie chcą przyjąć dobrych rad od bliskich i ich stan duchowy nie ma progresu.
Więcej warte jest nabycie mądrości niż złota, a cenniejsze jest nabycie rozumu niż srebra.
Biblia daje wiarę, zrozumienie, nadzieję, ale żyjemy w świecie, w którym przenikają się dwa światy:duchowy i materialny. Póki co żyjemy na ziemi i należy być głodnym mądrości, a ta nie ogranicza się tylko do wiary, ale do prozy życia. Bóg za Ciebie nie skończy studiów, ani nie zadba za Ciebie o Twoje zdrowie, nie odchudzi Cię bez Twojej pracy, ani nie usunie za Ciebie wszystkich grzechów i ograniczeń. Inicjatywa musi wyjść od Ciebie, a czasem głosem Bożym są ludzie będący wokół Ciebie.
Witajcie. Czy moglibyście się o mnie pomodlić? Długo nie chciałem o to prosić, jednak widzę teraz, że bez wsparcia będzie ciężko. Chodzi o to bym przyszedł do Boga na stale a nie z doskoku. Dziękuję w Chrystusie.
Pomodlę się 🙂
Za pewnie braci i siostry też 🙂
Pielęgnuj relację z Bogiem. Modlitwa i Słowo Boże.
Będę prosić Boga o pomoc dla ciebie ☺
Dziękuję każdemu z osobna. I odwzajemniam modlitwę 🙂
Wzniosły cel 🙂 Myślę, że Bóg już ma dla ciebie miejsce przy Swoim boku, inaczej nigdy by ci nie przyszła do głowy chęć przyjścia do Niego 😉
Co do proszenia o modlitwę, to nie ma się co opierać, w sumie mamy wyznawać sobie nawzajem słabości i problemy 🙂
Pamietajmy w modlitwie o ludziach ktorzy sa nadmiernie zylowani oraz zle oplacani.
Dzięki Bogu i na Jego chwałę za ten tekst,który pod natchnieniem DŚ napisałeś bracie.
Nie lubimy napomnień,bo stary człowiek nie chce w nas umrzeć.
No i zazwyczaj prawda bardzo boli,a my wolimy ładne słowka? .
Dzięki Bogu za wszystkich Bożych ludzi,którzy dzięki swojej posłudze przyczyniają się do tego,że widzimy coraz więcej.
Bardzo ładnie wyrażone, pasuje do tego ten cytat! 🙂