“bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi” Mateusza 6.8
Miliony chrześcijan codziennie modli się modlitwą pańską “Ojcze nasz” tak jak nakazał Jezus. Świadczy to o mocy wypowiadanych słów. Jak wiemy, język może nawet zabić. Te miliony chrześcijan wypowiadających “Ojcze nasz” sprawia, że na ziemi NADAL jest jeszcze wola Ojca, a nie Złego. Dlatego tak usilnie zwalcza się chrześcijaństwo w każdej części świata.
Jednakże druga strona nie pozostaje bez rewanżu. Głosi ona w oceanie piosenek oraz pop kulturze hasło, przeciwne do tej części modlitwy. To hasło głoszą dobrze opłacani ludzie systemu szatana. Hasło to brzmi: “róbta co chceta”, Największym jego propagatorem na świecie był naczelny satanista i pracownik CIA Alister Crowley.
W obliczu takich informacji winniśmy sobie zadać pytanie: czy czynię wolę Ojca w niebie? Jeśli nie, to czynię wolę złego.
Początek modlitwy brzmi tak:
“Ojcze nasz, któryś jest w niebie,
święć się imię Twoje;”
Jak może się świecić imię Boga? Czy poprzez stałe powtarzanie “Boże” lub “Jezu”? Nie, tak czynią poganie, niczym mantra powtarzając to samo jak w różańcu bezmyślnie.
Przykładowo: “Hare Kryszna, Hare Kryszna, Kryszna, Kryszna, Hare Hare,Hare Rama, Hare Rama, Rama, Rama, Hare, Hare,”
Jest Harry Kryszak, jest rama, ale roweru nie ma. 😀
No więc jak ma się święcić imię Boga?
Otóż Pan Jezus przyszedł na ziemię, aby pokazać charakter Boga. Przecież oczekiwania Boga wszyscy wcześniej znali. Wiedzieli Judejczycy jakie jest Prawo Boga. Nie znali jednak Jego charakteru i usposobienia. To właśnie charakter Jezusa sprawił, że poszły za nim tłumy. Nie statut, pieniądze, ale usposobienie Jezusa. Znam dwie osoby w realu, które imponują mi cechami, które miał Jezus. Jeden z naszych braci mający respekt przed Prawem Boga, radosny, skromny i pokorny i niedawno poznana siostra Jowita tryskająca uśmiechem i serdecznością.
Zauważmy, że do pewnych ludzi nas ciągnie, a do innych nie. Czujemy ścianę, barierę. Tam jest brak miłości.
Znam kilka związków, w których druga strona wraca do domu niczym robotnik z budowy do baraku wieszając kurtkę, bez radości, bez entuzjazmu i uśmiechu. Zamiast “kochanie jak Ci minął dzień”, mają mebel poruszający się po domu. Brak milości.
Bóg to miłość, a więc i chrześcijanin pragnie dawać i otrzymywać tę miłość i objawia się to także w modlitwie.
Modlić się w imieniu Boga to jest modlić się zgodnie z Jego wolą, a więc prośby, które przedstawiamy, powinny odzwierciedlać charakter Jezusa:
“I o cokolwiek prosić będziecie w imieniu moim, to uczynię, aby Ojciec był uwielbiony w Synu. (14) Jeśli o co prosić będziecie w imieniu moim, spełnię to.” Jana 14
Jaki był Jezus? Oto Jego cechy: “pomocny, posłuszny Ojcu, uprzejmy, wymagający, wyrozumiały, pomocny, zdecydowany, stanowczy”
Pan Jezus przede wszystkim troszczył sie o innych, a nie o siebie. Filipian 2.7 mówi nam, że Jezus „wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny człowiekowi.”
Jezus był posłuszny Prawu, wyganiał demony, uzdrawiał.
Zatem modlitwa powinna być przejawem mocy Ducha Świętego i pragnieniami samego Jezusa.
Paweł Goja nauczał aby w pierwszej kolejności nie modlić się o siebie, ale o innych. Tj jeden z elementów charakteru Jezusa.
Musimy się modlić tak, aby Ojciec był uwielbiony w Synu.
Zawsze pamiętajmy czy nasze modlitwy są zgodne z wolą Boga. Czy Jezus by o to prosił.
Czas antychrysta będzie czasem “naszej” woli. W cudzysłowiu naszej, ponieważ tylko dwóm duchom możemy służyć: albo Duchowi Jezusa, albo duchowi diabła.
Antychrysta nazywa się człowiekiem grzechu, synem zatracenia, a więc będzie to człowiek, którego hasłem naczelnym będzie “rób to co chcesz”. Będzie to największy na świecie zwolennik grzechu, życia poza prawem Boga. Wszak grzech jest bezPRAWIEM. Właśnie zbawienie raz na zawsze jest duchem antychrysta, ponieważ możesz grzeszyć ile chcesz a i tak będziesz zbawiony. Czy widzimy teraz jak to się wszystko łączy? Antychryst jako człowiek grzechu i bezgraniczna łaska idące w parze? Jezus pełnił wolę Ojca, ale kiedy przyjdzie antychryst powie nam, że Jezus zmarł za nasze grzechy, a więc można grzeszyć, kiedy Biblia jasno mówi: “świętymi bądźcie bo i ja jestem święty”.
Our Father who art in heaven,
hallowed be thy name;
Thy kingdom come;
bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi
Gdyby na świecie w pełni działała wola Boga, żyło by nam się stokroć lepiej niż teraz, kiedy każdy “robi co chce”.
Pseudo wolność która wychodzi nam bokiem na każdym kroku.
Dzięki Bogu za ten tekst i za to,że w dalszym ciągu jeszcze powstrzymuje złego.
Korzystajmy z każdej chwili,żebyśmy zbliżali się do naszego Zbawiciela.
Tak,abyśmy nie dali się zwieść,Chwała Bogu!
Dzięki Bogu, za wspaniały tekst Piotrze 🙂
Niech wszystko będzie na Chwałę Boga. Niech się dzieje Jego wola.:-)
Praise the Lord
Fajny tekst. DŚ działa ?
Praise the Lord Jesus.
Hello
Zawsze się zastanawiałem dlaczego modlitwy człowieka są często w błahych (egoistycznych) dla Boga intencjach – o zdrowie, pomyślność, zdanie egzaminu itd. Przecież tylko On wie co jest dobre dla każdego z nas. Czy w takich sytuacjach Go nie obrażamy? Nie podważamy nieumyślnie Jego Mądrości? Nie powinniśmy się właśnie modlić o życie w Duchu Świętym, w Jego Słowie, zgodnym z Jego zamysłem?
przykład: kobieta chce dobre męża. Nie modli się więc usilnie o pana X, ale o dobrego męża chrześcijanina. To jest wola Boga.
drugi przykład: ktoś chce dobrą pracę. Nie nastawia się na firmę X, ale bierze, to co daje mu Bóg. Z pewnością praca w firmie Y będzie lepsza niż w firmie X, choć może być i tak, że Bóg da w firmie x
Jednak najpierw trzeba nauczyc się słuchać głosu Boga
widać jeszcze troszkę mi brakuje do tej umiejętności skoro w ten sposób nigdy nie pomyślałem 🙂 dzięki za odpowiedź
Proszę uprzejmie 🙂
Mi też to sporo wyjaśniło, cieszę się że to tak zostało wyjaśnione…
To są dobre przykłady.
Np. z tą pracą – “ktoś chce dobrą pracę. Nie nastawia się na firmę X, ale bierze, to co daje mu Bóg.” Myślę, że można pójść nawet kroczek dalej – ktoś może chcieć dobrą pracę, w konkretnej firmie, na konkretnym stanowisku. Przedstawia prośbę Bogu i powierza to w Jego ręce. Następnie czeka na odpowiedź od Boga. Jeśli odpowiedź jest odmowna, powiedzmy są pewne okoliczności które uniemożliwiają podjęcie w tej pracy, wtedy wiadomo że trzeba zrezygnować a nie iść w zaparte, bo nie jest to zgodne z Bożą wolą.
Ale chciałam jeszcze Łukasz zwrócić uwagę na inną stronę “błahych” intencji – w pewnym sensie stwarza to więź i bliskość z Bogiem, kiedy “rozmawiamy” z Nim o naszych pragnieniach, naszych codziennych sprawach 🙂
Dokładnie tak miałam z ta pracą, i to jako nie szukająca jeszcze Boga osoba myślałam o pewnej pracy i za długi bardzo czas kiedy już o tym zapomnialam dostałam propozycje pracy w tym właśnie miejscu. I to był chyba początek ”planu naprawczego” mojego życia . Dodam, że wtedy jeszcze jako odoba nie nawrocona nie potrafiłam powiedzieć Bogu Twoja wola nie moja niech się stanie Boże, ale teraz staram się żyć w ten sposób. A jak zapominam i próbuje swoimi ludzkimi siłami rozwiązywać problemy to sie bagienko robi ? A Pan przecież wie najlepiej… wystarczy powierzyć sprawę w jego ”ręce ” i zostawić. I wszystko rozwiąże i to w najlepszy dla nas sposób. Chwalmy Pana ?
Bóg ma tyle możliwości rozwiązania naszych problemów, a my prosimy Go o coś i narzucamy mu konkretne rozwiązanie. Zostawmy Bogu pole do działania, nie każmy mu się ograniczać do naszej ludzkiej perspektywy
Z tym stwarzaniem więzi i bliskości zgadzam się w 100%. Co do osobistych pragnień i codziennych spraw staram się być w modlitwie ostrożny, wręcz boję czasami prosić o coś bezpośrednio dla siebie, bardziej nie “ja, mi” a “my, nam” Dopiero zacząłem się otrzepywać z ziemi, może dlatego popadam jeszcze trochę w takie skrajności.
Doprawdy świetny artykuł,chwała Bogu Ojcu że mamy takiego Piotra ☺
Podpisuję się pod tym 🙂
Po prostu uwielbiam czytać po raz któryś te same wersety biblijne, rozważane na coraz to innych płaszczyznach 🙂
Am 4, 13 Bo On to jest, ktory uksztaltowal gory i stworzyl wiatr, ktory odslania czlowiekowi jego wlasne mysli; On, ktory stwarza zorze poranna i ciemnosc i kroczy po wynioslosciach ziemi. Pan, Bog Zastepow, jest Imie Jego.
Czy to jest prawidłowa wersja?
Our Father,
who art in heaven:
hallowed be thy name,
Thy Kingdom come,
Thy will be done as it is in heaven,
so on earth.
Chleba naszego powszedniego
daj nam dzisiaj.
And forgive us our trespasses,
jako i my odpuszczamy naszym winowajcom.
And lead us not into temptation,
But deliver us from evil.
Amen.
Martula,
Bóg nie wodzi nikogo na pokuszenie, to jest bardzo złe tłumaczenie…
Prawidłowo powinno być; (w zależności od przekładu)
“I nie dopuść abyśmy ulegli pokusie”
W moim przekładzie;
Mateusza 6;9
9 Ojcze nasz, który jesteś w niebie,
niech się święci imię Twoje!
10 Niech przyjdzie królestwo Twoje; niech Twoja wola spełnia się na ziemi, tak jak i w niebie.
11 Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj;
12 i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili;
13 i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie, ale nas zachowaj od złego!
List św. Jakuba 1;13
13 Kto doznaje pokusy, niech nie mówi, że Bóg go kusi. Bóg bowiem ani nie podlega pokusie ku złemu, ani też nikogo nie kusi. 14 To własna pożądliwość wystawia każdego na pokusę i nęci. 15 Następnie pożądliwość, gdy pocznie, rodzi grzech, a skoro grzech dojrzeje, przynosi śmierć.
Mam nadzieje siostro że przeczytasz ten komentarz, bo to naprawde ma ogromne znaczenie (to jedno zdanie).
Chwała Bogu za PRAWDE bo SŁOWO Boże jest Prawdą – Wieczną i Nieomylną.
Pokój wam !
Zawsze mnie to zastanawiało, przecież Bóg nie może kusić, więc coś mi się w tym fragmencie ciągle nie zgadzało. Dzięki 🙂
Very good text!!! 🙂 🙂
a różnica w ostatnim zdaniu katolickiej modlitwie ojcze nasz…..i nie wódź nas na pokuszenie,
ale nas zbaw ode Złego. A ostatnim zdaniem w biblii nie dopuść, byśmy ulegli pokusie ŁK 11 4 i Mt 6 13. Mi to wygląda na to że do jednego boga modlimy się aby nas nie kusił a drugiego Boga prosimy aby nas ochraniał i dodawał nam mocy w walce z tą pokusą, dlatego stosuję tę biblijną formę a Wy?
Admin napisał..
Głosi ona w oceanie piosenek oraz pop kulturze hasło, przeciwne do tej części modlitwy. To hasło głoszą dobrze opłacani ludzie systemu szatana. Hasło to brzmi: „róbta co chceta”, Największym jego propagatorem na świecie był naczelny satanista i pracownik CIA Alister Crowley.\
A W POLSCE UWAGA NA Jerzego Owsiaka.
Propaguje on doktrynę lucyferiańską z Crowleyowskim “róbta co chceta”. Napisał nawet manifest czysto szatański…
“Róbta co chceta…
Nie liczta się z innymi, hałasujta
Urządzajta parady techno
Pijta, palta, ćpajta
Plujta, wymiotujta, startujta w wyborach
Obiecujta złote góry i gruszki na wierzbie
Oszukujta, korumpujta, bierzta łapówki
Bądźta pewni siebie, oklaskujta
Kupujta co chceta i kogo chceta
Nadążajta za modą, bądźta biznesłumen
Lubta hity i bestsellery, ścigajta się
Pozujta, udawajta, wywyższajta się
Wymandrzajta się, przechwalajta, szarżujta
Poniżajta, bijta, wymuszajta
Kopta leżącego, znęcajta się
Kłóćta się, ubliżajta, wyśmiewajta
Idźta po trupach, awansujta
Zarabiajta, zarabiajta, zarabiajta
Piszta po murach, śmiećta, niszczta przyrodę
Zalewajka sąsiadów, wyrzucajta przez okno
Podglądajta, plotkujta, obgadujta
Mówta co chceta, bluźnięta, kłamca
Wróżta, czarujta, wierzta w horoskopy
Mówta bzdury, bełkoczta, przeklinajta
Nie słuchajta i nie szanujta innych
Nie dotrzymujta słowa, nie ustępujta
Nie myjta się, zakładajta seksszopy
Oglądajta pornosy i książeczki czekowe
Nie czytajta książek, nie uczta się
Wyrzucajta z pracy, redukujta, transformujta
Nie spłacajta długów, prywatyzujta
Umarzjta z powodu znikomej szkodliwości albo przedawnienia
Pouczajta, strofujta, europeizujta
Piszta głupoty, ceńta się, dawajta zły przykład
Podkładajta śmiech pod filmy, nadawajta reklamy
Oglądajta telewizję, czytajta gazetki, nie myślta
Głupiejta, głupiejta, głupiejta
Miejta bogów cudzych, bierzta imię nadaremno
Nie święćta, nie czcijta
Zabijajta, cudzołużta, kradnijta
Mówta fałszywe świadectwo
Pożądajta żony i każdej rzeczy
Wychowujta dzieci na swój obraz i podobieństwo.
Amen.”
Wprost zaprzeczenie Tory…
“Otóż jego [Owsiaka] zadaniem jest, jakby tu powiedzieć, przechwycenie młodego pokolenia Polaków poprzez lansowanie hasła „Róbta co chceta”, czyli persywizmu, a więc konsekwencji życia czy to w grzechu, czy w złu pewnym, a więc promowanie… dalej będą narkotyki, będzie pornografia i to wszystko, co jakby łatwo jest zaaplikować w stosunku do młodego człowieka, również hasła, promocja życia satanistycznego, hasła o charakterze antychrześcijańskim, bluźnierczym. To wszystko ma uwieść przede wszystkim właśnie młodych ludzi, młodych Polaków po to, żeby, w momencie kiedy dorosną, byli pokoleniem, które nie będzie przypominało samych siebie.
Czyli będzie to pokolenie ludzi wynarodowionych, zdemoralizowanych, areligijnych, a więc doskonale nadających się na budulec dla nowego porządku światowego, w którym ma nie być ani chrześcijaństwa, ani narodowości”
Strzeżcie swoje dzieci…
Shalom
Tekst co najmniej niepokojący i gdy się go czyta odnosi się wrażenie jakby przemawiał jakiś mały demon z innego wymiaru z szyderczym uśmiechem na swojej przerażającej twarzy…