Gdyby grzechy śmierdziały, to udusilibyśmy się od ich odoru. Gdyby grzechy parowały, to mielibyśmy smog 24 h.
Gdyby demony były widoczne, pouciekalibyśmy do kościołów ewangelicznych lub do domów stale się modląc.
Gdyby grzechy śmierdziały, to udusilibyśmy się od ich odoru. Gdyby grzechy parowały, to mielibyśmy smog 24 h.
Gdyby demony były widoczne, pouciekalibyśmy do kościołów ewangelicznych lub do domów stale się modląc.
You must be logged in to post a comment.
No coś w tym jest. A gdyby babcia miała wąsy to była by dziadkiem. Hihi
można i tak 🙂
Dokładnie,dobrze napisane.
With God
Przemawia do wyobraźni. Widziałam kilka razy demona. Dwa razy realnie słyszałam głos (ryk) i raz jakby szept. Nic miłego…
Właśnie, nie uświadamiamy sobie tego, że żyjemy w dość bezpiecznym miejscu jakby pomiędzy światem ciemności i o wiele cudowniejszym niż to miejsce gdzie teraz jesteśmy światem światłości.
Kiedyś opuścimy to miejsce i czeka nas tylko jedna droga o której musimy zdecydować już tutaj.
Tylko jak dostrzec tą prawdę, kiedy świat zalewa nas masą kolorowych reklam i gadżetów, abyśmy tylko o tym nie myśleli i skupili się na ekranie smartfona lub komputera…