David Wilkerson
Dzisiaj ludzie chcą robić wszystko, ale nie chcę być sługami. Ich duma jest urażona na samą myśl o służeniu. Popularne miejsce Pisma, to, „Tak więc już nie jesteś niewolnikiem, lecz synem, a jeśli synem, to i dziedzicem przez Boga” (Gal 4:7).
Co Paweł tu naprawdę mówi? On wyjaśnia, że syn, który był prawidłowo wychowany wie, że prawnie jest dziedzicem króla, ze wszystkimi prawami przysługującymi na tym miejscu. Ale kocha swojego ojca tak bardzo, że wybiera rolę sługi.
Paweł pisze w Rzymian 1:1, że był „sługą Jezusa Chrystusa,” a Jakub nazywa siebie „sługą Boga” (Jak 1:1). Chrystus, sam Syn Boży, „wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi” (Flp 2:7).
Sługa (niewolnik) nie ma swojej woli; wola jego pana jest jego wolą. Krzyż reprezentuje śmierć moich własnych planów, moich pomysłów, moich pragnień, moich własnych nadziei i marzeń. Ale przede wszystkim, jest to absolutna śmierć mojej woli.
Jezus powiedział Swoim uczniom, „Moim [spełnieniem w życiu] jest pełnić wolę tego, który mnie posłał” (J 4:34) Innymi słowy, „Ja chcę słyszeć każdą radę od Mojego Ojca.”
Jan napisał, „Jaki On jest, tacy i my jesteśmy na tym świecie” (1 J 4:17). Każdy prawdziwy chrześcijanin musi chcieć powiedzieć, „Ja naprawdę chcę wykonywać Jego wolę.” Możemy jednak z tym się rozminąć, jeżeli nastawimy nasze serca na coś, czego my chcemy, coś, co wygląda dobrze i brzmi logicznie, ale nie jest wolą Bożą. Jedną z największych pułapek, w które chrześcijanie wpadają, jest uganianie się za dobrymi pomysłami, które nie są od Boga.
Czy twoje pragnienia przetrwają krzyż? Czy potrafisz odejść od twoich marzeń, pozwolić im umrzeć? Bóg wie co jest najlepsze dla ciebie, więc wołaj do Niego, „Ojcze, jeżeli to nie jest Twoją wolą, to mnie może zniszczyć. Oddaję to Tobie i pokieruj tym według Twojej woli, Panie.”
English 
Polish
I niech tak się stanie 🙂
Wszystkie pułapki w jakie się łapiemy, na początku wyglądają na kolorowe i korzystne dla nas. Dlatego horyzont jaki jest w stanie dostrzec człowiek nie jest wystarczający do oceny czy droga którą wybieram jest w perspektywie czasu dobra czy doprowadzi mnie do zguby.
Całe szczęście mamy Wszechwiedzącego Boga który może kierować sterem naszego życia 🙂
Chwała Mu za to!
Te kolorowe pułapki kojarzą mi się z tym, że mamy kolorowy papierek na cukierek, niby wszystko dobrze, a w środku co?łagodnie mówiąc, guzik z pętelką 🙂
Przekonałam się że oborcje mają zupelny sens ,bo im mniej ludzi się narodzi tym mniej ludzi będzie męczona w nieugoszonym ogniu.
Wogóle nie rozumiem po co ludzie się rozmanażają wiedząc z góry że Bóg spali ich ogniem.
I wstąpili na szerokość ziemi i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane. Ale zstąpił ogień od Boga z nieba i pożarł je.
jaki jest sens rodzić dzieci z góry przeznaczonymi na spalenie ogniem.
Każdy bezsens ma swój sens…
anno przykro czyta się twoje wypowiedzi,nie piszesz jak naśladowca Chrystusa,ale zgorzkniały człowiek.
Morderstwo niewinnych,bezbronnych Bożych stworzeń nazywasz sensem?
Oprzytomniej i zwróć się o pomoc do Pana Jezusa Chrystusa,żeby ratował ciebie i twoją rodzinę.
Niech miłość naszego Boga zamieszka w twoim sercu.
jaki jest sens chować człowieka trupa z góry przeznaczoonym do uboju
ludzie w tym świecie ,rozmnażają się,ale w 98-99% są przenaczonymi na ogień wieczny, bo skąd masz pewność że twój syn czy córka będzie zbawiona? a jeśli nie masz tej pewności ,tzn. że jesteś zaślepiony,chowasz trupa na dzień uboju
Do anna, jesli chcialas/chciales ( nie wiadomo kto stoi za nickiem) zeby sie za Ciebie pomodlic to trzeba bylo napisac wprost 🙂
staraj się wychować syna i córkę tak aby mieć pewność ze zrobiłaś wszystko by poznali Boga, resztę pozostaw jemu.
dokładnie Wojtku 🙂 jeśli ktoś poznał Boga, żyje po to by innym dawać o Nim świadectwo swoją postawą i dzieląc się Jego Słowem, także dzieciom, które uczą się przez przykład, nie chowa się ich dla świata, ale by im przybliżać Boga.